Kombinacja suplementów na choroby psychiczne

[Chwast]

Wklejam z innego forum:

Oto kuracja.

Zakupy:
1. Niacyna (witamina B3 w postaci niacyny nie niacynamidu) 100mg lub 500mg
2. Witamina B-50
3. Kwas alfa liponowy 150mg lub 300mg
4. Witamina D3 po 5 000 IU lub 10 000 IU
5. Witamina C 1000mg (nie musująca)
6. Betaina HCL 500 – 800 mg.
7. Płyn Lugola – opcjonalnie
Wszystkie suplementy kupić można na allegro. Dobrze jest nabyć duże opakowania gdyż są bardziej opłacalne.

Dawkowanie:
1. Niacyna inaczej witamina B3. Koniecznie w postaci niacyny nie niacynamidu. Zaczynać od 5 – 6 razy dziennie po 100mg. Stopniowo zwiększać aby osiągnąć poziom 3 000mg na dobę. Można kupić kaps po 500mg i dzielić proszek na 5 części tak wychodzi taniej. Jedynym problemem jest mrowienie kończyn i twarzy po przyjęciu większych dawek. Efekt ten jednak mija po kilku lub kilkunastu dniach. Przypuszczam, że po 100mg nie powinno występować nadmierne czerwienienie twarzy.
2. Witaminę B-50 3x1
3. Witamina D3 zależnie od wagi i wieku od 10 000 IU do 50 000 IU dziennie przez pierwszy miesiąc następnie zmniejszamy dawki odpowiednio od 5000 IU do 25 000 IU dziennie.
4. Kwas alfa liponowy (ALA) bierzemy w tzw. cyklach. Cykl trwa od 3 do 4 dób a przerwy między cyklami nie mogą być krótsze niż trwał sam cykl. Dorośli zaczynają od 100mg ALA co 2 godz. w porze dziennej i co 4 godz. w porze nocnej. Dzieci zaczynają od 50mg. W tym czasie dużo pijemy aby często pozbywać się moczu. Do każdego posiłku dołączamy tłuszcze zwierzęce takie jak masło, smalec czy żółtka jaj. Po 2 – 3 miesiącach można stopniowo zwiększać dawki ALA.
5. Witaminę C bierzemy razem z każdą dawką ALA podczas cykli.
6. Betainę HCL bierzemy na początku każdego posiłku. Ilość niezbędnej betainy powinniśmy sami określić zaczynając kurację od 1 kaps i stopniowo zwiększając do 3 lub 4.
7. Płyn Lugola można w prosty sposób przygotować samodzielnie ewentualnie kupić. Nie powinno się stosować dużych dawek na początku terapii. Najlepiej zacząć od 1 kropli raz dziennie i po kilku tygodniach zwiększyć do 2 kropli.

Wskazówki ogólne:
Odpowiednie dawki ALA można przygotować w ten sposób, że otwieramy kaps i wysypujemy zawartość na kartkę papieru. Np. kaps 300mg dzielimy jej zawartość na 3 równe części i dzięki temu otrzymujemy 3 dawki po 100mg. ALA rozpuścić w wodzie i wypić. Podobnie możemy postępować z niacyną czyli B3.
Witaminę D3 trzeba brać podczas posiłku zawierającego tłuszcze.
B-50 można brać na czczo, po posiłku lub podczas posiłku.

Kuracja jest w ogromnej większości przypadków bardzo skuteczna. Likwiduje objawy psychiczne, podnosi sprawność intelektualną i fizyczną. Zazwyczaj na pozytywne efekty nie trzeba długo czekać jednak w części przypadków trwa to nawet kilka miesięcy. Podczas pierwszych kilku cykli ALA może wystąpić nasilenie się objawów jednak taki stan szybko mija i po tym następuje poprawa.
Kuracja ta nie jest leczeniem objawowym, a trafia w przyczynę choroby.

http://davidicke.pl/forum/choroby-psych ... 14920.html

Nie testowałem bo mnie nie stać. Jak ktoś nie wie co zrobić z rentą niech przetestuje i da znać czy pomogło.

[hvp2]

Wklejam z innego forum:

Oto kuracja.

Zakupy:
1. Niacyna (witamina B3 w postaci niacyny nie niacynamidu) 100mg lub 500mg
2. Witamina B-50
3. Kwas alfa liponowy 150mg lub 300mg
4. Witamina D3 po 5 000 IU lub 10 000 IU
5. Witamina C 1000mg (nie musująca)
6. Betaina HCL 500 – 800 mg.
7. Płyn Lugola – opcjonalnie
Wszystkie suplementy kupić można na allegro. Dobrze jest nabyć duże opakowania gdyż są bardziej opłacalne.

Dawkowanie:
1. Niacyna inaczej witamina B3. Koniecznie w postaci niacyny nie niacynamidu. Zaczynać od 5 – 6 razy dziennie po 100mg. Stopniowo zwiększać aby osiągnąć poziom 3 000mg na dobę. Można kupić kaps po 500mg i dzielić proszek na 5 części tak wychodzi taniej. Jedynym problemem jest mrowienie kończyn i twarzy po przyjęciu większych dawek. Efekt ten jednak mija po kilku lub kilkunastu dniach. Przypuszczam, że po 100mg nie powinno występować nadmierne czerwienienie twarzy.
2. Witaminę B-50 3x1
3. Witamina D3 zależnie od wagi i wieku od 10 000 IU do 50 000 IU dziennie przez pierwszy miesiąc następnie zmniejszamy dawki odpowiednio od 5000 IU do 25 000 IU dziennie.
4. Kwas alfa liponowy (ALA) bierzemy w tzw. cyklach. Cykl trwa od 3 do 4 dób a przerwy między cyklami nie mogą być krótsze niż trwał sam cykl. Dorośli zaczynają od 100mg ALA co 2 godz. w porze dziennej i co 4 godz. w porze nocnej. Dzieci zaczynają od 50mg. W tym czasie dużo pijemy aby często pozbywać się moczu. Do każdego posiłku dołączamy tłuszcze zwierzęce takie jak masło, smalec czy żółtka jaj. Po 2 – 3 miesiącach można stopniowo zwiększać dawki ALA.
5. Witaminę C bierzemy razem z każdą dawką ALA podczas cykli.
6. Betainę HCL bierzemy na początku każdego posiłku. Ilość niezbędnej betainy powinniśmy sami określić zaczynając kurację od 1 kaps i stopniowo zwiększając do 3 lub 4.
7. Płyn Lugola można w prosty sposób przygotować samodzielnie ewentualnie kupić. Nie powinno się stosować dużych dawek na początku terapii. Najlepiej zacząć od 1 kropli raz dziennie i po kilku tygodniach zwiększyć do 2 kropli.

Wskazówki ogólne:
Odpowiednie dawki ALA można przygotować w ten sposób, że otwieramy kaps i wysypujemy zawartość na kartkę papieru. Np. kaps 300mg dzielimy jej zawartość na 3 równe części i dzięki temu otrzymujemy 3 dawki po 100mg. ALA rozpuścić w wodzie i wypić. Podobnie możemy postępować z niacyną czyli B3.
Witaminę D3 trzeba brać podczas posiłku zawierającego tłuszcze.
B-50 można brać na czczo, po posiłku lub podczas posiłku.

Kuracja jest w ogromnej większości przypadków bardzo skuteczna. Likwiduje objawy psychiczne, podnosi sprawność intelektualną i fizyczną. Zazwyczaj na pozytywne efekty nie trzeba długo czekać jednak w części przypadków trwa to nawet kilka miesięcy. Podczas pierwszych kilku cykli ALA może wystąpić nasilenie się objawów jednak taki stan szybko mija i po tym następuje poprawa.
Kuracja ta nie jest leczeniem objawowym, a trafia w przyczynę choroby.

http://davidicke.pl/forum/choroby-psych ... 14920.html

Nie testowałem bo mnie nie stać. Jak ktoś nie wie co zrobić z rentą niech przetestuje i da znać czy pomogło.

W internecie można przeczytać wszystko! Każdą bzdurę!
I to, co zacytowałeś jest tego najlepszym przykładem

...jak jesteś przeciwnego zdania to nie namawiaj innych na takie kuracje, ale zaoszczędź pieniądze (np. nie paląc papierosów, nie pijąc alkoholu, nie jedząc słodyczy) i sam na sobie wypróbuj tą kurację
A potem zdaj nam wszystkim na forum relację!


-------------------
PS. To jest mój 5000 post. Może szkoda go było wykorzystać na taki akurat temat, ale jak się wczytałem w zagadnienie to nie wytrzymałem nerwowo i po prostu musiałem napisać swoje zdanie.

[Chwast]

Masz rację. Wypróbuje dam znać. Jak tylko odłoże pieniądze I tak na dobrą sprawę dopiero po takiej kuracji będę wiedział czy bzdura czy nie. Zabić mnie to raczej nie zabije, wszak to tylko suple.

