Strona 1 z 1

Pożegnanie

: czw paź 23, 2003 9:27 pm
autor: Ryszard
Bardzo mną wstrząsnęło to, co stało sie z Ewą www.oblicze-schizofrenii.blog.pl. Oto mój ostatni komentarz na jej stronie:

Czytając listy Ewy może się wydawać, że jedno nieopatrzne słowo "Kłamiesz" wpędziło ją w nawrót choroby. To nie tak. Marek i ja wiemy jak trudno jest z tego wyjść, najlepsze lekarstwo to czas i zapomnienie - trzeba starać się być jak najdalej od przeżyć z okresu choroby - życ normalnie. Na miejscu Ewy spaliłbym wszystkie szczegółowe zapiski z okresu choroby, aby nie móc do nich wracać. Ewa w znakomity sposób pokazała "normalnym" na czym polega ta choroba.
Rozmawiałem wczoraj ze swoim psychiatrą - ludzie którzy z tego wyszli NIE CHCĄ wracać do wspomnień - czują, że ich odświeżanie może być niebezpieczne ! Ja też czuję, że moje ostatnie zaangażowanie mi nie służy. Moja żona już kilka razy przylepiła mi kartke do monitora z małpą drapiącą się w głowę z podpisem "coś ci się poplątało kochanie ?" - chyba ma rację - muszę z tym skończyć. Życzę Ci Ewo powrotu do zdrowia i opisywania na blogu normalnego życia, normalnych przeżyć - nie wracaj do opisu choroby !

blog ewy

: czw paź 23, 2003 10:43 pm
autor: zbyszek
blog ewy podobał mi się litercko. oczywiście jasny przypadek nawrotu stanu ostrego - ewo nie dawaj sie, spokoju, wyluzowania i LEKóW, piszesz fajnie, lecz jesteś coraz bardziej "na haju", a na to przede wszystkim leki; lekarka cię staszy, bo nie umie cię przekonać do LECZENIA

ryszard, dlaczego boisz się wspomnień ? wyobrażenie sobie jak się kiedyś przeżywało to nie to samo co nawrót choroby, a może pomóc w znalezieniu dystansu do wlasnych przeżyć.

: czw paź 23, 2003 11:28 pm
autor: Ryszard
Syganłem ostrzegawczym, według mojej wczorajszej rozmowy z psychiatrą jest zbyt duże zaangażowanie w rozmyslanie o schizofrenii, zaniedbywanie normalnej pracy - zauważyła to moja żona, widzę ja ....... może wpadne tu, ale tylko czasami ....

sygnały ostrzgawcze

: pt paź 24, 2003 9:00 am
autor: zbyszek
Ryszard pisze:Syganłem ostrzegawczym ...jest zbyt duże zaangażowanie w rozmyslanie
spoko ryszard, nadmierne angażowanie się w dowolny temat jest sygnałem ostrzegawczym, na pewno jesteś fajny facet i sam fakt że dostrzegasz takie sygnały wystarcza często do ich zneutralizowania.

: sob lis 01, 2003 8:36 pm
autor: ewa-invis
...

: ndz lis 02, 2003 10:35 am
autor: zbyszek
ewa-invis pisze:... że moje zangażowanie w pisanie tego bloga było pomyłką
piszesz rozsądnie Ewa, obyś zachowała taki dystans do własnej choroby i taką chęć leczenia, jak to zapisałaś. to nie pisanie bloga było pomyłką, lecz byćmoże odbywało się ono, gdy byłas trochę "na haju" (stan lekkiej manii) i słusznie masz do tego teraz ambiwalentne podejście. Niemniej blog, będzie kiedyś dla ciebie ważną pamiątką i ostrzeżeniem. Z samego pisania nie ma niczego złego. życzę ci szybkiego powrotu do zdrowia, a wiem, że na to potrzebna jest pewna doza cierpliwości.

: ndz lis 02, 2003 6:08 pm
autor: Ryszard
ewa-invis pisze:Ja też coraz częściej myślę, że moje zangażowanie w pisanie tego bloga było pomyłką.
Trudno powiedzieć, prawdopodobnie tak, ale pokazałaś w znakomity sposób "normalnym" na czym polega nasza choroba - nie znam lepszego opisu. Intensywność Twoich przeżyć pokrywaja sie z moimi z okresu choroby prawie w 100%, choć oczywiście tematyka była inna.
Z blogiem radziłbym Ci na razie dać sobie spokój. Twoje rady na tym forum są wszystkie bardzo trafione ..... tylko sama przestrzegaj tego co radzisz innym ... bierz leki !