Chcę powiedzieć że...

[kotek]

Jestem "przerażony" mnogością liczbowych i literowych cudów w oryginalnym tekście Koranu.

[Walet Pikowy]

ostatnio piję za dużo kawy , wczoraj w pracy wypiłem 6

A mi się udało Johny zmniejszyć ilość kaw do tylko dwóch.Na oddziale daje radę być na jednej kawie i nie jestem senny,bo chyba też ma znaczenie,że jadę tam rowerem.Jednak sport raz uodparnia na stres i zwiększa energie.Już prawie 3 miechy roweru regularnego i widzę duże wzmocnienie na ten okres zimowy,poza tym mniej mam kompa,to czuję,że mi kręgosłup,oczy nie dokuczają.

[szmata]

ostatnio piję za dużo kawy , wczoraj w pracy wypiłem 6

A mi się udało Johny zmniejszyć ilość kaw do tylko dwóch.Na oddziale daje radę być na jednej kawie i nie jestem senny,bo chyba też ma znaczenie,że jadę tam rowerem.Jednak sport raz uodparnia na stres i zwiększa energie.Już prawie 3 miechy roweru regularnego i widzę duże wzmocnienie na ten okres zimowy,poza tym mniej mam kompa,to czuję,że mi kręgosłup,oczy nie dokuczają.

Joł Tup. Też muszę zmniejszyć ilość wypijanej kawy , najlepiej właśnie do dwóch dziennie , albo tak jak sugerowała mi Havana zastąpić ją yerba mate.A ze sportem masz rację , rozładowuje napięcie , ja jakoś nie miałem ostatnio dużo czasu na rower - brałem za dużo nadgodzin i właściwie od września jestem prawie cały czas w pracy (umowa zlecenie). Od lutego daje sobie spokój z tymi nadgodzinami , poszaleję na kolarzówce

[kotek]

osoby z niepełnosprawnością powinny mieć tylko umowy ze wszystkimi składkami opłaconymi (tymi, co są w przypadku umowy o pracę).

[Catastrophique]

Powiem tak: życie jest zajebiste, ludzie są zajebiści i ja też jestem zajebisty. No .

[ptk]

Moje życie też jest zajebiste.Mam wille,trzy mercedesy,telewizor 100 calowy,roleksa i złoty sygnet.Wszystko było by pięknie..... gdyby nie te *słowo niedozwolone*.....ne raty kredytów.

[cezary123]

Powiem tak: życie jest zajebiste, ludzie są zajebiści i ja też jestem zajebisty. No .

Grunt do dobrze dobrane psychotropy

[Catastrophique]

Powiem tak: życie jest zajebiste, ludzie są zajebiści i ja też jestem zajebisty. No .

Grunt do dobrze dobrane psychotropy

Nie, optymizm i pozytywny nastrój. Polecam .

[Dobro]

Shizka jest widzę.

[Catastrophique]

Shizka jest widzę.

U kogo?
@Topic
Podłączyłem dziś sobie monitor 32 cale WQHD. Mega!

[kotek]

"Moją psychikę zdominował bardzo silny lęk przed potępieniem". O życiu zawodowym w ogóle nie myślę Jak tu się zająć pracą, skoro grozi niewyobrażalna tortura w nieskończoność?

[Catastrophique]

Trochę rozsądku by Ci się przydało.

[kotek]

Strach przed karą bożą opisywaną w katolicyzmie czy Koranie jest "niewyobrażalnie" silny, bo ta kara jest niewyobrażalnym złem. Moja psychika może myśleć, że gdyby Bóg naprawdę karał tak swe stworzenia, inne byty, to byłby Ostatecznym Złem, którego "wolno byłoby nienawidzieć z całego serca za to, co robi (z grzesznikami)". Dla niej "bóstwo stosujące nieskończoną torturę jako karę" to "zwyrodniałe ście**o, które zasługuje na najwyższą pogardę i szczere odrzucenie przez każdego, kto wierzy w istnienie prawdziwego dobra i uniwersalnej moralności".

[Dobro]

Shizka jest widzę.

U kogo?

A tak żartuję tylko ...

[kotek]

Na forum o ZA w dziale prywatnym napisałem o moraunizmie - religii w zasadzie odwrotnej do islamu i katolicyzmu, ale monoteistycznej. "Mogę" mieć urojenia, że Bóg Jedyny zsyła mi moraunizm do psychiki, aby przy jego pomocy odmienić świat i wykorzenić rateizm (neologizm psychiki dla określenia religii teistycznej głoszącej malewolentnego Boga). Mimo wszystko nie chcę być heretykiem. Mam "roztrój umysłu" - ścierają się katolicyzm, islam i moraunizm, każda z religii ma jakiś argument dla mojej psychiki, ale nie chcę zostać heretykiem. Islam i moraunizm są bardzo kuszące.

[Catastrophique]

"Moją psychikę zdominował bardzo silny lęk przed potępieniem". O życiu zawodowym w ogóle nie myślę Jak tu się zająć pracą, skoro grozi niewyobrażalna tortura w nieskończoność?

Kiedyś, gdy bałem się piekła, bardzo pomógł mi ten kawałek:

[kotek]

Czuję chęć skonfrontowania biblijnych fundamentalistów i sedewakantystów z wiarą w ewolucję i starą Ziemię opartą na Koranie.

[wyjątek]

@up mniejszy procent muzułmanów niż katolików wierzy w ewolucje, rozumiem ze to nie są "prawdziwi muzułmanie" XD ?

[kotek]

Moja psychika myśli, że z Koranu wynika teoria ewolucji (np. na podstawie niebezpiecznej dla chrześcijan witryny Answering Islam Skeptics). Pojawia się wręcz idea, że ci muzułmanie, którzy uznają pozakoraniczne źródła za podstawy wiary (np. sahih hadiths w przypadku sunnitów) to nie są prawdziwi muzułmanie, a "muhammadans" popełniający szirk, uważany za najgorszy grzech w islamie. W związku z tym prawdziwymi muzułmanami byliby tylko Quran-alone muslims. Moja psychika może też myśleć, że dla muzułmanów (zwłaszcza koranistów) Koran jest ważniejszy od Boga. A według mojej psychiki Koran to arcydzieło Szatana naszpikowane cudami liczbowymi, literowymi i "niejednoznacznymi" (ang. vague) treściami, z których można wyciągać cuda naukowe.

[wyjątek]

@up
"W związku z tym prawdziwymi muzułmanami byliby tylko Quran-alone muslims."
jest w ogóle taka "denominacja" wśród muzułmanów?