forum dla osób dotkniętych schizofrenią, ich rodzin oraz zainteresowanych ''Dla człowieka nie tylko świat otaczający jest zagadką, jest on nią sam dla siebie. I z obu tajemnic bardziej dręczącą wydaje się ta druga.'' Antoni Kępiński
Nic nie kupuje ciesze sie z tego co mam, troche rzeczy nagromadzilem i umiem cieszyc sie z malych rzeczy
Jak mam kryzys rzeczy mnie nie pociagaja i nie sa dla mnie wazne, wtedy licza sie wylacznie istoty zywe.
Gdy czuje sie lepiej bardzo lubie i doceniam rzeczy materialne.
Zdaje sobie sprawe ile wysilku i pieniedzy kosztuje wyprodukowanie rzeczy martwych, szczegolnie elektroniki.
Gdy patrze na komputer ogrania mnie podziw dla ludzkiego geniuszu.
Bardzo szanuje moje rzeczy i bardzo o nie dbam. Nawet o ubrania. Wole prac ubrania recznie niz w pralce, ktora szybko niszczy ubrania. Nie lubie pralek i zelazka, choc sa niezbedne. Lubie natomiast czajnik elektryczny i piec gazowy.
Niestety za bardzo obrosłam w rzeczy za bardzo zwłaszcza jak na osobę wierzącą i trudno by mi było się przeprowadzić (także ze względu na koty) a takie sytuacje przecież w życiu grożą. Nie zależy mi na wysokiej pensji, bo nie mam ochoty gromadzić jeszcze więcej rzeczy. Głównie książek. Tyle zachodu z kupowaniem czegoś innego.
To prawda, przeprowadzki sa trudne, szczegolnie jak trzeba cos zostawic, pozniej sie za tym teskni.
Co do ksiazek, to od dawien dawna przerzucilem sie na czytnik e-bookow, za duzo mam ksiazek w nim, w papierowej formie nie starczylo by 50 polek na to Swietna sprawa, kupielm sobie taki ze swiecacym wyswietlaczem, niby czesciej trzeba go ladowac, ale za to mozna czytac przy zgaszonym swietle. Sa takie e-papier w nich wyswietlacz nie swieci i do zludzenia przypomina papier, bateria trzyma nawet dwa tygodnie bez ladowania wiec kto co woli. Koszt juz od 70zl na Allegro. Polecam cudna rzecz, nie wyobrazam sobie zycia bez czytnika.
A Chomik to co zly ?!
W Polsce legalne jest pobieranie e-bookow Chodzi o szerzenie dobr kulturalnych
Ale tez chyba zaczne kupowac, za bardzo kocham ksiazki, tym bardziej, ze te w fomie e sa sporo tansze, nawet nie raz trzyktrotnie!
Ostanio znalazlem kolejnego genialnego autora, teraz to moj ulubiony po Puzo. Tak mna wstrzasnal, ze dwa dni nie moglem spac - Matthew Quick. Przeczytalem wszyztskie jego ksiazki ktore zostaly przetlumaczone, sa bezbledne, obledne, po prostu wstrzasajace i porazajace, prawdziwe perly i arcydziela, kazda jedna. A Prawie jak gwiazda rocka jest na moim pierwszym miejscu - po przeczytaniu tego dziela nic juz nigdy nie bedzie takie samo. https://pl.wikipedia.org/wiki/Matthew_Quick
Akurat mam jego książkę na czytniku, spróbuję przeczytać, dziękuję za rekomendację.Teraz czytam biografię Conrada Jeffrey Myersa (chyba nie bardzo nas rozumie Amerykanin), bo biografia Z. Najdera trochę moim zdaniem trąci czasami w których powstała, więc chciałam przeczytać coś co napisał wolny człowiek w wolnym kraju a ten nas uważa za masochistów i samobójców. Ale przeczytam chyba obie Najdera i Myersa.
Codziennie - praktyka miłującej dobroci. Kładę prawą rękę na klatce piersiowej a następnie:
1)najpierw przepraszam: za to że skrzywdziłem innych, potem że skrzywdziłem siebie a na końcu oferuję wybaczenie tym którzy mnie skrzywdzili.
(- Za to, że sprawiłem ból i krzywdę innym, zdradziłem i opuściłem innych, przyczyniłem się do ich cierpienia. Świadomie lub nieświadomie. Z powodu mego bólu, strachu, złości lub pomieszania. Proszę o przebaczenie.
- Za to, że sprawiłem ból i krzywdę sobie, zdradziłem i opuściłem siebie, przyczyniłem się do mego cierpienia. Świadomie lub nieświadomie. Z powodu mego bólu, strachu, złości lub pomieszania. Proszę o przebaczenie.
- Za to, że inni sprawili mi ból i krzywdę, zdradzili i opuścili mnie, przyczynili się do mego cierpienia. Świadomie lub nieświadomie. Z powodu bólu, strachu, złości lub pomieszania. Oferuję im wybaczenie.)
2) Powtarzam w myślach, powoli, robiąc odstępy między jedną intencją a drugą, tak żeby wczuć się w to co powtarzam:
- obym był bezpieczny, obym był spokojny, obym żył z łatwością i mądrością. I tak przez 20 minut.
Potem przez 5 minut powtarzam życzenia tym razem wobec wszystkich:
-niech wszyscy będą bezpieczni, niech wszyscy będą spokojni, niech wszyscy żyją z łatwością i mądrością. "Trwam" tak przez 5 minut
Można zmodyfikować to co przedstawiłem powyżej. Po przeprowadzonej praktyce z reguły czuję się dobrze. Choć podczas praktykowania jej na powierzchnię "wychodzą" różne sprawy, wspomnienia, wydarzenia które najwyraźniej potrzebują uleczenia.
Od jakiegoś czasu mam wielką satysfakcje z remontu w moim pokoju i efektu jaki udało mi się osiągnąć na ten moment.
Pozostały do zagospodarowania ściany na których chciałbym powiesić wiszące regały, a na nich książki.
Tego typu zmiany są bardzo pozytywne i inspirujące dla człowieka
"Bo wszystko, co się narodziło z Boga, zwycięża świat. A tym zwycięstwem, które zwyciężyło świat, jest nasza wiara." (1 J 5,4)
Willow9 pisze: ↑pt maja 15, 2020 10:08 am
Tal pochwal się pokojem i wrzuć zdjęcie.
Niech będzie, że się chwalę choć bardziej mam nadzieję, że moje zdjęcia będą inspiracja dla wszystkich, którzy pragną zmian nie tylko tych wewnętrznych, ale również tych wokół nas
Wrzucam link do mojego albumu na którym widać dotychczasowe efekty, ale jak pisałem do ogarnięcia mam jeszcze ściany.
Rozważam też zmianę lampy pomimo, że ogólnie podoba mi się ta minimalistyczna forma to mam wizję czegoś bardziej rozbudowanego.
Antonio Kontrabas pisze: ↑pt maja 15, 2020 6:00 pm
Takie bardzo bym rzekl surowe warunki, nawet sterylne, nic niepotrzebnego. Ja to mam tysiace drobiazgow ktore mnie ciesza, mam chyba nature zbieracza.
Jeśli dobrze się z tym czujesz to fajnie, ale u mnie jak widać nie ma zbytnio miejsca na "tysiące drobiazgów" poza tym chyba wyrosłem z gromadzenia niepotrzebnych przedmiotów.
"Bo wszystko, co się narodziło z Boga, zwycięża świat. A tym zwycięstwem, które zwyciężyło świat, jest nasza wiara." (1 J 5,4)