Jakie są wasze doświadczenia z alkoholem przy schizofrenii. Jeśli odstawię leki i będę dalej regularnie chlać czy spowoduje to szybki atak psychozy? Na pewno nie chce powrotu choroby ale też nie wyobrażam sobie wieczoru bez piwka pod serial, albo regularnej najebki raz w tygodniu. W razie czego za wczasu nauczę się pić z umiarem. Proszę o wasze doświadczenia.
