Odpowiedzialność coacha

[cezary123]

Najśmieszniejsze jest to, ze probujecie mnie "wygryzc" z forum, które juz od dawna mi lata. Dzieki za dodatkową rozrywke na nim .

[Catastrophique]

Najpierw nazywasz mnie paranoikiem, piszesz, ze insynuuje, a potem produkujesz post z tona chaotycznych, pisanych w negatywnych emocjach oskarzen jak ten powyzej, nie jeden zreszta. Oczywiscie razem z ublizaniem .
Teraz juz wiesz po co to "p...e"?
W emocjach, nad ktorymi kompletnie nie potrafisz panowac, pokazujesz jaki jestes naprawde potwierdzajac moje slowa.
I to juz ktorys raz z kolei.

Nuda i przewidywalnosc.

[cezary123]

Kodeks etyczny coacha najpierw przeczytać i zastosować!
To forum to nie rynek dla coachów i hochsztaplerów.

[Catastrophique]

Zieeew.
Pisalem, ze nie stosuje tu na nikim coachingu.
Gdybys troche wiecej przeczytal na ten temat, wiedzialbys, ze coachingu przez internet, a zwlaszcza na forum sie nie robi. Musi byc zachowana ciaglosc kontaktu.
Preferuje sie rozmowy na zywo, ew. w ostatecznosci przez telefon.

[cezary123]

Pisalem, ze nie stosuje tu na nikim coachingu.

Etyka zawodowa nie obowiązuje 24 godziny na dobę? (Jak na przykład nauczycieli czy policjantów?)
Coach nie bierze odpowiedzialności za klienta, nie obowiązuje go etyka poza godzinami, co jeszcze?

[cezary123]

Natrzepie kasy na naiwniakach i hula?

[Catastrophique]

Pisalem, ze nie stosuje tu na nikim coachingu.

Coach nie bierze odpowiedzialności za klienta

Nadal nie rozumiesz czy udajesz? Nie jestes, nie byles i nie bedziesz moim klientem.
A i z klientami jestem szczery, tylko, ze oni wiedza, ze ile ich w zyciu jest do naprawienia i robia to.
Ty wiesz, ale nic z tym nie robisz. Mimo, ze zycie przecieka przez palce.
I tyle.

[cezary123]

Nadal nie rozumiesz czy udajesz? Nie jestes, nie byles i nie bedziesz moim klientem.
A i z klientami jestem szczery, tylko, ze oni wiedza, ze ile ich w zyciu jest do naprawienia i robia to.
Ty wiesz, ale nic z tym nie robisz. Mimo, ze zycie przecieka przez palce.
I tyle.

Ale ja mówiłem o etyce 24 godziny na dobę i nie tylko wobec tych co są klientami.
Jeżeli nauczyciel zobaczy topiące się dziecko nie z jego szkoły, to uratuje, policjant po służbie interweniuje i łapie złodzieja, a coach? Liczy klientów, naiwniaków.


I kolejna manipulacja dotycząca mnie.

Jeszcze raz?

"- Coach może (nawet nieświadomie) narzucić klientowi swój sposób myślenia, lub wręcz wymusić na nim sposób działania, który uważa za słuszny (przekonanie “Wiem, co dla klienta jest dobre”)"

https://michalpasterski.pl/2014/05/5-bl ... go-coacha/

Nieważne, że nie mówisz w tym momencie jako coach. Błąd ten sam, prywatny.

Ty nic nie robisz ze swoim życiem. Ja robię wszystko.

[cezary123]

...co jest dla mnie dobre.

[Catastrophique]

A co z ta etyka?
Moja wina, ze sobie nie radzisz, a tworzysz nie wiadomo jakie historie na swoj temat a ja potrafie udowodnic, ze lzesz, w czym w dodatku masz swoj udzial?
Wiem, ze prawda w oczy kole, ale przekazywanie jej innym nie jest niczym nieetycznym.

[cezary123]

Moja wina, ze sobie nie radzisz

Ty sobie nie radzisz.

Możemy tak do końca świata.

[cezary123]

Był pewien *słowo niedozwolone* na uczelni, który chciał nam udowodnić, że nie radzimy sobie z biochemią.
Na szczęście nikt mu nie wierzył i mamy dyplomy.

[cezary123]

Wiem, ze prawda w oczy kole, ale przekazywanie jej innym nie jest niczym nieetycznym.

Kłamstwo i manipulacje są nieetyczne.

[cezary123]

Moja wina, że manipulujesz i umniejszasz i nic nie wiesz?

[cezary123]

A i z klientami jestem szczery, tylko, ze oni wiedza, ze ile ich w zyciu jest do naprawienia i robia to.

Najpierw napraw swoje życie.
Naiwniaków nie brakuje.
Jeszcze nie zgłupiałem, żebym miał płacić komuś za to, że realizuję swoje marzenia pod jego okiem.

[cezary123]

I poddaj się superwizji lepszym od Ciebie coachom i zrób akredytacje, bo zostaniesz zadufałym w sobie konowałem.

"Superwizja jest procesem uczenia się doświadczonego coacha przy wsparciu superwizora. Ma ona na celu lepsze zrozumienie prowadzonych procesów coachingowych, podniesienie kompetencji oraz rozwój coacha. Przekłada się też na korzyści dla jego klientów. ICF rekomenduje profesjonalnym coachom regularne poddawanie się superwizji.
https://icf.org.pl/superwizja/

[Infalibilis]

XD

[cezary123]

Właśnie coach nie bierze żadnej odpowiedzialności za nic, tylko za przeprowadzony proces coachingu.
Czy będzie on etyczny czy nie, mądry czy nie, nic go nie obchodzi.
Jak kobita nie schudnie, chłopak nie rzuci palenia a biznesmen zbankrutuje na swoich interesach, to coach umywa ręce. Klient winien. Nie zrobił czegoś od siebie, nawet cudów niewidów.
Po co się pchał do coacha?

[cezary123]

Tak, magistrzy psychologii pracujacy na kasach w Biedronce, czasami zostaja brygadzistami i maja jakies tam przywileje .

Ni przypiął ni przyłatał.
Może kobita po rozwodzie z kredytem, co musi iść na kasę, żeby przeżyć.



Psychologia jest wartościowa, ale nauki techniczne się liczą.
Praca sama szuka inżynierów i techników a nie oni pracy.



"Ekonomiczne Losy Absolwentów
Grafika z napisem system monitorowania Ekonomicznych Losów Absolwentów szkół wyższych ELA.
System monitorowania Ekonomicznych Losów Absolwentów ELA został stworzony na zlecenie Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w Ośrodku Przetwarzania Informacji – Państwowym Instytucie Badawczym. Uruchomiono go w 2016 r. Jego celem jest przekazywanie sprawdzonych, aktualnych i wyczerpujących informacji o sytuacji absolwentów na rynku pracy. Głównym źródłem informacji w systemie są dane administracyjne pochodzące z dwóch źródeł:

systemu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (dane m.in. o sytuacji zawodowej absolwentów: zatrudnieniu, bezrobociu, wynagrodzeniach)
systemu POL-on, czyli systemu informacji o szkolnictwie wyższym wspierającego pracę MNiSW (zawiera informacje m.in. o wykształceniu absolwentów szkół wyższych).
ELA generuje następujące raporty dotyczące absolwentów szkół wyższych: praca i bezrobocie, wynagrodzenie, doświadczenie pracy, praca a miejsce zamieszkania.

