forum dla osób dotkniętych schizofrenią, ich rodzin oraz zainteresowanych ''Dla człowieka nie tylko świat otaczający jest zagadką, jest on nią sam dla siebie. I z obu tajemnic bardziej dręczącą wydaje się ta druga.'' Antoni Kępiński
Hej . Zapraszam do wypełniania ankiety . Można zaznaczyć maksymalnie 3 opcje, ale można i mniej .
Ankieta nieobowiązkowa
Ja zaznaczyłem maksymalne 3 opcje :
to, że czuje się jak Terminator/ka (ponieważ, odczuwam, że nie jestem wtedy człowiekiem, czuje się nadczłowiekiem)
to, że odrywam się od choroby, szarej codzienności (ponieważ, to dla mnie bardzo istotne, bez tego prawdopodobnie byłbym w szpitalu)
to, że później pasują mi ładne t-shirty, sweterki, spodnie (nie ma nic bardziej rajcującego jak, fakt, że możesz założyć swoje ulubione ubrania, a nie tylko rozmiar XXXXXL .
Licze, na Wasz udział w tej ankiecie . Liczę również na rozmowę, jak to widzicie .
Podawanie swoich wyborów jest nieobowiązkowe
Kocur Roland - smukły, podąża własnymi ścieżkami, przywiązuje się do miejsca jak i do ludzi, nocny drapieżca, ceni spokój, może ugryźć .
Roland89 pisze:to, że czuje się jak Terminator/ka (ponieważ, odczuwam, że nie jestem wtedy człowiekiem, czuje się nadczłowiekiem)
No to mamy coś wspólnego. Powiem Ci, że jak ćwiczę w pokoju boks z głośną muzyką, z włączonymi walkami Tysona to czasami czuję że się unoszę nad ziemię, że jestem niezniszczalny, czuję mocną euforię i satysfakcję, mam ochotę mierzyć się ze światowej klasy bokserami w czasie treningu, po prostu również czuję się jak niezniszczalny nadczłowiek z niewiarygodną siłą i charakterem.
Podoba mi się również to, że ćwicząc sport (zapasy, boks) radzę sobie potem w walkach na ulicy (sprawdzona informacja - ostatnio nawinęły się 4 osoby w ciągu 2 dni - KO), a jak idę na mieście to obok wrażenia że każdy się ze mnie śmieje, mam świadomość tego że jestem od nich dużo silniejszy.
Ćwicząc sport jest się dużo bardziej zwinnym, sprytnym, szybszym. Dużo łatwiej jest sobie radzić w życiu człowiekowi wysportowanemu niż leniwemu gościowi z nadwagą. Sport również kształtuje charakter, i może dla wielu to absurdalne, to człowiek uczy się, że żeby coś osiągnąć, trzeba się poświęcić w danej dziedzinie i odwalić hard-worka, bez dróg na skróty.
Ja niestety nie chodziłem na sporty walki, kiedyś chciałem kupić worek do domu ze stacją i gruszeczkę, ale inni wybili mi to z głowy, moze i słusznie, worek nie oddaje walki .
Prędzej jakbym załapał techniki na zajęciach i potem sobie kupił worek, a tak to filmikami z youtube nie dojdzie się do poziomu przyzwoitego . Nie wiem jak się do tego odniesiesz ???
Ja w pierwszej kolejności stawiam na wytrzymałośc, potem jest siła i na tym samym miejscu szybkość tez niezwykle ważna .
Robie często szybki trening interwałowy na trenażerze , kupiłem sobie zimą .
Robie także na tym samym trenazerze taki mocny opór ze po skończeniu tak wolnego pedałowania, ale katorżniczego to, nie idzie po tem zejsc po schodach .
Co prawda podpatruje troche walki z cieniem na filmikach, czy to Kliczko, niedawno robił, czy inni - ale jak wspomniałem wyżej taka praca moze okazać się syzyfową, jeśli jest ona wykonywana bez opieki trenera i bez jego wskazówek .
Do treningu na trenażerze dokładam pompki, i trening wielopowtórzeniowy, zaznajamiam się takze z crossfit, robie obwodówkę 2 cykle w roku, ale czasem zapominam o nawykach aby rozpocząć tren .
Niezwykle istotne są u mnie wyskoki z hantelkami i rózne skipy .
Ciagle sie szlifuje, czasem jak mam psychozę odpuszczam trening, co nie jest korzystne, bo tutaj trzeba regularności .
Wracając do Twoich zdań i ostatniego to w sporcie mam ogranicznik, czyli nadcisnienie lekkie, dlatego mordęgi mi nie zalecają, ale nie chce być warzywem . Wiem kiedy trzeba skrócić trening jak serce kołacze, a mam to często .
Pozdrawiam i zachęcam do wypełniania ankiety .
Kocur Roland - smukły, podąża własnymi ścieżkami, przywiązuje się do miejsca jak i do ludzi, nocny drapieżca, ceni spokój, może ugryźć .
Sport... Sport jest niezbędny do życia. Jeżeli go nie ma, to zawsze coś szwankuje - czy to wątroba czy serce, mózg czy śledziona, człowiek jako taki...
