Nikotyna
Moderator: moderatorzy
-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 19
- Rejestracja: pn mar 09, 2015 10:24 pm
- płeć: mężczyzna
Nikotyna
Rozmawiałem na jej temat z lekarzem i powiedział mi, że doraźnie potrafi ona zmniejszać objawy chorób psychicznych. Mi guma nikotynowa pomaga nieco w terapii behawioralnej, aby nie leżeć ciągle w łóżku w szczególności rano.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 18408
- Rejestracja: pt lut 17, 2023 6:23 pm
- Status: करुणा
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: bla bla
- Lokalizacja: Brak
Re: Nikotyna
Kupiłem cygaretki kubańskie. Nie wierzę że się wyleczę i tak.
Lepiej być samemu niż żyć z iluzją posiadania przyjaciół.
-
- moderator
- Posty: 3856
- Rejestracja: pn lut 06, 2006 11:32 am
- płeć: mężczyzna
Re: Nikotyna
Próbowałem odstawiać niedawno epapierosa, z którego korzystam już od paru lat. W ciągu tygodnia poczułem się naprawdę dziwnie, miałem wrażenie że wracają pewne elementy psychozy którą miałem jakiś czas temu. Może faktycznie coś w tym jest.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 1948
- Rejestracja: sob wrz 10, 2005 8:56 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Polska
Re: Nikotyna
Pamiętam jak kiedyś wstawiałem linka do badań potwierdzającech lecznicze działanie papierosów. Pełno jest sprzecznych wyników badań na temat nikotyny. Najlepiej ocenić według własnego doświadczenia. Ja pale i jest SPOKO. Tytoń + rurki = 5 zł za paczke. Nie drogo a samopoczucie lepsze. Pale bo lubie, pale bo wtedy lepiej sie czuje.
Pozdro
Pozdro
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 472
- Rejestracja: wt wrz 19, 2006 5:51 pm
- Lokalizacja: Kuj.-Pomorskie
Re: Nikotyna
Wklejam linka odnośnie papierosów i jak ma się to do choroby
http://oczymlekarze.pl/nowosci/1945-od- ... hizofrenii
http://oczymlekarze.pl/nowosci/1945-od- ... hizofrenii
"Zycie ludzkie jest jak paczka kredek ... Raz kolorowe, a raz czarne, raz ostre, a raz tepe, raz dlugie, a raz krótkie, raz proste, a raz połamane...
Ale to niewazne. Najwazniejsze jest to, jaki obraz nimi namalujesz..."
Ale to niewazne. Najwazniejsze jest to, jaki obraz nimi namalujesz..."
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 1948
- Rejestracja: sob wrz 10, 2005 8:56 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Polska
Re: Nikotyna
.... no to se wyobraż, że jest drugie tyle artykułów twierdzących przeciwnie. A najlepiej se wyszukaj.
-
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 1:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Nikotyna
Ale na to, że palenie jest przyczyną raka krtani, płuc, jamy ustnej jest aż nadto wiele dowodów.
Pozdrawiam.m.
Pozdrawiam.m.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 1948
- Rejestracja: sob wrz 10, 2005 8:56 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Polska
Re: Nikotyna
Moim zdaniem nie jest, hehe Pale i czuje sie świetnie jak i inni palący, a te badania to jakieś takie naciągane chyba.
-
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 1:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Nikotyna
Szkoda, że ci, co zeszli na raka płuc, czy krtani nie mogą tego samego powiedzieć.
Pozdrawiam.m.
Mało tego, że palacze zabijają siebie -zabijają też innych (biernych palaczy).1. Powszechnie znane choroby wywołane paleniem tytoniu
rak płuc, jamy ustnej, krtani, gardła, przełyku, trzustki, żołądka, nerek, pęcherza moczowego, szyjki macicy i niektóre typy białaczki;
niewydolność oddechowa, rozedma płuc, ostre zapalenie oskrzeli i ostre infekcje dróg oddechowych;
udar mózgu, zawał serca, zgorzel (gangrena), tętniak, nadciśnienie i miażdżyca.
Wiadomo również, że palenie tytoniu jest przyczyną 90 proc. wszystkich przypadków nowotworów płuc.
2. Inne choroby związane z paleniem
Obecnie wiadomo także, że uzależnienie od nikotyny może powodować kataraktę, zapalenie płuc i tętniaka aorty.
Już samo to, że nałóg palenia jest osobną jednostką chorobową, o czymś świadczy - jak myślisz?Istnieją badania, które dowodzą związki między paleniem biernym a wzrostem ryzyka chorób układu krwionośnego, raka płuc i innych nowotworów, astmy i innych chorób dróg oddechowych u osób dorosłych oraz astmy i innych chorób dróg oddechowych, zapalenia ucha i nagłej śmierci łóżeczkowej u dzieci.
Pozdrawiam.m.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 1948
- Rejestracja: sob wrz 10, 2005 8:56 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Polska
Re: Nikotyna
A tu zdanie przciwne:
http://zdrowie.dziennik.pl/nowotwory/ar ... arstw.html
.... no ale spoko, spoko, rzucamy palenie
http://zdrowie.dziennik.pl/nowotwory/ar ... arstw.html
.... no ale spoko, spoko, rzucamy palenie
-
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 1:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Nikotyna
Clue tego artykułu, do którego linkujesz (doczytałeś do końca?):
Pozdrawiam.m.Jak alarmuje Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), w ciągu ostatnich 40 lat wskaźnik palenia tytoniu w Indonezji wzrósł sześciokrotnie. Rocznie dym papierosowy zabija tam ponad 400 tysięcy osób.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 1948
- Rejestracja: sob wrz 10, 2005 8:56 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Polska
Re: Nikotyna
.... nie doczytałem. To daj teraz sposoba żeby rzucić naług
-
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 1:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Nikotyna
Ja rzuciłam papierosy po niemal 15 latach palenia. Paliłam prawie dwie paczki dziennie. nawet w nocy budziłam się, żeby zapalić.
Jeśli mnie się udało, to każdemu się uda
Po prostu trzeba mieć silną wolę i wyobrazić sobie siebie bez papierosa. Tam, gdzie wcześniej paliliśmy - znaleźć sobie inne zajęcie. Przetrzymać początkowe rozdrażnienie i nerwowość. Po dwóch-trzech tygodniach jest już z górki
Pozdrawiam.m.
Jeśli mnie się udało, to każdemu się uda
Po prostu trzeba mieć silną wolę i wyobrazić sobie siebie bez papierosa. Tam, gdzie wcześniej paliliśmy - znaleźć sobie inne zajęcie. Przetrzymać początkowe rozdrażnienie i nerwowość. Po dwóch-trzech tygodniach jest już z górki
Pozdrawiam.m.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 1948
- Rejestracja: sob wrz 10, 2005 8:56 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Polska
Re: Nikotyna
Dzięki , dziękuje bardzo
-
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 1:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Nikotyna
Nie dziękuj, tylko do roboty!
Ja zrobiłam tak: wyrzuciłam śmieci, wymyłam kosz na śmieci, położyłam nowy worek do środka i na sam spód włożyłam popielniczkę. Pomyślałam, że jak już ją przysypię śmieciami, to nie będzie mi się chciało jej wyciągać. I tak było!
Powodzenia!
Pozdrawiam.m.
Ja zrobiłam tak: wyrzuciłam śmieci, wymyłam kosz na śmieci, położyłam nowy worek do środka i na sam spód włożyłam popielniczkę. Pomyślałam, że jak już ją przysypię śmieciami, to nie będzie mi się chciało jej wyciągać. I tak było!
Powodzenia!
Pozdrawiam.m.