piersi & cycki

[Bright Angel]

Tu nie chodzi o to, że dziecko jest głodne i trzeba je nakarmić. Niektórym kobietom chodzi tylko o publiczne pokazywanie piersi, są ekshibicjonistkami i czerpią zboczoną satysfakcję seksualną z tego. Dziecko jest tylko pretekstem. Stop zboczeńcom.

[moi]

Ty na poważnie tak piszesz? Nie znam żadnej matki karmiącej, której ekshibicjonistyczną przyjemność sprawiałoby pokazywanie piersi innym podczas karmienia. A tych karmiących matek znam chyba więcej, niż Ty, jak mi się zdaje.

Pozdrawiam.m.

[lawenda]

Jeszcze nie słyszałam o zboczeniu u karmiących matek.
Z własnego doswiadczenia to ja nawet nie myślałam wtedy o seksie, czyli poczęciu kolejnego dziecka, tylko o wykarmieniu tego które mam.

[moi]

Lawenda, tak może pisać chyba tylko ktoś, kto ma awersję do kobiet.

Pozdrawiam.m.

[lawenda]

Dokładnie

[przegłosowany]

Chodzi Ci o tę sprawę, gdy karmiąca kobietę wyproszono z samolotu? I potem w ramach odwetu karmiące matki koczowały na sali odlotów karmiąc ostentacyjnie swoje dzieci piersią?
Mój Boże, nie ma nic bardziej naturalnego, niż karmienie piersią! Ktoś Ci musiał jakiś głupot nawkładać do głowy, jeśli czułeś się zażenowany taką sytuacją.

Nie, nie piszę o tej sytuacji w Teksasie. To chyba wynika z poprzedniego posta, że piszę ogólnie.

Nikt mi nic nie nawkładał. Przecież napisałem wyraźnie, że czułem się zakłopotany zakłopotaniem osób karmiących.

[Bright Angel]

Mylicie się wielce, zapewniam Was, że nie mam żadnej awersji do kobiet. Kocham kobiety, tylko nie jesteśmy zwierzętami i obowiązują nas jakieś normy moralne. Popatrzcie ile jest czasopism dla panów, filmów, w których kobiety są tylko po to, aby się rozbierać. I ile jest tam kobiet o skłonnościach ekshibicjonistycznych, jest to dość powszechne zboczenie u kobiet.

[przegłosowany]

I ile jest tam kobiet o skłonnościach ekshibicjonistycznych, jest to dość powszechne zboczenie u kobiet.

Lol, z ekonomii wiesz, że to popyt kreuje podaż?

[moi]

"Zakłopotany zakłopotanie osób karmiących"? Wybacz, ale to tylko projekcje. Nie siedzisz w głowie żadnej z matek karmiących i nie wiesz, czy jest zakłopotana. Może akurat matce karmiącej chciało się siku i stąd to napięcie na twarzy? Porozmawiaj kiedyś z kobietą karmiąca, albo tutaj z nami - może "wczujesz się bardziej" w te odczucia. Raczej fantazjujesz teraz na ten temat, podobnie jak kolega 44, tylko w innym stylu - mniej mizoginicznym

Pozdrawiam.m.

[przegłosowany]

Wybacz, ale to tylko projekcje.

Skąd wiesz? Masz pewność? Dlaczego tylko w przypadku niektórych osób miałem te projekcje?

Może faktycznie chciało im się akurat siku lub kupę, bo zachowanie było naprawdę zgoła dziwaczne.

[moi]

No widzisz, nie siedzisz w głowie tych osób, więc nie wiesz, jakie emocje nimi naprawdę kierują. Nie mówiąc o tym, że niektóre dzieci po prostu sprawiają ból ssąc pierś, więc mogło chodzić też i o to. Lub o zastój mleka - wtedy karmienie staje się męką. Lub o nawał mleka - i obawy o to, by się nie wybrudzić. Jak widzisz, powodów mogło być wiele. Niekoniecznie musiało to być zażenowanie z powodu obnażania się.

Pozdrawiam.m.

[Bright Angel]

Na tym forum jest wiele kobiet przedstawiających zwierzęcy punkt widzenia, zwierzęta mogą to my też. Ich intelekt niewiele różni się od małpy.

[moi]

Poza tym - jak mogą się czuć swobodnie w przestrzeni publicznej kobiety karmiące, którym ciągle wmawia się, że robią coś niestosownego?
Nie wiem, jak Ci to wytłumaczyć, Przegłosowany, ale mnie np. przed porodem (oszczędzę szczegółów ) przerażało to, że będą w nim uczestniczyć obcy ludzie. I rzeczywiście - do sali porodowej może wejść niemal każdy, włącznie ze studentami, komentującymi: "O tu, nic się nie dzieje", "O, tu jakaś akcja", itd. Ale wtedy ma się to kompletnie w dupie. I podobnie jest z karmieniem piersią - dziecko jest głodne i trzeba je nakarmić. I w dupie się ma, co kto o tym pomyśli. Chyba, że ktoś już został mocno skrzywiony przez takie osoby jak 44 i podwaliny w postaci zbyt ortodoksyjnego wychowania w duchu KK.

Pozdrawiam.m.

[Francesco]

Mylicie się wielce, zapewniam Was, że nie mam żadnej awersji do kobiet. Kocham kobiety, tylko nie jesteśmy zwierzętami i obowiązują nas jakieś normy moralne. Popatrzcie ile jest czasopism dla panów, filmów, w których kobiety są tylko po to, aby się rozbierać. I ile jest tam kobiet o skłonnościach ekshibicjonistycznych, jest to dość powszechne zboczenie u kobiet.

A ile jest tam kobiet, które chcą tylko zarobić?

I czy to że lubię mieć dekolt to też źle? Bo mi do twarzy.
Naprawdę boicie się normalności.

[moi]

Na tym forum jest wiele kobiet przedstawiających zwierzęcy punkt widzenia, zwierzęta mogą to my też. Ich intelekt niewiele różni się od małpy.

Podaj mi, proszę, przykład takiego punktu widzenia i zezwierzęcenia kobiet na tym forum.

Pozdrawiam.m.

[Bright Angel]

Otóż, w dyskusji o homoseksualizmie, padały argumenty, że jest to normalne u zwierząt i dlatego u ludzi też to powinno być normalne, a nie traktowane jak zboczenie i wynaturzenie.

[Francesco]

Otóż, w dyskusji o homoseksualizmie, padały argumenty, że jest to normalne u zwierząt i dlatego u ludzi też to powinno być normalne, a nie traktowane jak zboczenie i wynaturzenie.

U zwierząt to też nie jest normalne, to patologia, ale takie to już czasy nastały...

[moi]

Otóż, w dyskusji o homoseksualizmie, padały argumenty, że jest to normalne u zwierząt i dlatego u ludzi też to powinno być normalne, a nie traktowane jak zboczenie i wynaturzenie.

U zwierząt, podobnie jak u ludzi, pojawiają się okresowe lub stałe zachowania homoseksualne. Nie są normą, bo przeczą prawom natury, u podstaw których stoi nadrzędne prawo do rozmnażania się i zapewnienia gatunkowi przetrwania. Nie są też patologią, skoro występują zarówno w świecie zwierząt, jak i ludzi. Ale -przede wszystkim- nie mogą być powodem, dla którego można by kogoś szykanować lub potępiać. To wolny wybór każdego z nas, jacy jesteśmy i kim chcemy być. I jeśli nikt inny przy tym nie cierpi to nikt nie powinien w to wtykać swojego wścibskiego nosa.

Pozdrawiam.m.

[Bright Angel]

Ja nikogo nie potępiam, ja potępiam tylko grzech. Coś czego nie rozumiesz. Homoseksualizm jest grzechem i to obrzydliwym i plugawi tą ziemię, dlatego trzeba go tępić. A swoją wypowiedzią sama prezentujesz zwierzęcy punkt wiedzenia.

[Gehenna]

44- to, że ktoś ma inne od Twoich poglądy nie znaczy, że ma "intelekt małpy" jak napisałeś.
Pierś, którą karmi się dziecko jest właściwie przez to dziecko zasłonięta, gdzie tu ekshibicjonizm? Dla mnie karmienie piersią nie miało nic wspólnego z jakimikolwiek doznaniami erotycznymi, dla mojego męża nie był to też widok podniecający w sensie seksualnym.
Jeśli kobieta karmiąca np w centrum handlowym lub urzędzie wygląda na zakłopotaną to chyba głównie dlatego, że mimowolni świadkowie traktują ją albo z niechęcią albo jako jakieś kuriozum, czy też tak jak 44- ekshibicjonistkę.
Nie rozumiem też argumentu o braku atrakcyjności kobiecego ciała po ciąży, rozstępy na piersiach itp... Nasze ciała cały czas się zmieniają, ulegają wpływowi czasu ale to nie zmienia tego jakimi jesteśmy ludźmi. Czy jeśli nie mam już skóry dwudziestolatki to powinnam ukryć się pod workiem pokutnym?