Filmy o Schizofrenii

[amigo]

"Kuracja" - nie warto udawać choroby.

[milusia12]

12 małp - nie ma ucieczki
złodziejka książek - do czego doprowadza podżeganie
piękny umysł - wartość życia w rodzinie

[milusia12]

no i niby sci fi ale ...: efekt motyla

[cezary123]

"Schizofrenia słów" (2008)

"W nieprzeciętnej osobowości Elizabeth Wiltsee wybitna inteligencja sąsiadowała z głęboką wrażliwością. "Schizofrenia słów" to poruszająca historia o pięknym rozumie i umęczonej duszy.
Już w bardzo młodym wieku Elizabeth Wiltsee zdradzała nieprzeciętne zdolności. Jako czterolatka nauczyła się czytać, sześć lat później pochłaniała teksty pisane antyczną greką, później nauczyła się także języka chińskiego. Posiadaczka ilorazu inteligencji 200, czarująca i skromna dziewczyna podjęła studia na uniwersytecie Stanford. Czytała bardzo dużo, równie wiele pisała. Jej pedagog, profesor literatury angielskiej John Felstiner odkrył w niej myśliciela o duszy poety, "nadzwyczajny głos i wrażliwość".

Po uzyskaniu dyplomu w 1969 roku Wiltsee zaskoczyła całe swoje otoczenie. Choć wydawało się, że drzwi do wielkiej kariery stoją przed nią otworem, dziewczyna niespodziewanie wybrała życie na uboczu, wolna i niezależna. W roku 1985 zaczęła mieć jednak problemy - jej światły umysł znalazł się w kleszczach poważnej choroby. Kilka lat później mieszkańcy małej rolniczej miejscowości Watsonville w Kalifornii znaleźli ją śpiącą na schodach miejscowego kościoła. Elizabeth była wówczas bezdomna i pogrążona w szaleństwie. Z czasem zadomowiła się w wiejskiej społeczności, popołudnia spędzając w lokalnej bibliotece, gdzie tłumaczyła na angielski poezję chińską z VIII wieku. Mimo pogarszającego się stanu zdrowia, cały czas cieszyła się wsparciem i troską miejscowych. Do czasu. W lipcu 1999 roku kobieta nagle opuściła Watsonville i ruszyła pieszo na wschód. Nikt nie wiedział od tamtej pory, co się z nią działo. Siedem miesięcy później jej ciało znaleziono w parku stanowym Pacheco, 60 mil od domu.

Za życia żywiła przekonanie, że niedoskonałość słów nie pozwala wyrazić istoty egzystencji. Podobnie nie są one też w stanie ujawnić prawdziwej tajemnicy jej tragicznej biografii. Poruszony historią Elizabeth Wiltsee reżyser Bill Rose podjął się niezwykle trudnego zadania pokazania na ekranie utrapionej jej duszy oraz małej społeczności, która udzieliła jej schronienia. W tym celu sięgnął do twórczości bohaterki - jej poezji i prozy, a także osobistej korespondencji i wspomnień ludzi, którzy ją znali. "This Dust of Words", angielski tytuł filmu, który zaczerpnięto z pracy dyplomowej Elizabeth Wiltsee, to zaduma nad tajemniczą historią i elegia o pięknym umyśle z fatalną skazą.

Film dostrzeżono na licznych festiwalach i przeglądach, m.in. w Vancouver, Salonikach, Reykyaviku i Palm Springs".
https://www.filmweb.pl/film/Schizofreni ... 2B,2051002


"This Dust of Words"

https://www.kqed.org/trulyca/72/this-dust-of-words

[paulus318]

Do kolekcji mozna dołączyć film Jodorovskiego "Swieta krew".

[AcidHouse]

12 małp - nie ma ucieczki
złodziejka książek - do czego doprowadza podżeganie
piękny umysł - wartość życia w rodzinie

Piękny umysł obejrzałem pierwszy raz w marcu tego roku. Znakomity film.
Wspaniała kobieta, żona Nash'a. Prawdziwy skarb i ideał kobiety. Wierna, odporna, silna i wyrozumiała... Ma coś w sobie...
Jednak jest to piękna kobieta. Kiedyś taka uroda nie była w moim typie, bo wolę nieco grubsze i niższe kobiety.