Zbrodnia religii - wieczne piekło
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Zbrodnia religii - wieczne piekło
Piekło to stan w którym sie boimy, czujemy strach. Kto wierzy w wieczne piekło? Ludzie którzy czują ciągły strach. A dlaczego czują? Bo są chorobliwie przywiązani do świata, materii, ciała, swojej pozycji w świecie i wszystkiego co niesie za sobą ten świat.
Ego zawsze klasyfikuje coś jako "mój, moje", ego wydaje się że coś posiada a tam gdzie iluroryczne poczucie posiadania czegoś tam rodzi się strach bo ego boi się że coś straci. Więc po prostu katolicy przenoszą swoje przywiązania i strach związany z tymi przywiazanami - swoje własne prywatne piekło na wieczne piekło po śmierci.
Skoro dla nich życie pełne jest strachu to boją się tym bardziej że po śmierci ten strach wciąż będzie istnieć. I do pewnego stopnia mają rację bo sami tworzą sobie za życia piekło pełne strachu a po śmierci dalej będzie się za nimi ciagnął. Ale że im religia wtłoczyła do głowy że isnieje wieczne piekło - na dokładkę ich strach jest jeszcze większy - a jak trwoga to do Kościoła który sprzedał wygodną bajeczkę że przynależność do religii da zbawienie od wiecznego piekła.
Jakim trzeba być ohydnym człowiekiem - mówię o księżach aby wymyślać takie chore dogmaty? Ile trzeba mieć w sobie złych uczuć aby straszyć czymś czego nie ma? Po to aby trzymać ludzi w strachu i w ryzach, w ślepym posłuszeństwie?
Zamiast nauczyć ludzi że to nasze przywiązania tworzą nam piekło za życia. nasze chorobliwe przywiązania i obsesje. My sami tworzymy sobie swoje prywatne mentalne piekło przez to co robimy ze swoim życiem. Jakim podłym trzeba być człowiekiem aby wmawiać katolikom, że grozi im wieczne piekło? Skoro wielu katolików to dobrzy ludzie którzy ani nikogo nie zabili ani z pewnością nikogo bardzo nie skrzywdzili - dla kogo więc to wieczne piekło? Za co? I to ma katolikom uczynić Bóg który jest miłością?
Za tą zbrodnię KK już dawno powinien być zlikwidowany ale jak widać elitom na rękę jest aby kler manipulował ludźmi i trzymał ich w strachu. Aby za życia tworzył ludziom piekło ich własnej nieświadomości.
Ego zawsze klasyfikuje coś jako "mój, moje", ego wydaje się że coś posiada a tam gdzie iluroryczne poczucie posiadania czegoś tam rodzi się strach bo ego boi się że coś straci. Więc po prostu katolicy przenoszą swoje przywiązania i strach związany z tymi przywiazanami - swoje własne prywatne piekło na wieczne piekło po śmierci.
Skoro dla nich życie pełne jest strachu to boją się tym bardziej że po śmierci ten strach wciąż będzie istnieć. I do pewnego stopnia mają rację bo sami tworzą sobie za życia piekło pełne strachu a po śmierci dalej będzie się za nimi ciagnął. Ale że im religia wtłoczyła do głowy że isnieje wieczne piekło - na dokładkę ich strach jest jeszcze większy - a jak trwoga to do Kościoła który sprzedał wygodną bajeczkę że przynależność do religii da zbawienie od wiecznego piekła.
Jakim trzeba być ohydnym człowiekiem - mówię o księżach aby wymyślać takie chore dogmaty? Ile trzeba mieć w sobie złych uczuć aby straszyć czymś czego nie ma? Po to aby trzymać ludzi w strachu i w ryzach, w ślepym posłuszeństwie?
Zamiast nauczyć ludzi że to nasze przywiązania tworzą nam piekło za życia. nasze chorobliwe przywiązania i obsesje. My sami tworzymy sobie swoje prywatne mentalne piekło przez to co robimy ze swoim życiem. Jakim podłym trzeba być człowiekiem aby wmawiać katolikom, że grozi im wieczne piekło? Skoro wielu katolików to dobrzy ludzie którzy ani nikogo nie zabili ani z pewnością nikogo bardzo nie skrzywdzili - dla kogo więc to wieczne piekło? Za co? I to ma katolikom uczynić Bóg który jest miłością?
Za tą zbrodnię KK już dawno powinien być zlikwidowany ale jak widać elitom na rękę jest aby kler manipulował ludźmi i trzymał ich w strachu. Aby za życia tworzył ludziom piekło ich własnej nieświadomości.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: Zbrodnia religii - wieczne piekło
Tobie za to religia wtłoczyła do głowy że istniej reinkarnacja co więcej Ty starasz się przekonać innych jaka to reinkarnacja jest prawdziwa i logiczna. Piekło istnieje ale nie musisz w nie wierzyć.
Re: Zbrodnia religii - wieczne piekło
Bardziej protestanci straszą takim piekłem a nie katolicy (ludzie myślicie, że Bóg jest waszym przyjacielem i przyjacielem waszego stylu życia, a nie wiecie, że już od dawna nie i oblicze jego patrzy na was z potępieniem) ale mniejsza z tym.Kamil Kończak pisze:Skoro wielu katolików to dobrzy ludzie którzy ani nikogo nie zabili ani z pewnością nikogo bardzo nie skrzywdzili - dla kogo więc to wieczne piekło? Za co? I to ma katolikom uczynić Bóg który jest miłością?
Katolicy raczej z dumą chronią wiernych przed zbliżeniem się nawet do otworu przepaści piekielnych. Bóg też robi co może: woła, przestrzega, krzyczy, odciąga...
To jest błędne koło.
Nikogo nie przekonasz, że Bóg go nie potępi, bo jeżeli ktoś wierzy w piekło, to uzna Twoje argumenty za naiwne.
Lęk przed rozczarowaniem pośmiertnym jest silniejszy.
Co z tego, że będziemy się bronić Twoimi słowami, jak wyrok zapadnie i tak i tak?

- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: Zbrodnia religii - wieczne piekło
Smutne jest życie człowieka, który podobno dąży do Boga w strachu przed wiecznym piekłem...Tam gdzie jest miłość tam bajki o wiecznym piekle można odłożyć na półkę z innymi baśniami.
Jestem w stanie rozumieć katolików, kiedy bronią wielu elementów swojej wiary, nawet kropienie przez księdza wodą święconą. Ale wiara w wieczne piekło?
Cezary - już dawno Ci pisałem, że masz zadatki na księdza bo powtarzasz dokładnie to samo co oni
Jestem w stanie rozumieć katolików, kiedy bronią wielu elementów swojej wiary, nawet kropienie przez księdza wodą święconą. Ale wiara w wieczne piekło?
Cezary - już dawno Ci pisałem, że masz zadatki na księdza bo powtarzasz dokładnie to samo co oni

Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 18813
- Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: bla bla
- Lokalizacja: Brak
Re: Zbrodnia religii - wieczne piekło
Jak ktoś wieży w wieczność, to czemu by nie w wieczne potępienie? No ale taki Bóg nie zna miłosierdzia.
Też słyszałem gdzieś, że piekło to brak możliwości zobaczenia Boga. Nie rozumiem postawy takiego twórcy, to po prostu nie ma sensu.
Też słyszałem gdzieś, że piekło to brak możliwości zobaczenia Boga. Nie rozumiem postawy takiego twórcy, to po prostu nie ma sensu.
nic
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: Zbrodnia religii - wieczne piekło
Istnienie wiecznego piekła, tak jak istnienie złego do szpiku kości bytu o nazwie Satan jest sprzecznę z logiką bo wyklucza to isnienie trwałej, wiecznej obiektywnej Prawdy. Więc zło to brak Boga, ciemność to brak światła ale wieczność jest jedna, poza czasem i przestrzenią więc jeśli coś można nazwać piekłem to z pewnością musi być tymczasowe a nie wieczne. Prawdę nam po prostu coś przysłania - zasłona z ignorancji i niewiedzy.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: Zbrodnia religii - wieczne piekło
Istnienie piekła nie oznacza wcale że ktoś dąży do Boga tylko ze strachu przed piekłem choć ma to jakieś znaczenie mniejsze lub większe. Do Boga można dążyć np. z chęci bycia szczęśliwym w niebie choć to automatycznie oznacza że się nie trafi do piekła.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: Zbrodnia religii - wieczne piekło
Rabia Basri, święta z Persji powiedziała :
Czytałem nie raz z ciekawości wypowiedzi różnych katolickich księży, którzy twierdzą w swojej nieomylności, że Bóg może zesłać do wiecznego piekła nawet z powodu błahostek, tego że ktoś nie był w życiu idealny, że zrobił komuś przykrość. Dlatego mamy podstawy uważać takie postawy za ohydne.
Czy nie powinniśmy żyć miłością na codzień - do siebie i do Boga? Wtedy żadna chora idea piekła nie będzie miała żadnej racji bytu.Pragnę bym mogla zalać powodzią bramy piekielne, ażeby nikt mógł wielbić Cię ze strachu i chciałabym móc podpalić bramy do raju, aby nikt nie mógł wielbić Cię, obiecując sobie niebo. Tylko wtedy każdy wielbiłby Cię z miłości do Ciebie".
Czytałem nie raz z ciekawości wypowiedzi różnych katolickich księży, którzy twierdzą w swojej nieomylności, że Bóg może zesłać do wiecznego piekła nawet z powodu błahostek, tego że ktoś nie był w życiu idealny, że zrobił komuś przykrość. Dlatego mamy podstawy uważać takie postawy za ohydne.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: Zbrodnia religii - wieczne piekło
Podaj źródło.Kamil Kończak pisze:Czytałem nie raz z ciekawości wypowiedzi różnych katolickich księży, którzy twierdzą w swojej nieomylności, że Bóg może zesłać do wiecznego piekła nawet z powodu błahostek, tego że ktoś nie był w życiu idealny, że zrobił komuś przykrość.
Coś w tym jest, chociaż nie chodzi wtedy o zesłanie do piekła a zagrożenie piekłem.
Jeżeli ktoś obojętny wyrządzi Ci przykrość a Ty jemu, to nic nie odczujesz.
Jeżeli kogoś kochasz, to uczyniona mu przykrość boli Ciebie 100 razy bardziej niż jego.
Przedsmak piekła może polegać na uświadomieniu sobie, że wszelkie przykrości jakie wyrządziłem zraniły kogoś i teraz chociażbym chciał, tego nie odwrócę.
Wtedy zwykłe przebaczenie staje się najbardziej wyczekiwaną łaską i przedsmakiem nieba.
Księża mogą wykorzystać to zjawisko poczucia winy do uświadomienia wiernym co to znaczy zranić największą Bożą Miłość.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: Zbrodnia religii - wieczne piekło
Masz Cezary spore zadatki na adwokata diabła - jak w filmie z Pacino i z Keanu Reevesem, nigdy nie myslałeś aby być adwokatem? 

Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: Zbrodnia religii - wieczne piekło
Nie chcę nikogo bronić. Prawda obroni się sama.
Zaprezentowałem tylko swoje przemyślenia na temat piekła. Piekło to nie strach.
To takie coś.
Zaprezentowałem tylko swoje przemyślenia na temat piekła. Piekło to nie strach.
To takie coś.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: Zbrodnia religii - wieczne piekło
Nie no - genialna definicjacezary123 pisze:
To takie coś.

Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: Zbrodnia religii - wieczne piekło
Jak powyżej.Kamil Kończak pisze:Nie no - genialna definicjacezary123 pisze:
To takie coś.
Buddysta by przyklasnął jedną dłonią i pojął.

-
- zaufany użytkownik
- Posty: 18813
- Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: bla bla
- Lokalizacja: Brak
Re: Zbrodnia religii - wieczne piekło
hehe, nie zgodzę się.cezary123 pisze:Buddysta by przyklasnął jedną dłonią i pojął.

nic
Re: Zbrodnia religii - wieczne piekło
Wiem, że piekła jako wyrzutów sumienia i porównania z miłością Bożą nie ma w zaświatach buddyjskich.karuna pisze:hehe, nie zgodzę się.cezary123 pisze:Buddysta by przyklasnął jedną dłonią i pojął.
Z kolei ja nie wiem, jak brzmi klaśnięcie jedną dłonią.
Ale jak mistrz pyta, to się rozumie bez słów. Chodziło mi o sam akt zrozumienia bez analizowania językowego. I tak każdy wie całym sobą. Obejrzałem tamten dawny film dokumentalny o buddystach i przynajmniej ja tak odczytałem te ciekawe gesty i odpowiedzi na pytania mistrza.

Re: Zbrodnia religii - wieczne piekło
Po namyśle doszedłem do wniosku, że to byłby czyściec.cezary123 pisze:Nie chcę nikogo bronić. Prawda obroni się sama.
Zaprezentowałem tylko swoje przemyślenia na temat piekła. Piekło to nie strach.
To takie coś.
Świadomość wszystkich ślepych uliczek i tęsknota za wyzwoleniem i tym, jak by to było dobrze bez tych błędów. Pierwszy krok do urzeczywistnienia tego gdzieś w nieokreślonej przyszłości.
Piekło to te wszystkie błędy i wyrzuty ale olewane zwyczajnie i bezrefleksyjnie przez wieczność. Zamknięta droga na własne życzenie a problem coraz większy.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: Zbrodnia religii - wieczne piekło
Wieczność jest jednak - to Bóg 

Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU