medytacja drogą do psychozy/nawrotu
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 18813
- Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: bla bla
- Lokalizacja: Brak
medytacja drogą do psychozy/nawrotu
Ciekawi mnie, że można się dowiedzieć, że medytacja jest zła i można się nabawić psychozy. Że medytacja jest niebezpieczna dla osób po przejściu psychicznym można usłyszeć i od ludzi postronnych, od tych co raz czy dwa próbowali, lub od długoletnich praktykujących...
Nie rozumiem tego.
Jeśli natomiast ktoś robi jakieś "dziwne rzeczy" to chyba tak, może zachoruje.. Mówię o "dziwnych", bo ciężko nawet sprecyzować co wywołuje psychozę...
pozdrawiam
k.
Nie rozumiem tego.
Jeśli natomiast ktoś robi jakieś "dziwne rzeczy" to chyba tak, może zachoruje.. Mówię o "dziwnych", bo ciężko nawet sprecyzować co wywołuje psychozę...
pozdrawiam
k.
nic
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: medytacja drogą do psychozy/nawrotu
Medytacja/ joga może być szkodliwa ale nie musi - w dzisiejszych czasach to tak szerokie i relatywne pojęcie- że każdy tworzy własne wymysły na temat medytacji.
Przyczyny psychozy są jasne ale nauka szuka tam gdzie nie trzeba.
Przyczyny psychozy są jasne ale nauka szuka tam gdzie nie trzeba.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: medytacja drogą do psychozy/nawrotu
"Wiele lat temu, kiedy uczyłem się hipnozy, chciałem wiedzieć co, jak i dlaczego powoduje ten fenomen. W ramach mojej pracy stało się dla mnie oczywistym, że medytacja i hipnoza mają ze sobą wiele wspólnego. Ćwiczenia wizualizacyjne oraz stan relaksu były czymś zwyczajnym zarówno w hipnozie, jak i w medytacji. Nie było jednak żadnej literatury na temat medytacji, która mówiłaby coś o jej przeciwwskazaniach.
Odpowiedź pojawiła się wraz z wieloma latami pracy w mojej praktyce klinicznej. Wiele lat temu dużo starszy ode mnie stażem profesor psychiatrii skierował do mnie przypadek schizofrenii. Na pierwszym spotkaniu poprosiłem tę osobę, młodą kobietę, aby wykonywała codziennie ćwiczenia oddechowe. Potem mój kontakt z nią urwał się na wiele tygodni. Po dłuższym okresie zadzwoniła, aby powiedzieć mi, że w ciągu tygodnia ćwiczenia ujawnił się u niej zespół paranoidalny, pomimo stałego przyjmowania leków. W związku z tym została hospitalizowana, a jej dawka leków została podniesiona. (...) Otrzymałem wtedy ważną lekcję. Medytacja pogarsza stan schizofreników.
Potrzebowałem lat, aby zrozumieć, co, jak i dlaczego zachodzi w takich przypadkach. Teraz jest już dla mnie jasne, że kiedy ktoś medytuje, to ciało i umysł tej osoby rozluźniają się. Wraz z początkiem relaksacji pacjent zaczyna odczuwać i przypominać zdarzenia i emocje zamknięte w ciele. To tak, jakby ciało i umysł uwalniały cierpienie. Uwalnianie doświadczane jest również fizyczne, tak jak dla przykładu w depresji. Jest dobrze zbadanym faktem, że kiedy osoba depresyjna relaksuje się, jej symptomy ulegają pogłębieniu. (...)
Leki psychiatryczne blokują emocje odczuwane przez pacjenta. Przez otępianie emocji wywierany jest wpływ na myślenie oraz percepcję pacjenta. Mówi się, że "choroba" została "opanowana", gdy to nastąpi. (...)
Pradeep Chadha
Odpowiedź pojawiła się wraz z wieloma latami pracy w mojej praktyce klinicznej. Wiele lat temu dużo starszy ode mnie stażem profesor psychiatrii skierował do mnie przypadek schizofrenii. Na pierwszym spotkaniu poprosiłem tę osobę, młodą kobietę, aby wykonywała codziennie ćwiczenia oddechowe. Potem mój kontakt z nią urwał się na wiele tygodni. Po dłuższym okresie zadzwoniła, aby powiedzieć mi, że w ciągu tygodnia ćwiczenia ujawnił się u niej zespół paranoidalny, pomimo stałego przyjmowania leków. W związku z tym została hospitalizowana, a jej dawka leków została podniesiona. (...) Otrzymałem wtedy ważną lekcję. Medytacja pogarsza stan schizofreników.
Potrzebowałem lat, aby zrozumieć, co, jak i dlaczego zachodzi w takich przypadkach. Teraz jest już dla mnie jasne, że kiedy ktoś medytuje, to ciało i umysł tej osoby rozluźniają się. Wraz z początkiem relaksacji pacjent zaczyna odczuwać i przypominać zdarzenia i emocje zamknięte w ciele. To tak, jakby ciało i umysł uwalniały cierpienie. Uwalnianie doświadczane jest również fizyczne, tak jak dla przykładu w depresji. Jest dobrze zbadanym faktem, że kiedy osoba depresyjna relaksuje się, jej symptomy ulegają pogłębieniu. (...)
Leki psychiatryczne blokują emocje odczuwane przez pacjenta. Przez otępianie emocji wywierany jest wpływ na myślenie oraz percepcję pacjenta. Mówi się, że "choroba" została "opanowana", gdy to nastąpi. (...)
Pradeep Chadha
LaDopamina
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: medytacja drogą do psychozy/nawrotu
Mało konkretny cytat chociaż jeśli dotyczy skupieniu na oddechu, hipnozy i regresingu to może to wywoływać negatywne skutki. Jednak prawdziwy i oryginalny wymiar medytacji nie ma nic wpsólnego ani z hipnozą ani z transem - bo oba terminy dotyczą podświadomości a nie wymiaru nadświadomego. Mają więcej wspólnego z szamanizmem a nie mistycyzmem. Szamanizm to instynkt - mistycyzm intuicja i świadomość.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: medytacja drogą do psychozy/nawrotu
Hinduski psychiatra próbował uczyć pacjentów medytacji. Nie stosował na nich hipnozy i regresingu.
Może miał ciężkie przypadki, bo to przykłady ze szpitala.
Może miał ciężkie przypadki, bo to przykłady ze szpitala.
LaDopamina
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: medytacja drogą do psychozy/nawrotu
Nie wiem jakiej medytacji konkretnie - jeśli pranayamy to możliwe, że przyniosło to złe skutki albo Kundalini yogi - bez wiedzy o technice jednak nie wiadomo o co chodzi i to wróżenie z fusów.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: medytacja drogą do psychozy/nawrotu
Też nie wiem, co to było dokładnie, ale spodobało mi się podejście do chorób psychicznych jako nieprzepracowanych emocji. Było też wspomniane, że medytacja stanowi dobrą profilaktykę zaburzeń.
LaDopamina
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: medytacja drogą do psychozy/nawrotu
To oczywiście całkowita prawda, że choroby mentalne to nieprzepracowane emocje - nieuświadomione a skoro nieuświadomione to zepchnięte do cienia a cień robi się coraz większy i trzyma człowieka w strachu. Mechanizm ludzkiej psychiki tak na prawdę jest prosty - konfontacja albo ucieczka w dużym skrócie.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU