ludzie listy piszą...

[AMerei]

Hej,
szukam kogoś do korespondencji, listy (niekoniecznie miłosne) na pięknej pachnącej papeterii, minimum jeden na miesiąc, minimum jedna strona A-4, co Wy na to?

[the end]

Hej

Latami pisałem listy z jedną koleżanką. Fajna rzecz.

pozdrawiam i powodzenia
k

[Chłopiec Papuśny]

Dawno nie pisałem listów, typowych listów. Jak Ci pasuje to piszę się na to.

[hvp2]

Hej,
szukam kogoś do korespondencji, listy (niekoniecznie miłosne) na pięknej pachnącej papeterii, minimum jeden na miesiąc, minimum jedna strona A-4, co Wy na to?

Może swoje zdjęcie zamieść

[Gehenna]

Hej,
szukam kogoś do korespondencji, listy (niekoniecznie miłosne)

A co z ochroną danych osobowych?

(Bardzo mi brakuje papierowych listów)

[Ralf]

ok. 10-12 lat temu pisałem prawdziwe listy, wysyłałem pocztówki. Pamiętam te emocje kiedy otwierałem skrzynkę by sprawdzić czy jest nowa korespondencja i przeczytać co się dzieje u kogoś...

[hvp2]

ok. 10-12 lat temu pisałem prawdziwe listy, wysyłałem pocztówki.

A co właściwie Ci przeszkadza czynić tak nadal

Pamiętam te emocje kiedy otwierałem skrzynkę by sprawdzić czy jest nowa korespondencja i przeczytać co się dzieje u kogoś...

Jak pamiętasz te emocje to może zafunduj je swoim znajomym
...wtedy pojawi się pewna nadzieja, że ktoś z nich Ci się odwzajemni tym samym.

[Gehenna]

Jak pamiętasz te emocje to może zafunduj je swoim znajomym
...wtedy pojawi się pewna nadzieja, że ktoś z nich Ci się odwzajemni tym samym.

Trzeba jeszcze tych znajomych mieć...
Ciekawa jestem jak się ten wątek rozwinie.

[Ralf]

hvp2 trzeba tylko mieć do kogo pisać listy. Ja takich osób nie mam.

[hvp2]

hvp2 trzeba tylko mieć do kogo pisać listy. Ja takich osób nie mam.

Mogłeś do Szopa-pracza wysłać pocztówkę z Krakowa na przykład.

[Ralf]

dobry pomysł, o ile będzie następny raz to to zrobię

[hvp2]

Zadbaj o adres z kodem, a ja się dopiszę.
...jak tylko będę...

[Chłopiec Papuśny]

Ja już pierwszy krok poczyniłem. Podzieliłem się adresem i czekam na pierwszy list. Samo pisanie w sobie listów to magiczna rzecz. Czekasz na ten list z niecierpliwością, co w nim będzie, jak odpiszesz, co się w między czasie stanie. Mail to nie to samo. Pisanie tak codziennie, nie ma tej nutki fantazji.

[AMerei]

mam nadzieję, że się nie zawiedziesz...

[manshero]

To chyba będzie coś specjalnego. Różowa koperta, pachnąca perfumami i zapieczętowana szminką z docisku ust.
Mmmmmmmm!!!

[Chłopiec Papuśny]

Czekam i czekam. Czekam na pierwszy list, codziennie zaglądam do skrzynki, nawet w weekend

[AMerei]

Obiecuję, że jutro wyślę, mam już napisany, tylko muszę podjechać na pocztę

[Chłopiec Papuśny]

Obiecuję, że jutro wyślę, mam już napisany, tylko muszę podjechać na pocztę

Okii.... Ciebie tez czeka niespodzianka w piątek. Mam nadzieję, że się rozczytasz.
Niestety choroba wpłynęła również na moją motorykę, mam trudności z pisaniem. Ćwiczę pisząc pamiętnik osobistyczny.

[Chłopiec Papuśny]

Leci następny. Od kolejnych już nie będę wcześniej informował. Niech to będzie niespodzianka. A poprzedni dotarł?

[AMerei]

dotarł
i nie w piątek, a w czwartek
PS dało się rozczytać