[kruczy]

Masz rację. Wypróbuje dam znać. Jak tylko odłoże pieniądze I tak na dobrą sprawę dopiero po takiej kuracji będę wiedział czy bzdura czy nie. Zabić mnie to raczej nie zabije, wszak to tylko suple.

Wyliczyłem i wyszło mi ok. 240 zł w dawkach starczających na 2 miesiące, jak będę miał hajsy to spróbuję, narazie kontynuuje swoją przygodę z ziołami.

[hvp2]

@kruczy!
Ja bym zdecydowanie bardziej wierzył o. Klimuszko i jego mieszance ziołowej niż całkowicie anonimowemu twórcy tego zestawu suplementów, które zostały wymienione w pierwszym poście.

No bo... chmiel i melisa mają faktycznie działanie uspokajające, wiadomo o tym od dziesięcioleci, albo i dłużej.

A taki płyn Lugola? To może być jakiś złośliwy dowcip, że takie coś miałoby pomagać przy schizofrenii.
Popatrz sobie tutaj:
http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/d ... 34311.html

PS. Poza tym schizofrenii nie da się wyleczyć żadnym środkiem chemicznym. Trzeba dbać o higienę psychiczną, unikać nadmiernego stresu, dbać o optymalny dla siebie dobór bodźców (tzw. poziom stymulacji), walczyć z objawami negatywnymi za pomocą siły woli i różnych metod psychologicznych, dbać o dobre relacje z jak największą liczbą ludzi oraz o posiadanie partnera seksualnego itp. itd. Tego wszystkiego co człowiekowi w życiu potrzeba nie zastąpi jakakolwiek substancja chemiczna. Po prostu nie ma takiej możliwości.

[kruczy]

@kruczy!
Ja bym zdecydowanie bardziej wierzył o. Klimuszko i jego mieszance ziołowej niż całkowicie anonimowemu twórcy tego zestawu suplementów, które zostały wymienione w pierwszym poście.

No bo... chmiel i melisa mają faktycznie działanie uspokajające, wiadomo o tym od dziesięcioleci, albo i dłużej.

No ok ale niacyna czy kwas alfaliponowy tez maja faktyczne, udowodnione działanie. Chodzi o synergicznie działanie wszystkich składników. I z tym może być różnie w przypadku tej anonimowej recepty.

A taki płyn Lugola? To może być jakiś złośliwy dowcip, że takie coś miałoby pomagać przy schizofrenii.
Popatrz sobie tutaj:
http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/d ... 34311.html

Jedno jest pewne gdybym podchodził do terapii suplementami zdecydowanie bardziej wczytałbym się w temat i przeanalizował różne recepty. Może nawet zasięgnąłbym opinii swojego lekarza.

PS. Poza tym schizofrenii nie da się wyleczyć żadnym środkiem chemicznym. Trzeba dbać o higienę psychiczną, unikać nadmiernego stresu, dbać o optymalny dla siebie dobór bodźców (tzw. poziom stymulacji), walczyć z objawami negatywnymi za pomocą siły woli i różnych metod psychologicznych, dbać o dobre relacje z jak największą liczbą ludzi oraz o posiadanie partnera seksualnego itp. itd. Tego wszystkiego co człowiekowi w życiu potrzeba nie zastąpi jakakolwiek substancja chemiczna. Po prostu nie ma takiej możliwości.

Mądre słowa

[Chwast]

Jak rozumiem Hvp autorem artykułu o płynie lugola jest doktor medycyny?

[pawel534]

Płyn lugola ma pewnie służyć uzupełnieniu jodu w organizmie. Ja wiele dobrego czytałem o suplementacji jodem właśnie płynem lugola choć nikogo nie namawiam bo lekarze pewnie byliby przeciwni. Kiedyś ponoć lekarze o wiele powszechniej stosowali jod do leczenia wielu chorób. Wiele dobrego można poczytać o suplementacji jodem i leczeniu wielu chorób. Poczytajcie sobie o objawach niedoboru jodu i porównajcie to z objawami schizofrenii.

Np: Objawy niedoboru jodu

Pojawi się także:
nieuzasadniony nerwowy niepokój,
nieustanne odczuwanie stresu,
częstebóle łowy,
ciągłe zmęczenie,
złe samopoczucie.

Później do tych stanów dołączy obniżenie zdolności umysłowych oraz aktywności ruchowej. Towarzyszyć także będzie nadmierna senność, nawet po przespaniu wielu godzin. Mogą wystąpić również stany oszołomienia.
Źródło: http://www.witaminy-mineraly.objawy.net ... oboru+jodu

Jak ktoś się boi suplementować płynem lugola może sobie kupić w aptece preparat kelp z alg morskich który zawiera jod. Ja chyba miałem niedobór jodu bo często cierpiałem i cierpię nadal choć w mniejszym stopniu na zmęczenie i senność w ciągu dnia a zawsze na wakacjach nad morzem byłem bardziej rześki i wystarczyło mi mniej snu.

Ja czytałem o prostym teście na niedobór jodu. Wystarczy posmarować jodyną skórę w miejscu w którym jest cienka np. na przedramieniu. Jak się szybko wchłonie np. następnego dnia to znaczy że organizm ma niedobór jodu i dlatego szybko wchłonął jodynę a jeśli przez 2-3 dni jodyna jest widoczna na skórze to znaczy że nie ma niedoboru. Ponoć można tak suplementować jod smarując skórę jodyną, tak czytałem ale też nikogo nie namawiam.

[Chwast]

Tutaj o witaminie B12 i jej potencjalnym wpływie na rozwój schizofrenii i autyzmu w przypadku jej niedoborów:
http://longevitas.pl/niedobor-witaminy- ... izofrenia/

Wynik nowego badania naukowego, opublikowanego w Public Library of Science One wykazał że poziom witaminy B12 w mózgu jest znacząco obniżony u osób starszych, a także u osób cierpiących na autyzm lub schizofrenię. Na przykład u dzieci w wieku poniżej 10 lat chorujących na autyzm, poziom witaminy B12 w mózgu był trzykrotnie mniejszy niż u dzieci zdrowych.
...
Aktywna forma witaminy B12, nazywana methylcobalaminą wspiera właściwy rozwój mózgu poprzez kontrolę procesu znanego jako epigenetyczna regulacja ekspresji genów.
...
Zarówno autyzm jak i schizofrenia są powiązane ze stresem oksydacyjnym, który pełni również znacząc rolę w procesach starzenia. Może być on również przyczyną obniżonego poziomu witaminy B12 w mózgu zaobserwowanego w badaniu.

Polecam też przeczytać komentarze pod artykułem.

[pawel534]

Ja ostatnio na jednej stronie natrafiłem na komentarz o leczeniu schizofreni niacyną. Widzę że niacyna jest w tej Twojej liście suplementów.

[hvp2]

Trzeba się dużo ruszać!
Wtedy organizm sam wytworzy sobie wszelkie niezbędne substancje.

http://www.psychiatria.pl/wiadomosc/wys ... 20626.html

A ponadto mamy wtedy szanse na uniknięcie np. choroby niedokrwiennej serca, która jest częstą przyczyną zgonów u osób ze schizofrenią (częstszą niż w populacji ogólnej).

[Chwast]

Tak i ja myślę, że ruch, medytacja, zdrowe odżywianie, dobre nastawienie... ale jak się zmusić? Człowiek szuka złotego środka który zadziała natychmiast a nie narobi szkód w organizmie za które się zapłaci zdrowiem w późniejszy latach. A czas mija nieubłaganie. Ten świat nie daje czasu na bycie zdrowym. Dlatego może w listopadzie kupie chociaż niacyne i witamine B-50 i przetestuje na sobie. Płyn lugola już mam, biorę nie widzę jakichś większych zmian, trochę zelżały mi cienie pod oczami. Natomiast gryzło mnie w gardle jak przed grypą to sobie potrzymałem trochę w ustach rozrobionego w wodzie tego płynu i połknąłem więcej i przeszło.

[hvp2]

Tak i ja myślę, że ruch, medytacja, zdrowe odżywianie, dobre nastawienie... ale jak się zmusić? Człowiek szuka złotego środka który zadziała natychmiast a nie narobi szkód w organizmie za które się zapłaci zdrowiem w późniejszy latach. A czas mija nieubłaganie.

Po prostu zacząć się zmuszać, czyli walczyć z własną bezwładnością, apatią, bezwolnością, etc.
Po prostu zacząć się zmuszać do każdej jednej aktywności i tyle.

Jak się człowiek już zacznie zmuszać to ma szanse zauważyć, że po początkowym czasie cierpienia, że trzeba coś tam zrobić pojawia się ulga od tego cierpienia i jakaś tam elementarna przyjemność.

[Aga_aga]

...

[Miś Uszatek]

... Zabić mnie to raczej nie zabije, wszak to tylko suple.

To piszesz głupoty. Wszystkiego rodzaju suplementy są również niebezpieczne. Bo pisząc to co zacytowałem pokazujesz że łykasz marketing jak bocian żabe. Spytaj się pierwszego lepszego lekarza a powie ci że bawienie się z przesadą w doktora może się skończyć nawet śmiercią. UMIAR!!! i ROZWAGA!!!

[Chwast]

Spytaj się pierwszego lepszego lekarza a powie ci że bawienie się z przesadą w doktora może się skończyć nawet śmiercią.

Ale ja nie jestem bity w ciemię od dziecka i swój rozum mam. Nikt nigdzie nie określił co jest przesadą. Sam sprawdze. Poza tym wybacz ale mało jest lekarzy którzy byliby dla mnie jakimś autorytetem. Nawet w dziedzinie medycyny. Jak nie napisał w życiu żadnej książki, nie podzielił się swoją wiedzą szerzej, to lecząc powiela tylko to co go nauczyli na studiach. A nauczyli go procedur, nauczyli, że cholesterol zabija, że witaminy można przyjąć tylko tyle a tyle i więcej nie można bo nie. Słowem - pierwszy lepszy lekarz to dla mnie chałturnik o często zdezaktualizowanej wiedzy.

[Miś Uszatek]

No dobrze ,ja cię chciałem tylko ostrzec że suplementy diety stosowane bez rozwagi też mogą zaszkodzić. To wszystko jest chemia. Tak jak zawsze chciało mi się śmiać przy reklamie Neomagu gdzie mówią że magnez u nich jest naturalny. A naukowcy z AH-G w Krakowie stwierdzili że magnez naturalny jest w wodzie mineralnej np. Muszyniance. Także uważaj.

[Chwast]

Ja to rozumiem. Chciałbym móc pić czystą górską wodę, jeść warzywa z własnego ogródka, własnoręcznie odchowane mięso ale to zbyt drogi interes. Nie mam też kasy żeby kupować jedzenie bio eko itd, gdzie i tak nie wiadomo skąd to i z czego i czy nie gmo. A przy takim jedzeniu z marketu, i takiej chorobie jest prawdopodobne że organizm nie wszystko ma czego potrzebuje. Więc nie ma innego wyjścia jak kombinować, po prostu nie ma. HVP ma dużo racji ale substancje odżywcze są najważniejsze. Nawet jak będę biegał, medytował, uprawiał sex z miłością życia itd. no nie ma siły bym był zdrowy nie dostarczając organizmowi witamin, minerałów, aminokwasów i tłuszczów. A jestem pewny, że w pierwszym lepszym sklepie tego nie znajdę.

[Chwast]

Biorę od ponad tygodnia płyn lugola. Zwiększam dawki, czuję jego subtelne działanie. Kupiłem z listy witaminę b-50, witaminę b3, witamine d3 i kwas alfaliponowy. Na b-50 jeszcze czekam. Wziąłem rano witaminę d3 i niedawno b-3. Dostałem mrowienia tak jak piszę w pierwszym poście. Spodziewałem się, że będzie to niezbyt uciążliwe. Pomyliłem sie bardzo. Mrowienie mrowieniem, ale uczucie gorąca w kolanach w okół twarzy było straszne myślałem, ze przesadziłem i czy by po pogotowie nie dzwonić. No ale wyszedłem do lasu żeby ochłonąć. Gdzieś tak po 5-10 minutach poczułem coś czego dawno bardzo dawno nie czułem. Twarz nabrała kolorków ale przede wszystkim mimiki, uśmiechałem się samoistnie, byłem bardziej skupiony i zwyczajnie szczęśliwy. Przeszło mi zamulenie, rozglądałem się z ciekawością, błysk w oku. Efekt już minął nie trwał nawet 10 minut. A wziąłem 100mg kiedy docelowo jest 30xtyle na dzień. Ale chyba w końcu po wielu latach poszukiwania trafiłem na swój lek. Będę kontynuował kurację taką jak w pierwszym poście, niestety bez kwasu solnego (Betainy HCL) i witaminy C bo nie starczyło mi już na to pieniędzy. Może później kupie. Jutro zaczynam pierwszy cykl kwasem alfaliponowym, gdybym się nie odezwał - to znaczy, że umarłem

[Miś Uszatek]

Gratuluje sukcesu, tylko bardzo prosze uważaj abyś nie przesadził.