Sen a schizofrenia - związek
Moderator: moderatorzy
- Piotrmanowy-Nick
- zaufany użytkownik
- Posty: 342
- Rejestracja: pn kwie 07, 2014 11:13 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: Usunięte
Sen a schizofrenia - związek
Nie bylem pewny czy nie zalozyc tematu jeszcze moze w dziale "zdrowie" ale nie chce dublowac tematu.
Nie doszukalem sie zadnego tematu w tym stylu chociaz byly jakies o śnie. Wydaje mi sie on dosc istotny. Kilka osob z forum pisalo mi ze po kilku dniach braku snu latwo spodziewac sie psychozy. To calkiem mozliwe. Fakt tez ze moze byc tak ze w okresie przed wystapieniem psychozy jednym z objawow jest wlasnie brak snu, problemy ze spaniem. Czyli objaw psychozy nie jej przyczyna. Chociaz mysle ze moze to byc jedno i drugie.
Wpisalem w google skutki nieprzespanej nocy czy inne proste haslo i jako pierwsza pozycja wyskoczylo mi:
http://mamdziecko.interia.pl/rodzice/zd ... Id,1465269
Jedno pytanie to co wiecie i jakie są macie z tym doświadczenia?
Drugie, nieśmiało zadam, a nóż może ktoś ma jakąś odpowiedź - chodzi o to czy spotkaliście się z jakimkolwiek naukowym podejsciem, zbadaniem zwiazku miedzy brakiem snu, a psychozą, schizofrenią, czy jej objawami?
Jeśli chodzi o mnie to mialem jeden epizod psychozy. Teraz płynnie odstawiam leki po 2,5 roku. Biorę bardzo małe dawki 3,5 - 4 mg olanzapiy Zolafren. I po prostu boję się o swoje zdrowie. Czy mogę sobie pozwolic 2-4 razy w miesiacu na nieprzespanie nocy i pojscie spac po 32godzinach czy to jednak jest niepotrzebne ryzyko mogącę się przyczynic do nawrotu i komplikacji zdrowotnych.
Dodac moge, że gdy nie prześpie nocy, czuję się fajnie. Trochę inaczej. Jestem duzo bardziej rozgadany, mam wiecej motywacji i mniej oporow, ale tez moze jestem mniej rozgarniety.
Wydaję mi się, żę nieprzespanie nocy ma spory wpływ na równowagę i chemię mózgu, ale nie wiem wiele wiecej na ten temat. Chodzi pewnie glownie o dopamine, serotonine, moze melatoninę. Czy od tej strony moze ktos moglby cos powiedziec?
Bo skoro dają nam chemiczne leki w tabletkach to musi byc duzy wplyw chemii w mozgu na schizofrenię.
I poza tematem. Jak to generalnie jest, czy nawrot jest taki straszny? Jesli ktos mial dluga remisje, czy moze miec drugi nawrot, pomiesza mu sie na 1-3 miesiace i wraca do normalnosci? Czy jesli po pierwszej psychozie nie ma objawow to po drugiej niektóre juz zostają na stałe? Jaki najbardziej nagły nawrót znacie w takim przypadku jak ja?
I wreszcie - jak to rzeczywiscie ze schizofrenią i psychozą jest: Czy jak nie ma objawow, to jest jak tykajaca bomba i po prostu w ktoryms momencie "wybucha" ? Czy pewne czynniki, brak snu, brak lekow, używki typu kofeina, stres, mogą działać jak "zapalnik"?
Czy to raczej tkwi w czlowieku i stopniowo sie ujawni, bez względu na styl życia itp? Jak sądzicie???? To ostatnie mnie mocno zastanawia.
P.S - wybaczcie ze pogrubilem nie to co na temat, ale to dla mnie najwazniejsze jest. Bardziej ogolne.
Jesli kogos interesuje mozna poczytac http://pl.wikipedia.org/wiki/Sen szczegolnie fragment "Efekty braku snu w określonym czasie"
Nie doszukalem sie zadnego tematu w tym stylu chociaz byly jakies o śnie. Wydaje mi sie on dosc istotny. Kilka osob z forum pisalo mi ze po kilku dniach braku snu latwo spodziewac sie psychozy. To calkiem mozliwe. Fakt tez ze moze byc tak ze w okresie przed wystapieniem psychozy jednym z objawow jest wlasnie brak snu, problemy ze spaniem. Czyli objaw psychozy nie jej przyczyna. Chociaz mysle ze moze to byc jedno i drugie.
