Dobrze mówi Marilyn Manson

[Kamil Kończak]

[Anime]

Dobrze prawi, jeśli to jego własne słowa.

PS. Które utwory tego artysty lubicie? Mój ulubiony to "This Is The New Shit" https://www.youtube.com/watch?v=u21aTl7lmHw

[unreal]

Dobrze prawi, jeśli to jego własne słowa.

Czuć LaVeyem.

[think]

Bardzo dobrze prawi. W ogóle inteligentny z niego kolo
Jedna z moich ulubionych jego kompozycji, jeszcze ze starych dobrych czasów: - Marilyn Manson - Tourniquet

[Kamil Kończak]

Dobrze prawi, jeśli to jego własne słowa.

Czuć LaVeyem.

Myślę, że nie warto szufladkować i podważać - tylko zastanowić się nad sensem tych słów. Nie ważne kto powiedział ale co powiedział. Czy to człowiek sam dla siebie nie jest największym wrogiem? Czy niechęć i nienawiść w człowieku do innych nie jest tak na prawdę odbiciem jego własnej nienawiści do samego siebie?

Jakże często szukamy winnnych poza sobą. Jezus podobno mówił " Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz? Mt 7, 1-3

"Wyrzuć najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka twego brata"

[unreal]

Dobrze prawi, jeśli to jego własne słowa.

Czuć LaVeyem.

Myślę, że nie warto szufladkować i podważać - tylko zastanowić się nad sensem tych słów. Nie ważne kto powiedział ale co powiedział.

Ależ ja nic nie mam do LaVeya.
Nie można mu odmówić charyzmy i inteligencji.

[Kamil Kończak]

...Ok- ale chodzi o sens słów i to czy się z nimi zgadzamy czy nie.

[cezary123]

No, ale chodziło tu o to, że człowiek człowiekowi ludzką obecnością potrafi wszystko zniszczyć, czy że bez takiego udziału ktoś nienawidzi sam siebie?

[Kamil Kończak]

człowiek człowiekowi ludzką obecnością potrafi wszystko zniszczyć, czy że bez takiego udziału ktoś nienawidzi sam siebie?

No tak - zawsze winny jest ktoś inny a nie my sami - wygodna postawa prawda Negatywne uczucia są nasze własne i nikogo innego - ktoś kto nienawidzi drugiego człowieka, nienawidzi samego siebie. Ktoś kto kocha drugiego człowieka, akceptuje i kocha samego siebie - nie można dażyć uczuciem - negatywnym czy pozytywnym kogoś innego, nie mając takiego uczucia do samego siebie - nie można dzielić się tym czego nie mamy w sobie.

[cezary123]

Albo nie dzielić się. Większość osób woła zazdrośnie "nie mam ochoty dzielić się tym, co u mnie!" Szczególnie kobiety

No to jakie Marylin Manson i inni sataniści widzą wyjście dla człowieka, który nosi w sobie tajemniczą zabójczą skłonność do sprzeciwiania się swojemu dobru i zbawieniu?

[Kamil Kończak]

Nie wiem jakie widzi wyjście - podałem jego słowa z którymi się zgadzam. To nie znaczy, że muszę się zgadzać z innymi jego wypowiedziami i jego innymi poglądami, których na dobrą sprawę nie znam.

[Petruccio]

No to jakie Marylin Manson i inni sataniści (...)

To jest właśnie ocenianie po pozorach .

[Kamil Kończak]

Masz rację Petruccio - nie sądzę aby Manson wyznawał jakiegoś satana, śpiewa krytycznie np. o religii a dla religii każdy kto wypowiada się o niej krytycznie to wróg.


Dla mnie bardziej po przeciwnej stronie niż Bóg stoi niejeden ksiądz - np. Michalik, który mówił, że to dzieci kusiły księży. To jest amoralność a nie konstuktywna krytyka jak np. w przypadku Mansona czy Nergala.

Nie ma niestety większej antyreklamy Boga niż Watykan.

[cezary123]

Nie wiem jakie widzi wyjście - podałem jego słowa z którymi się zgadzam.

Wynika z nich, że człowiek jest istotą upadłą.
Nic nowego nie odkrył, bo to jest też właśnie zasadnicze w chrześcijaństwie.
Różnica polega na tym, że chrześcijaństwo twierdzi, iż człowiek był dobry i doskonały i ten stan jest nienormalny, a sataniści?

