Piwo bezalkoholowe
Moderator: moderatorzy
Piwo bezalkoholowe
Byłem smakoszem piwa i wszelkiego alkoholu dopuki nie zachorowałem,a to już dawno temu było.
Teraz tak ciepło na dworzu i chciałbym sobie wypić browarka bezalkoholowego na dworzu ,albo w domu,ale nie wiem czy mi nie zaszkodzi.
Ciekawe czy można pić piwa bezalkoholowe jak sie bierze neuroleptyki?
Takie piwo zawiera do 0,5 % alkoholu.
Teraz tak ciepło na dworzu i chciałbym sobie wypić browarka bezalkoholowego na dworzu ,albo w domu,ale nie wiem czy mi nie zaszkodzi.
Ciekawe czy można pić piwa bezalkoholowe jak sie bierze neuroleptyki?
Takie piwo zawiera do 0,5 % alkoholu.
skorpion :0)
Ja pije alkoholowe i jakoś mi nie szkodzi.Raz tylko miałem przez to atak lęków ale ogólnie to spoko.Możesz z czystym sumieniem lać w siebie piwsko bezalkoholowe.Nic ci się nie stanie chociaż oczywiście możesz skonsultować to z lekarzem.Mojej koleżance dr. Cechnicki doradzał aby mając ochotę na piwo raz na jakiś czas odstawiała lekarstwa na jeden dziń i w tym dniu wypiła sobie jednego browara.
- Gabber24
- zaufany użytkownik
- Posty: 250
- Rejestracja: pn lis 06, 2006 9:00 pm
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
a ja nie pije od kąd zachorowałem no zdażyło mi się ze 4lub 5 razy popić ale tak to czytsa abstynęcja od ponad 5 lat i z tego jestem dumny bo lubie myśleć trzeźwo nawet ja się ma schize paranoidalną
pozdrawiam
pozdrawiam
„Tym,którzy więcej czują i inaczej rozumieją i dlatego bardziej cierpią,a których często nazywamy schizofrenikami" A.Kępiński
- Gabber24
- zaufany użytkownik
- Posty: 250
- Rejestracja: pn lis 06, 2006 9:00 pm
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
no coż możemy pujś bo bede sobie kursował teraz po polsce
a teraz nowina : Zaczynam się budować to znaczy teściowie odstąpili mi i mojej przeuroczej żonce kawałek ziemi wiec tam zaczne nowe życie a jak juz bede miał domek gotowy to zaprosze was wszyskich na jakiegoś grila:)
a teraz nowina : Zaczynam się budować to znaczy teściowie odstąpili mi i mojej przeuroczej żonce kawałek ziemi wiec tam zaczne nowe życie a jak juz bede miał domek gotowy to zaprosze was wszyskich na jakiegoś grila:)
„Tym,którzy więcej czują i inaczej rozumieją i dlatego bardziej cierpią,a których często nazywamy schizofrenikami" A.Kępiński
Zadziwiają mnie wasze wypowiedzi.Kto wam powiedział,że alkohol nie szkodzi przy schizie.Czysta bzdura.Zaczyna się od szklanki piwa,a kończy na pobycie w psychiatryku.To jest moje zdanie.Jestem abstynentem od 5 lat i nie pozwalam sobie nawet na śladowe ilości alkoholu.Może na początku nic sie nie dzieje z psycho,ale prędzej czy pożniej da o sobie znac,gdy pozwala się sobie na kosztowanie piwa,wina,czy wodki.Zastanowcie się,czy dla chwilowej przyjemności warto rujnować zdrowie?Czy pozwalając sobie na jedno piwo warto pożniej tracić kontakt z rzeczywistością i chodzić po ścianach?Jeśli kogoś uraziłem,to sorki,ale takie jest moje zdanie na temat alkoholu.Nie radzilbym nawet pić piwa bezalkoholowego,bo w koncu przestanie wystarczać i skonczy się na alkoholowym broważe,czy winie,wodce.Wiem to na swoim przykładzie i dlatego jestem tak ostrym przeciwnikiem alkoholu.
można pić bezalkoholowe
Pytałem sie lekarza na wizycie i powiedział że mozna pić piwo bezalkoholowe chociaż ono też zawiera śladowe ilości alkoholu
skorpion :0)
- zbyszek
- admin
- Posty: 8033
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: można pić bezalkoholowe
Ależ Misiek, można ale nie o tej porze, jest przed szóstą rano. Pijemy kawę, choć i tu bym się zastanowił.misiek25 pisze:.. powiedział że mozna pić ...
Moja Mistrzynia Aptekarka - dobra kobieta powiedizła mi że nie zaleca nachlania się. Wszystko zależne jest od organizmu , rzadko kiedy bywa żeby po alkoholu dostac do głowy jednak neuroleptyki mogą zajść w reakcje i mozna dostac np zapaści. Mówiła tu o sporadycznym piciu a nie machlewaniu sie dzień w dzień. Woęc spoko czasem sobie popijam !
-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 8
- Rejestracja: śr lip 04, 2007 12:52 am
- Lokalizacja: Mława
Przeżyłem psychozę właśnie po alkoholu i tabletkach nasennych ale ostatnio wypiłem małe i czułem się dobrze, tyle że kumple się dowiedzieli i chcą mnie zaszyć. Nikt nie pozwala mi pić a wiem że małe raz na jakiś czas dobrze mi zrobi, myślę że już jestem ogarnięty na tyle, że nie sięgnę po więcej.
"Niejeden nie wie co to psychiczny eden, siedem dni zlewa się w jeden"