Powiem tak...

[the end]

Nie jest ze mną ciekawie, mam mały nawrót. Cieszę się, że nikt mnie specjalnie nie obrażał ostatnio, i że jakoś wyrozumiale podeszliście do mojego zachowania.
Muszę sobie zrobić przerwę, jeśli nie skończyć się tu udzielać, albo udzielać się pozytywnie, bo potrafię i mam nadzieję, że znajdę na to siłę.

Pewnie będę tu zaglądał bo przyzwyczaiłem się do forum. Szkoda po prostu, że poznaliście mnie ze złej strony.

Tyle, piszę, bo może powinniście wiedzieć.

pokój

[Ralf]

super, to czemu przyjmowałaś funkcje moderatora skoro tam wcześnie odchodzisz od nas?

[Gehenna]

Karuno, każdy ma jakąś złą stronę to ludzkie jest i prawdziwe. Ty tą swoją chyba trzymasz mocno na uwięzi, ja żadnej "złej strony" swoim (choć nieco krótkowzrocznym) okiem nie widzę. Dla mnie Twoja tu obecność jest cenna.
Mam nadzieję, że Twój stan zdrowia szybko się poprawi i wrócisz tu do nas z swoją mądrością i ciepłem jakie roztaczasz.

[Mariii]

super, to czemu przyjmowałaś funkcje moderatora skoro tam wcześnie odchodzisz od nas?

Ralf, pragnę zaznaczyć i przypomnieć Tobie, że jest to: forum dla osób dotkniętych schizofrenią, a jak z pewnością już wiesz, ta choroba ma różne etapy i fazy.
Wzloty i upadki.
Widocznie karuna ma teraz gorsze dni...
Fakt, że został moderatorem nie daje mu wiecznego zdrowia, a szkoda.
Dziwne pretensje masz, Ralfie.

[the end]

Dostałem propozycję i chciałem pomóc. Z chorą głową nie pomogę. Starałem się, ale nie ma co psuć atmosfery.

Miło Gehenno, że tak piszesz ale bym się najlepiej zbanował i zaczął od nowa. Jednak w życiu tak się nie da.

[Gehenna]

dostrzegaj błędy, ale też naucz się wybaczać je sobie:)
jesteś moderatorem, ale jesteś też uczestnikiem.

[lemro]

Ja również Karuna nie poznałem Ciebie od tej złej strony. Nie skrzywdziłeś tutaj nikogo pisząc posty i swoją postawą. Zdrowia życzę i wracaj tutaj jak będziesz czuł się na siłach. Pozdr.

[moi]

Karuna, ja też Twojej żadnej "złej strony" tu nei widziałam. Wręcz przeciwnie: swoją obecnością, postawą wprowadzałeś spokój i miłą atmosferę.
Jeśli zdecydujesz się wrócić - zawsze tu będziemy.

Pozdrawiam.m.

[the end]

Moderatorem nie wiem, napisałem już do Zbyszka. Dla niektórych to forum jest bardzo ważne, a ja nie chcę wkładać kij w mrowisko, co już zrobiłem nieraz w życiu, w niejednym środowisku.

[the end]

Dziękuję kochani, ale lepiej jak sobie zamilknę, przynajmniej spróbuję.

[moi]

Może, po prostu, przejdź w stan uśpienia? Nie musisz od razu rezygnować z moderacji.

Pozdrawiam.m.

[the end]

To już niech Zbyszek zadecyduje...

[Mariii]

Jeszcze wyjdzie słoneczko, tylko bądź cierpliwy i uwierz w to

[moi]

Wszystko będzie dobrze, Karuna. Daj sobie czas. I nie opuszczaj nas zupełnie: jesteś cennym nabytkiem tego forum!

Pozdrawiam.m.

[the end]

Najlepiej czuję się otulony Słońcem mojej samotności. Tak cierpiałem będąc sam, ale doceniam już to bardzo.

[the end]

Tak na prawdę to ostatnio próbowałem zwrócić Waszą uwagę na siebie. Taka smutna prawda, jestem tego świadom.

[Mariii]

Nie da się skupić ludzi na sobie siłą.
Lepiej mieć mniej bliskich, zaufanych osób, niż całe stado hien...

[moi]

Tak na prawdę to ostatnio próbowałem zwrócić Waszą uwagę na siebie. Taka smutna prawda, jestem tego świadom.

Ale co w tym złego, Karuna? Po prostu potrzebowałeś tego.

Pozdrawiam.m.

[the end]

Wiem, że czułem, że potrzebuję. Ale wydawało mi się...

[moi]

To dobrze, że czujesz potrzebę zwrócenia uwagi innych, gdy jest CI źle. Nie ma w tym nic niestosowanego. Żałuje tylko, że tak niewiele możemy zrobić przez internet.

Pozdrawiam.m.