Wpisalem w google skutki nieprzespanej nocy czy inne proste haslo i jako pierwsza pozycja wyskoczylo mi:
http://mamdziecko.interia.pl/rodzice/zd ... Id,1465269
Jedno pytanie to co wiecie i jakie są macie z tym doświadczenia?
Drugie, nieśmiało zadam, a nóż może ktoś ma jakąś odpowiedź - chodzi o to czy spotkaliście się z jakimkolwiek naukowym podejsciem, zbadaniem zwiazku miedzy brakiem snu, a psychozą, schizofrenią, czy jej objawami?
Jeśli chodzi o mnie to mialem jeden epizod psychozy. Teraz płynnie odstawiam leki po 2,5 roku. Biorę bardzo małe dawki 3,5 - 4 mg olanzapiy Zolafren. I po prostu boję się o swoje zdrowie. Czy mogę sobie pozwolic 2-4 razy w miesiacu na nieprzespanie nocy i pojscie spac po 32godzinach czy to jednak jest niepotrzebne ryzyko mogącę się przyczynic do nawrotu i komplikacji zdrowotnych.
Dodac moge, że gdy nie prześpie nocy, czuję się fajnie. Trochę inaczej. Jestem duzo bardziej rozgadany, mam wiecej motywacji i mniej oporow, ale tez moze jestem mniej rozgarniety.
Wydaję mi się, żę nieprzespanie nocy ma spory wpływ na równowagę i chemię mózgu, ale nie wiem wiele wiecej na ten temat. Chodzi pewnie glownie o dopamine, serotonine, moze melatoninę. Czy od tej strony moze ktos moglby cos powiedziec?
Bo skoro dają nam chemiczne leki w tabletkach to musi byc duzy wplyw chemii w mozgu na schizofrenię.
I poza tematem. Jak to generalnie jest, czy nawrot jest taki straszny? Jesli ktos mial dluga remisje, czy moze miec drugi nawrot, pomiesza mu sie na 1-3 miesiace i wraca do normalnosci? Czy jesli po pierwszej psychozie nie ma objawow to po drugiej niektóre juz zostają na stałe? Jaki najbardziej nagły nawrót znacie w takim przypadku jak ja?
I wreszcie - jak to rzeczywiscie ze schizofrenią i psychozą jest: Czy jak nie ma objawow, to jest jak tykajaca bomba i po prostu w ktoryms momencie "wybucha" ? Czy pewne czynniki, brak snu, brak lekow, używki typu kofeina, stres, mogą działać jak "zapalnik"?
Czy to raczej tkwi w czlowieku i stopniowo sie ujawni, bez względu na styl życia itp? Jak sądzicie???? To ostatnie mnie mocno zastanawia.
P.S - wybaczcie ze pogrubilem nie to co na temat, ale to dla mnie najwazniejsze jest. Bardziej ogolne.
Jesli kogos interesuje mozna poczytac http://pl.wikipedia.org/wiki/Sen szczegolnie fragment "Efekty braku snu w określonym czasie"
Ostatnio zmieniony pt sie 15, 2014 10:45 am przez Piotrmanowy-Nick, łącznie zmieniany 1 raz.
Najbardziej niezrozumiałe jest to, że w ogóle cokolwiek daje się zrozumieć - Albert Einstein w odniesieniu do Wszechświata
- Piotrmanowy-Nick
- zaufany użytkownik
- Posty: 342
- Rejestracja: pn kwie 07, 2014 11:13 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: Usunięte
Re: Sen a schizofrenia - związek
Trochę się rozpisałem. Mam nadzieję, że was to nie zrazi.
Temat wydaje mi się dość istotny bo chodzi o nasze zdrowie
Temat wydaje mi się dość istotny bo chodzi o nasze zdrowie
Najbardziej niezrozumiałe jest to, że w ogóle cokolwiek daje się zrozumieć - Albert Einstein w odniesieniu do Wszechświata
Re: Sen a schizofrenia - związek
Ja zmniejszylam dawke rispoleptu z 2,5 mg na 2 mg i tez nie spie ciurkiem calej nocy ,budze sie i zasypiam ,narazie mi to nie przeszkadza bo jakos spie przez wieksza czesc nocy.
Re: Sen a schizofrenia - związek
Na pewno styl życia ma wpływ na naszą psychikę i tak to już jest.
Bez senności to raczej skutek silnego stresu a stres jest jednym z objawów schizofrenii
Bez senności to raczej skutek silnego stresu a stres jest jednym z objawów schizofrenii
W całym chaosie jest kosmos
w całym nie porządku sekretny porządek.
w całym nie porządku sekretny porządek.