
Marihuana prowadzi do schizofrenii.psychiatria.pl pisze:Palenie marihuany prowadzi do obkurczenia mózgu.
Wyniki wielu badań wskazują, że stosowanie marihuany i haszyszu zwiększa ryzyko zachorowania na schizofrenię. Anthony James ze Szpitala Warneforda w Oksfordzie (Wileka Brytania) i współpracownicy poddali niedawno badaniom 32 pacjentów z tą chorobą umysłową, z czego połowa miała kontakt z narkotykami produkowanymi z konopi indyjskich.
Zgodnie z publikacją w internetowym wydaniu czasopisma „Schizophrenia Research” osoby zażywające jako nastolatki marihuanę lub haszysz okazały się charakteryzować ubytkami tkanki mózgu. Nie jest jednak pewne, czy skutkiem tego jest spadek sprawności umysłu takich pacjentów.
Jeśli na schizofrenie już się choruje, to dlaczego nie palić?
Ostatnio rozmawiałem z psychiatrą nt. marihuany przy schizie; stwierdziła, że nie jest w stanie mi odpowiedzieć czy marihuana szkodzi, czy pomaga w schizofrenii, gdyż nigdy nie było prowadzonych badań.
CannaBis
CannaBis.info pisze:Jak widać z powyższej relacji, zmagania z tą chorobą to nie przelewki – i konopie potrafią przynieść nadzieję także wielu chorym na ChAD. Niestety, większość psychiatrów w Polsce nie podziela tej opinii.
http://www.cannabis.info/pl/encyklopedi ... biegunowa/CannaBis.info pisze:„Wyniki naszych analiz sugerują, że badani z zaburzeniem dwubiegunowym i historią stosowania marihuany wykazywali lepsze funkcjonowanie neuropoznawcze, szczególnie na skalach uwagi, szybkości przetwarzania informacji i pamięci roboczej” – stwierdzili naukowcy.
Naukowcy dodali także, iż wyniki badania są w pełni zgodne z poprzednimi eksperymentami, które również ukazywały, że ludzie z zaburzeniem maniakalno-depresyjnym, którzy konsumowali konopie mają większą płynność mówienia. Należy zauważyć również, że do podobnych wniosków dochodzono wcześniej w kilku badaniach dotyczących schizofrenii.

Lek, czy narkotyk?
