Alkohol a anhedonia

z wyjątkiem spraw dotyczących schizofrenii

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
Bright Angel
zaufany użytkownik
Posty: 5435
Rejestracja: ndz gru 10, 2006 9:40 pm
płeć: mężczyzna

Alkohol a anhedonia

Post autor: Bright Angel »

Picie alkoholu, nawet sporadycznie, powoduje anhedonię. Nie tak silną jak po narkotykach, jednak powoduje. Upijanie się odbiera radość życia, człowiek nie potrafi przeżywać szczęśliwych chwil.
Just remember that death is not the end. Heaven or hell? The choice is Yours.
pSych0
zaufany użytkownik
Posty: 150
Rejestracja: czw lip 04, 2013 5:07 am
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Północ

Re: Alkohol a anhedonia

Post autor: pSych0 »

Ja piję na lekach jak chlor i uważam, że wywołuje u mnie chwilowy zanik anhedonii. Upijanie się daje mi radość życia i ułatwia założenie maski "dawnego ja". Szczęśliwe chwile są u mnie głownie po alkoholu. Smutne, wiem.

Zdecydowanie najlepiej mi po Alko + THC ale z tą mieszanką niestety muszę się pożegnać po nawrocie.
Awatar użytkownika
miś wesołek
zaufany użytkownik
Posty: 8308
Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
płeć: mężczyzna

Re: Alkohol a anhedonia

Post autor: miś wesołek »

Lecz po stanie dobrym następuje ten zły. Wypstrykują się neurony. Moim zdaniem alkohol znosi i powoduje stany depresyjne.
gówno w proszku na kijoszku
Awatar użytkownika
Bright Angel
zaufany użytkownik
Posty: 5435
Rejestracja: ndz gru 10, 2006 9:40 pm
płeć: mężczyzna

Re: Alkohol a anhedonia

Post autor: Bright Angel »

pSych0 pisze:Ja piję na lekach jak chlor i uważam, że wywołuje u mnie chwilowy zanik anhedonii. Upijanie się daje mi radość życia i ułatwia założenie maski "dawnego ja". Szczęśliwe chwile są u mnie głownie po alkoholu. Smutne, wiem.

Zdecydowanie najlepiej mi po Alko + THC ale z tą mieszanką niestety muszę się pożegnać po nawrocie.
W stanie upojenia owszem, ale mi chodziło o życie pomiędzy odurzeniami.
Just remember that death is not the end. Heaven or hell? The choice is Yours.
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8033
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Alkohol a anhedonia

Post autor: zbyszek »

pSych0 pisze:Ja piję na lekach jak chlor i uważam, że wywołuje u mnie chwilowy zanik anhedonii. Upijanie się daje mi radość życia i ułatwia założenie maski "dawnego ja". ...
To się zwykle fatalnie kończy, a bywa, że w ogóle się nie może skończyć - dramat bez dna. Odstaw całkowicie alko, jak tylko możesz ! Jeśli już nie możesz idź do AA i posłuchaj.
Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Re: Alkohol a anhedonia

Post autor: Niemamnie »

Po alkoholu zanika anhedonia, przynajmniej u mnie.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
pSych0
zaufany użytkownik
Posty: 150
Rejestracja: czw lip 04, 2013 5:07 am
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Północ

Re: Alkohol a anhedonia

Post autor: pSych0 »

zbyszek pisze:To się zwykle fatalnie kończy, a bywa, że w ogóle się nie może skończyć - dramat bez dna. Odstaw całkowicie alko, jak tylko możesz ! Jeśli już nie możesz idź do AA i posłuchaj.
Ale nie pije dzień w dzień, upijam się okazjonalnie, zresztą i tak w moim życiu nie dzieje się nic ciekawego a alko trochę ten dramat urozmaica.
Awatar użytkownika
Francesco
zaufany użytkownik
Posty: 4928
Rejestracja: ndz gru 22, 2013 5:53 pm
Status: jatądrobnącząstkącowieczniezłegochceazawszeczynidobro
Gadu-Gadu: Czarnokrwista
Lokalizacja: Z Żmijem.

Re: Alkohol a anhedonia

Post autor: Francesco »

Alkohol, a tępota i sikanie mózgiem następnego dnia. Przecież alko ścina białko w mózgu.
Miłość & Muzyka
~ Amen ~
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 10897
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: Alkohol a anhedonia

Post autor: hvp2 »

Alkohol w małych dawkach może zmniejszać anhedonię.
Można się rozluźnić w miłym otoczeniu, posmakować dobrego piwa...

Jednak wielu lekarzy jest zdania, że dla osób chorych psychicznie
nie istnieje bezpieczna dawka alkoholu
więc w sumie lepiej sobie znaleźć jakiś ambitniejszy sposób na anhedonię
(albo poprosić swojego lekarza o zmianę leków na "Solian",
gdyż ten w małych dawkach anhedonię znosi).
Awatar użytkownika
miś wesołek
zaufany użytkownik
Posty: 8308
Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
płeć: mężczyzna

Re: Alkohol a anhedonia

Post autor: miś wesołek »

hvp2 pisze:(albo poprosić swojego lekarza o zmianę leków na "Solian",
gdyż ten w małych dawkach anhedonię znosi).
:lol:

Zależy co rozumiesz pod pojęciem hedonii. ;)
gówno w proszku na kijoszku
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 10897
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: Alkohol a anhedonia

Post autor: hvp2 »

Jak jesteś w stanie odczuwać przyjemność, szczęście, itp.
ODPOWIEDZ

Wróć do „zdrowie”