Do tej pory ELA przeanalizowała sytuację aż 1,8 mln absolwentów szkół wyższych na rynku pracy. System jest źródłem rzetelnych informacji na temat wysokości pensji absolwentów polskich uczelni. Pokazuje nie tylko, ile zarabia się po studiach, ale również jak szybko młodzi ludzie znajdują pracę czy w jakiej formie są zatrudniani. ELA analizuje dane z ponad 34 tys. kierunków studiów. Pozwala wyszukiwać informacje zarówno w ujęciu ogólnokrajowym, jak i w podziale na poszczególne uczelnie czy kierunki studiów.

Co to znaczy dobrze zarabiać?
Zarobki w Polsce są mocno zróżnicowane pod względem geograficznym. W 2019 r. średnie miesięczne wynagrodzenie brutto w najbogatszym powiecie w Polsce (Jastrzębie-Zdrój, Górny Śląsk) wynosiło ponad 8 400 zł, w Warszawie było równe 6 800 zł, zaś w tym samym czasie w powiecie o najniższych średnich zarobkach, to jest w powiecie kępińskim (w Wielkopolsce), wynosiło poniżej 3 550 zł. Gdyby patrzeć wyłącznie na nominalne zarobki absolwentów, lepiej wypadałyby te uczelnie, których absolwenci mieszkają w najbogatszych miastach i powiatach, gdzie łatwo o dobrze płatną pracę. To jednak fałszowałoby obraz rzeczywistości.

ELA uwzględnia zróżnicowanie gospodarcze Polski. Stosuje Względny Wskaźnik Zarobków (WWZ), który określa relację średnich zarobków absolwentów danego kierunku do średnich zarobków w ich powiatach zamieszkania. Dane generowane z systemu pozwalają więc ocenić, na jakim poziomie rzeczywiście żyje młody człowiek – czy stać go na wynajem lub kupno mieszkania, którego cena w dużej mierze zależy od lokalizacji.

Informatycy górą
Najwyższe zarobki zapewniają niezmiennie kierunki z obszaru nauk technicznych i nauk ścisłych. W tych obszarach zdecydowaną większość kierunków, po ukończeniu których absolwenci otrzymują najwyższe wynagrodzenie, stanowią kierunki związane z informatyką. Absolwenci informatyki stosowanej na Politechnice Warszawskiej (Wydział Elektryczny) mogą liczyć na pensje w wysokości ponad 12 tys. zł. To przeszło dwa razy więcej niż średnie zarobki w miejscu, w którym mieszkają. Poza tym w pierwszej dziesiątce kierunków z najwyższymi zarobkami w obszarze nauk technicznych znajdują się kierunki informatyczne z: Politechniki Krakowskiej im. Tadeusza Kościuszki, Politechniki Wrocławskiej, Polsko-Japońskiej Akademii Technik Komputerowych, Politechniki Gdańskiej, Akademii Górniczo-Hutniczej im. Stanisława Staszica w Krakowie, Politechniki Poznańskiej oraz Politechniki Łódzkiej oraz dwa kierunki górniczo-geologiczne: Akademii Górniczo-Hutniczej im. Stanisława Staszica w Krakowie i Politechniki Śląskiej. W przypadku nauk ścisłych w czołówce znajdują się kierunki informatyczne z Uniwersytetu Łódzkiego, Uniwersytetu Jagiellońskiego, Uniwersytetu Warszawskiego, Uniwersytetu Gdańskiego, Uniwersytetu Pedagogicznego im. Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie".

https://www.gov.pl/web/edukacja-i-nauka ... bsolwentow
https://ela.nauka.gov.pl/pl/labor-market

[Catastrophique]

O takim Twoim oderwaniu od rzeczywistosci wlasnie wczesniej pisalem, miedzy innymi.
Jezeli uwazasz, ze w pracy najbardziej liczy sie to ile zarabiamy to tak naprawde nie wiesz o zyciu nic.
idac dalej, to tak jakbys uwazaL, ze w zyciu najbardziej licza sie pieniadze i wszystko mozna kupic.
Ciezka i bardzo bolesna bzdura dla tych, ktorzy myslac w ten sposob, zetkneli sie z rzeczywistoscia.