wysyłam list do siebie za 10 lat.

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
W tym dziale można pisać teksty wykraczające poza uporządkowaną dyskusję na konkretny temat. Nie polecam go osobom szukającym spokojnej rozmowy.
Prawie Zle
bywalec
Posty: 103
Rejestracja: wt sie 30, 2016 8:04 pm

wysyłam list do siebie za 10 lat.

Post autor: Prawie Zle »

dawajcie łapki w górę i subskrybujcie.
jeżeli chodzi o analogie to stonka czy płetwal błękitny żyją, istnieją, odczuwają że żyją. stonka nawet odczuwa przyjemność kiedy wpierdala liścia ziemniaka. Bóg na nich nie ma wpływu nie odczuwają go w swoim życiu. Bo kiedy i jak?
Awatar użytkownika
Chłopiec Papuśny
zaufany użytkownik
Posty: 2131
Rejestracja: pn kwie 18, 2016 10:36 am
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 46660127
Lokalizacja: Kiełczów

Re: wysyłam list do siebie za 10 lat.

Post autor: Chłopiec Papuśny »

Ale, Twój list? :) Jak zamierzasz to zrobić? Ja znam coś takiego, ale z filmów. :)
Prawie Zle
bywalec
Posty: 103
Rejestracja: wt sie 30, 2016 8:04 pm

Re: wysyłam list do siebie za 10 lat.

Post autor: Prawie Zle »

to był taki żart - miałem na myśli w jaki sposób ludzie chcą wzbudzić zainteresowanie.

ale zresztą ciekawe czy można stworzyć wiadomość tekstową, która po zapisaniu włączy się dopiero ponownie kiedy data wskaże odpowiedni dzień, miesiąc i rok.

można stworzyć portal, który będzie służył do przechowywania wiadomości, plików itd ich hibernacji na określony czas, po którym będą publikowane.

tego chyba jeszcze nie było?
jeżeli chodzi o analogie to stonka czy płetwal błękitny żyją, istnieją, odczuwają że żyją. stonka nawet odczuwa przyjemność kiedy wpierdala liścia ziemniaka. Bóg na nich nie ma wpływu nie odczuwają go w swoim życiu. Bo kiedy i jak?
Awatar użytkownika
Chłopiec Papuśny
zaufany użytkownik
Posty: 2131
Rejestracja: pn kwie 18, 2016 10:36 am
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 46660127
Lokalizacja: Kiełczów

Re: wysyłam list do siebie za 10 lat.

Post autor: Chłopiec Papuśny »

Wysłałem zapytanie do poczty polskiej. Zobaczymy co odpowiedzą. :D
Prawie Zle
bywalec
Posty: 103
Rejestracja: wt sie 30, 2016 8:04 pm

Re: wysyłam list do siebie za 10 lat.

Post autor: Prawie Zle »

jakby uruchomili takie wysyłki z opóźnieniem, ciekawe.
jeżeli chodzi o analogie to stonka czy płetwal błękitny żyją, istnieją, odczuwają że żyją. stonka nawet odczuwa przyjemność kiedy wpierdala liścia ziemniaka. Bóg na nich nie ma wpływu nie odczuwają go w swoim życiu. Bo kiedy i jak?
Awatar użytkownika
miś wesołek
zaufany użytkownik
Posty: 8401
Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
płeć: mężczyzna

Re: wysyłam list do siebie za 10 lat.

Post autor: miś wesołek »

Użyj sobie kalendarz w telefonie/smarfonie/ifonie. Pod określoną datą zapisz do siebie wiadomość z przyszłości (która w momencie czytania będzie informacją z przeszłości).

Kiedyś tak parę razy do siebie nopisałem. :oops:
Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
Awatar użytkownika
Chłopiec Papuśny
zaufany użytkownik
Posty: 2131
Rejestracja: pn kwie 18, 2016 10:36 am
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 46660127
Lokalizacja: Kiełczów

Re: wysyłam list do siebie za 10 lat.

Post autor: Chłopiec Papuśny »

Niestety takiej opcji nie ma. Dostałem odpowiedź, że maksymalną datą przesyłki to siedem dni. Takiej usługi nie posiadają. :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „varia”