Dieta ; spadek wagi
Moderator: moderatorzy
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Dieta ; spadek wagi
Od 3 miesięcy mniej więcej, nie jem padliny i schudłem już tak na oko 8 kilo. Czy to dużo? Biorąc pod uwagę, że bardzo mało się ruszam to wiele.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: Dieta ; spadek wagi
Ja mam 10kg nadwagi i staram sie zrzucic tych nadmiernych kilogramow! Mniej jem-padliny tez, i wiecej sie ruszam-szczegolnie upodobalam sobie wycieczki rowerowe, i szczerze mowiac troche to pomaga, wiec jest szansa na spadek wagi! Po lekach tak mi sie przytylo, bo wzrosl moj apetyt a przy tym zmniejszyla sie moja aktywnosc fizyczna, ale teraz czas sie wziasc za siebie! Jakies pomysly jak przyspieszyc spadek wagi???
Only those who will risk going too far can possibly find out how far one can go.
Re: Dieta ; spadek wagi
Eat less, exercise moreKid17 pisze:Jakies pomysly jak przyspieszyc spadek wagi???
Re: Dieta ; spadek wagi
A u mnie zalamanie... Niedawno miałam do zrzucenia 12 kg a teraz przytyłam 2 kg więc mam do zrzucenia 14 kg w sumie Jak wy to robicie, że mniej jecie i więcej ćwiczycie? Naprawdę czujecie że Wam się chce? Czujecie tą silną wolę? Bo ja mam wlasnie z tym problem
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: Dieta ; spadek wagi
Mam łatwiej bo nie biorę leków. Nie jem mięsa i o wiele mniej chleba. Mam pewne bardzo ciężkie napięcia ciała przez co w ogóle rzadko czuję silny apetyt. Nie piję alkoholu, słodycze też jem rzadko. Tego co mi jedynie brakuje to ruch.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: Dieta ; spadek wagi
Jak nie brałam leków (za zgodą lekarza), to też zaczęłam chudnąć bez problemu właściwie. Teraz, znowu biorę leki i już nie jest tak łatwo zrzucić wagę, mimo, że jem normalnie (nie objadam się) i staram się unikać słodyczy, to waga stoi w miejscu. Wprawdzie nie mam nadwagi, ale te 3-4 kg chciałabym schudnąć. Ostatnio zaczęłam jeździć na rowerze stacjonarnym, zobaczymy czy coś pomoże, heh. Pozdrawiam.
Re: Dieta ; spadek wagi
Ja też sporo schudłam (40 kg) i przez prawie cały czas brałam leki. Wiosną (na Solianie) wróciło mi ok 4-5 kg i teraz znów się zmobilizowałam i już mi 3 kg ubyło. Zresztą teraz jak są te upały to mi się wcale jeść nie chce. Zdarza mi się jeść pierwszy i zarazem ostatni posiłek po 22.00 i jest to jedna kanapka. Może nie jest to specjalnie zdrowe, ale skuteczne.
Re: Dieta ; spadek wagi
Podziwiam naprawde... 40 kg to bardzo duzo... Ale ja mam wilczy apetyt, zwłaszcza na słodycze do tego szwankuje moja osobowość... Jestem strasznie osowiała, nie ma we mnie życia... taka dętka... cholera :/
Powiedzcie mi czy to jest kwestia charakteru czy choroby? Bo wg mojej lekarki to charakter mam zły, i tylko ja mam wpływ na to żeby się zmienić i np schudnąć tylko że ja w to nie umiem uwierzyć:(
Powiedzcie mi czy to jest kwestia charakteru czy choroby? Bo wg mojej lekarki to charakter mam zły, i tylko ja mam wpływ na to żeby się zmienić i np schudnąć tylko że ja w to nie umiem uwierzyć:(
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: Dieta ; spadek wagi
Amelia - Twoja lekarka pieprzy głupoty. Jeśli ktoś bierze psychotropy to bardzo ciężko nie przytyć. Łaknienie potrafi złamać każdą silną wolę. Ci lekarze nigdy nie jedli tego świństwa więc nie mają żadnego prawa się wypowiadać.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: Dieta ; spadek wagi
Dziękuję, ale prawda jest taka, że muszę schudnąć jeszcze drugie tyle aby mieć wagę "idealną" do wzrostu.amelia_87 pisze:Podziwiam naprawde... 40 kg to bardzo duzo...
Dokładnie! Gdybym brała wtedy Olzapin, a nie Zeldox to nie tylko nic bym nie schudła, ale bym jeszcze bardziej utyła i teraz bym była taka gruba, że nie byłabym wstanie wstać z łóżka.SięSzłoSkrajemDrogi pisze:Jeśli ktoś bierze psychotropy to bardzo ciężko nie przytyć. Łaknienie potrafi złamać każdą silną wolę. Ci lekarze nigdy nie jedli tego świństwa więc nie mają żadnego prawa się wypowiadać.