[cezary123]

nie sądzę aby Manson wyznawał jakiegoś satana, śpiewa krytycznie np. o religii a dla religii każdy kto wypowiada się o niej krytycznie to wróg.

Kto wypowiada się krytycznie o religiach to ateista.
Tyle, że ateiści też nie sądzą, aby człowiek był z natury jakiś skażony. Nie jest ani dobry ani zły.
Poza tym naprawdę niewierzący nie traci czasu na sprzeciwianie się wytworom nieistniejącego.
Jak to wszystko połączyć?

[Kamil Kończak]

nie sądzę aby Manson wyznawał jakiegoś satana, śpiewa krytycznie np. o religii a dla religii każdy kto wypowiada się o niej krytycznie to wróg.

Kto wypowiada się krytycznie o religiach to ateista.

Skąd wziąłeś takie ewidentne kłamstwo? Jest to powtarzanie propagandy kleru, który chce podzielić ludzi na dwa wrogie obozy. Nie jestem ateistą tylko osobą wierzącą głęboko w Boga i wypowiadam się bardzo krytycznie o religii. I takich osób jest wiele. Gdyby religia miała coś wspólnego z Bogiem i prawdziwą duchowością, to tylu ludzi nie odchodziłoby od religii i religia nie "produkowałaby" tylu ateistów, którzy mają dosyć jej zakłamania i obłudy, która u wielu niszczy wiarę w Boga.

Poza tym naprawdę niewierzący nie traci czasu na sprzeciwianie się wytworom nieistniejącego.
Jak to wszystko połączyć?

Religia - Watykan, KK jest tworem namacalnym dla każdego.


Oczywiście nie masz racji bo Manson mówi o zrzucaniu winy na złe moce jak to robią katolicy. Więc to pewne odkrycie - z punktu widzenia katolików i religii, która wmawiała i wmawia ludziom co innego. Co jest wygodną postawą.

[cezary123]

Manson mówi o zrzucaniu winy na złe moce jak to robią katolicy.

A sataniści twierdzą, że te złe moce są na odwrót - dobre, lub nie istnieją.
I tyle.
Katolicy nie zrzucają winy na złe moce, bo poddanie się im jest winą i grzechem człowieka.

Miałem na myśli to, co głębszego może wynikać z odrzucenia tezy o złej skłonności u istoty ludzkiej, tajemniczej i niewytłumaczalnej.
Niektórzy dopatrują się takiej dziwnej nierównowagi też w całej rzeczywistości. Wystarczy popatrzeć co się tu dzieje, w przyrodzie, ewolucji, historii naszego gatunku itd.

[Kamil Kończak]

Zrzucają niestety a Ty po raz kolejny mijasz się z prawdą. Reszta tego co piszesz jest dla mnie niezrozumiała.

[cezary123]

Zrzucają niestety a Ty po raz kolejny mijasz się z prawdą. Reszta tego co piszesz jest dla mnie niezrozumiała.

Ja nie zrzucam. Jest gdzieś w Kosmosie zła intencja, która wprowadziła śmierć, choroby, pożeranie się istot w ewolucji itd.
Jeżeli człowiek teraz zacznie postępować według dzikich praw natury a zrzuci winę na Satana, to stanie się grzesznikiem i będzie należał do niego.
Może odrzucić zło i wtedy wygra.

A chodzi mi najbardziej o to, co sataniści sądzą o naturze człowieka. Czy jest zły, ma skażoną naturę, czy dobry, czy nie da się stwierdzić?
Ze słów Mansona wynika, że jest zły z własnej natury?

[Kamil Kończak]

Jest gdzieś w Kosmosie zła intencja, która wprowadziła śmierć, choroby, pożeranie się istot w ewolucji itd.

O o tej złej intencji mówił Manson - o człowieku i jego krwiożerczości i złu. Co do ewolucji to jest mitem i bajką tak jak inna - o Adamie i Ewie.

Satan w rozumieniu katolickim nie istnieje więc nie można do niego należeć.

Logicznie rzecz biorąc śmierć wprowadził Bóg bo to jego Wszechświat i to on ustalił zasady, także te na zasadzie których jedni rodzą się zdrowi i w normalnej rodzinie a drudzy chorzu i ułomni. Nic nie może się dziać bez woli i akceptacji Boga jeśli istnieje.