Objawy negatywne (wg wikipedii)

[hvp2]

Objawy negatywne

Objawy negatywne (deficytowe) – objawy związane z ograniczeniem różnych czynności psychicznych. Narastają wraz z czasem trwania zaburzeń. Ich występowanie koreluje z aktywnością objawów osiowych schizofrenii (autyzm, zobojętnienie uczuciowe, rozszczepienie osobowości). Typowe dla przewlekających się zaburzeń schizofrenicznych:

alogia,
abulia,
apatia,
anhedonia,
awolicja,
aspontaniczność,
ograniczenia intencjonalności,
spłycenie, stępienie, sztywność, bladość emocji.

Objawy negatywne według PANSS

stępienie afektywne
wycofanie emocjonalne
zubożenie kontaktu
apatia
zaburzenia myślenia abstrakcyjnego
brak spontaniczności i płynności konwersacji
stereotypia myślenia

Źródło oraz rozwinięcie w/w pojęć:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Objawy_negatywne

[bogdan]

U mnie w przypadku zaostrzen, owszem. W przypadku poprawy nie ma u mnie niemal sladu. Przynajmniej z zewnatrz. Chyba, ze to drazace uczucie pustki, porazki, niemocy i jakiegos leku, ktorego niczym nie potrafie wykorzenic.

[hvp2]

Chyba, ze to drazace uczucie pustki, [...] i jakiegos leku, ktorego niczym nie potrafie wykorzenic.

Takie emocje są udziałem ogromnej ilości ludzi, którzy nigdy w życiu u psychiatry nie byli i się też tam nie wybierają. Stąd właśnie, by niwelować takie odczucia, tak wielkim powodzeniem cieszą się wśród ludzi wszelkie religie, a ludzie są tak podatni na ogromną ilość nałogów i uzależnień (alkoholizm, pracoholizm, seksoholizm, narkomania, etc).

A artyści czasem przekuwają takie ludzkie emocje w Dzieła:
[youtube]4fydufgrbIs[/youtube]

[bogdan]

Widzisz, zazdroszcze ludziom, ktorzy potrafia zachowac jakas pogode ducha, niewiele im trzeba. Wstaja rano do pracy, robia swoje, jedza, spia, ruchaja - tepe, wesole misie.

[Antonio Kontrabas]

Trzeba miec to cos, nazywane sensem. Jak to odnajdziesz, od razu stajesz sie jednym z nich. To proste, wystarczy sie zakochac
Na poczatek na probe mozna pokochac siebie, pozniej idac ta droga dalej rybke, chomika, kota, pasikonika, papuge, zolwika, psa. Wazne by odnalezc to cos w sobie. Nastepnie mozna tym czyms podzielic sie z kims.

[malgorzateka]

Ja bym powiedziała, że to jest po prostu spłycenie afektu, które też może być powodowane własnym brakiem wiary w powodzenie u osoby dotkniętej objawem negatywnym, i nie rozdrabniała się. Paradoks jest np. taki, jak u mnie, że pojmuję rzeczy w lot, a nie jestem zdolna do takiego ripostowania, jakie się ode mnie oczekuje, np. w odniesieniu do wykształcenia, czy stosunkowo inteligentnego spojrzenia.

[Antonio Kontrabas]

Dobrze prawisz i do rzeczy! Reszta tez przyjdzie z czasem.