Ja to na Twoim miejscu poprosiła lekarz o Zeldox, a jakby on ci nie pomagał (na F.20) do niech dorzuci do niego jeszcze jakiś lek po którym się tak baaaardzo nie tyje.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: Dieta ; spadek wagi
Ja nie biorę leków i nie zamierzam. Chyba, że do Amelii pisałaś.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: Dieta ; spadek wagi
Do AmeliiSięSzłoSkrajemDrogi pisze:Ja nie biorę leków i nie zamierzam. Chyba, że do Amelii pisałaś.
Re: Dieta ; spadek wagi
Ale ja też twierdzę, że to wina mojego charakteru w sumie... Bo ja jestem zdrowa, leki biorę tylko profilaktycznie bo 3 lata temu miałam załamanie nerwowe... Później po roku przestałam brać leki.. Potem znowu się załamałam i znowu zaczęłam brać leki... W październiku miną dwa lata odkąd zaczęłam brać neuroleptyki a mam je brać do lutego przyszłego roku. Może tu nie pasuje do Was bo ja nie choruje na schizofrenię... Jak już to mam w pewnym sensie zaburzenia schizotypowe ale biorę leki podobne do Was. I naprawdę mam problem, nie umiem się niczym zająć, nic mnie nie absorbuje bez reszty. To jest strasznie ciężkie.. Do tego mam wrażenie że straciłam wszystkie swoje talenty a to boli:( No i przytyłam 12 kg:(
Re: Dieta ; spadek wagi
Ja mam już dość tych leków, i tego jak się na nich czuję... Moje życie to jest męczarnia, kocham je ale go nie szanuję.. Nie szanuję zdrowia, nie szanuję swojej pracy... Do wszystkiego muszę się zmuszać:( To jest starszne uczucie... Do tego ta nadwaga... Mam dobrą rodzinę, kochającą... W przyjaciól za bardzo nie wierzę... Mam jedną dobrą koleżankę.. Kiedyś miałam mnóstwo znajomych ale odsunęli się ode mnie kiedy się załamałam.. Jedynie rodzina została. Nie wiem po co tu piszę, przecież mi nie pomożecie..
Re: Dieta ; spadek wagi
Tak, można liczyć tylko na rodzinę. Z nią przecież żyjesz na co dzień. Albo na przyjaciół z którymi się mieszkało/beczkę soli zjadło, a nie takich od aerobiku i okazjonalnych spotkań na kawie, lub tych którzy mają stereotypowy obraz choroby.
Re: Dieta ; spadek wagi
Chociaż czasami takie luźne znajomości okazują się diamentem
we Włoszech przy kominku leżała książka, w której przeczytałam
"ufaj obcym, oni nigdy Cię nie zawiodą"
we Włoszech przy kominku leżała książka, w której przeczytałam
"ufaj obcym, oni nigdy Cię nie zawiodą"
Re: Dieta ; spadek wagi
Druga mądrość z tej książki:
"nie można niczego pozostawić za sobą"
"nie można niczego pozostawić za sobą"
Re: Dieta ; spadek wagi
Amelia- czasami takie pisanie-jest forma pomocy samemu sobie! Ja duzo pisze-do mojej najlepszej przyjaciolki-ktora nie moze mi w zaden inny sposob pomoc-oprocz wysluchania tego co jest we mnie- ale wlasnie takie opisywanie moich przezyc pozwala mi spojrzec na moje zycie i chorobe z innej perspektywy. Mi to przynajmniej pomaga! I wierze w przyjazn-jako najczystsze i najlepsze uczucie- oparte na zrozumieniu i wsparciu. Wiec pisz...
Only those who will risk going too far can possibly find out how far one can go.
Re: Dieta ; spadek wagi
Od poniedziałku zmieniłam nawyki żywieniowe... To nie jest dieta bo jem normalnie tyle, że są pewne ograniczenia... Chociaż nadal troszeczkę jem słodyczy, ze 4 kawałki chleba na dzień no i wypijam herbatę posłodzoną 2 łyżeczkami cukru (jakieś 4-5 szklanek dziennie)... Ale staram się nie objadać, nie być taka łapczywa na jedzenie. Po 18 już nic nie jem.. Piję tylko zieloną herbatę (bez cukru). Wiem że to żadna dieta i pewnie mnie wyśmiejecie ale przynajmniej nie chodzę głodna... Dawno nie byłam na mieście i nie skusiłam się na fast-fooda i mam nadzieję że już nigdy tego nie zrobię :/ I taki jest mój plan żeby w miesiąc schudnąć 1 kg... A przykładowo za 6 miesięcy będzie mnie już 6 kg mniej Tylko muszę uzbroić się w cierpliwość...
Pozdrawiam, Amelia
Pozdrawiam, Amelia
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: Dieta ; spadek wagi
Moja rada dla każdego to ustalić sobie jeden dzień w tygodniu kiedy będziemy mogli sobie pozwolić "na małe co nieco". Jakiś fast food nawet. Wtedy człowiek na coś takiego czeka ale też nie tyje bo to nie jest regularne. Takie atrakcje też nie powszednieją więc człowiek się z tego cieszy. Jak na pomarańcze w czasie świąt w PRL Ja to wprowadziłem w swoje życie i słodycze jem góra raz na tydzień.
A słodzić można przecież miodem. Nie lepsze?
A słodzić można przecież miodem. Nie lepsze?
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU