Dobrze mówi Marilyn Manson

duchowość, etyka, religia

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Dobrze mówi Marilyn Manson

Post autor: cezary123 »

unreal pisze:Wytłumaczy to kosmicznym recyclingiem energii i materii.
Ale jak wytłumaczy to, że nikt już nigdy nie natrafi na swoją świadomość, pomimo możliwości istnienia obok dowolnej z nich.
Żaden stwórca z ludzkiego rodu nie byłby taki okrutny. (stąd próby religijne zaświatów, zbawień pozagrobowych itd.)
Satan wyłazi z dzieła stworzenia.
Wierzący powie, że "książę tego świata".
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Dobrze mówi Marilyn Manson

Post autor: Kamil Kończak »

Satan wyłazi - bo to nasze pragnienia i przywiązania do tego świata, którymi Satan zawiaduje, zarządza, administruje.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
unreal
zaufany użytkownik
Posty: 4768
Rejestracja: sob cze 28, 2014 11:34 pm

Re: Dobrze mówi Marilyn Manson

Post autor: unreal »

Kamil Kończak pisze:Co jest ?
Chodziło mi o piekło. Hulaj dusza, piekła nie ma.
Cezary, a po co Ci swoja świadomość?
Ludzie robią błąd, że nie pozwalają przeminąć swoim doświadczeniom, wspomnieniom, tylko się do nich przywiązują.
Jak zjesz banana, to zostawiasz sobie skórkę na pamiątkę, wdychasz jej sfermentowany zapach?
Wyrzucasz (chyba ;) ).
I to samo trzeba zrobić ze wspomnieniami, przywiązaniami.
Świadomość pozbawiona tych elementów jest zdeprywowana.
LaDopamina
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Dobrze mówi Marilyn Manson

Post autor: Kamil Kończak »

unreal pisze:
Świadomość pozbawiona tych elementów jest zdeprywowana.
Tzn? :) A nie zdeprawowana? Ale to nie miałoby sensu bo taka świadomość jest po prostu wolna.


Co do piekła to wg mistycyzmu istnieją astralne piekła i nieba, gdzie przebywają dusze o złej i dobrej karmie -tzw. miejsca poprawy ale po wyczerpaniu karmy dusze wracają na ten poziom i wcieleją się w jakąś formę.

Pomijając astralne nieba i piekła w domenie Brahmana/ satana to dla mnie ten poziom materialny - ten świat i ziemski padół jest piekłem.
Ostatnio zmieniony czw maja 28, 2015 7:05 pm przez Kamil Kończak, łącznie zmieniany 1 raz.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
unreal
zaufany użytkownik
Posty: 4768
Rejestracja: sob cze 28, 2014 11:34 pm

Re: Dobrze mówi Marilyn Manson

Post autor: unreal »

Kamil Kończak pisze:
unreal pisze:
Świadomość pozbawiona tych elementów jest zdeprywowana.
Tzn? :) A nie zdeprawowana? Ale to nie miałoby sensu bo taka świadomość jest po prostu wolna.
Chodziło mi o rodzaj deprywacji sensorycznej.
LaDopamina
Awatar użytkownika
unreal
zaufany użytkownik
Posty: 4768
Rejestracja: sob cze 28, 2014 11:34 pm

Re: Dobrze mówi Marilyn Manson

Post autor: unreal »

Kamil Kończak pisze: Człowiek w tym miejscu tak bardzo boi się śmierci i tego, że zostanie zabrany z tego materialnego świata i ciała a jego strach jest wprost proporcjonalny do jego przywiązań do świata, bo to one rodzą strach przed śmiercią. Nie ma przywiązań - nie ma strachu przed śmiercią.
Czytałam doświadczenia osób po drugiej stronie, i oni wręcz przeciwnie, nie chcieli wracać na ziemię, tylko byli przekonywani, że to nie ich czas, że bliscy będą marudzić, itp.
LaDopamina
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Dobrze mówi Marilyn Manson

Post autor: Kamil Kończak »

Deprywacja jednak odnosi się do sztucznego odcięcia od bodźców co może rodzić złe skutki. W duchowości chodzi o mentalne a nie fizyczne odcięcie od pewnych spraw. O zamknięcie drzwi do świata ułudy.

Zależy w który miejscu byli i jakie istoty im to mówiły i kto zaaranżował te spotkania - mogli być np. w sferach astralnych nieb więc było przyjemne. Mogli trafić na pewne dusze wysokiego poziomu - z punktu tamtych sfer jest to uwolnienie się od fizyczności więc mogły nie tęsknić do tego świata.


Tak czy inaczej niebami i piekłami administruje Brahman i to on trzyma dusze w niewoli - katolicy jednak nie wiedzą, że nieba są w domenie Satana.
Ostatnio zmieniony czw maja 28, 2015 7:13 pm przez Kamil Kończak, łącznie zmieniany 2 razy.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Dobrze mówi Marilyn Manson

Post autor: cezary123 »

unreal pisze:Cezary, a po co Ci swoja świadomość?
Czyli wracamy do problemu oddzielenia metafizycznego. Niby nie jest mi na przykład potrzebna jej świadomość jakiejś zmarłej osoby do istnienia, ale....
Oddzielenie metafizyczne znika pozornie tylko na czas życia tu i teraz. Ale tylko pozornie.Na chwilę zapominamy. Wszystko czego możemy się dowiedzieć o sobie nawzajem trwa tylko przez czas wspólnego życia. Kontakt, współpraca, przeżywanie wspólne rzeczywistości. I to jest dobre.
A tak naprawdę każdy był i pozostaje w swoim nieskończonym tunelu...

Takie naiwne pytanie może zadać każdy każdemu. I to jest okropne.
Ostatnio zmieniony czw maja 28, 2015 7:13 pm przez cezary123, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
unreal
zaufany użytkownik
Posty: 4768
Rejestracja: sob cze 28, 2014 11:34 pm

Re: Dobrze mówi Marilyn Manson

Post autor: unreal »

Chodziło mi oto, że świadomość jest w takim stanie, jak człowiek w ciele fizycznym odczuwa deprywację sensoryczną.
LaDopamina
Awatar użytkownika
unreal
zaufany użytkownik
Posty: 4768
Rejestracja: sob cze 28, 2014 11:34 pm

Re: Dobrze mówi Marilyn Manson

Post autor: unreal »

cezary123 pisze:Na chwilę zapominamy. Wszystko czego możemy się dowiedzieć o sobie nawzajem trwa tylko przez czas wspólnego życia. Kontakt, współpraca, przeżywanie wspólne rzeczywistości. I to jest dobre.
A tak naprawdę każdy był i pozostaje w swoim nieskończonym tunelu...

Takie naiwne pytanie może zadać każdy każdemu. I to jest okropne.
I dlatego życie jest przygodą, zwłaszcza, gdy się założy, że jednorazową.
LaDopamina
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Dobrze mówi Marilyn Manson

Post autor: Kamil Kończak »

Ale właśnie nie jest w takim stanie bo uwolenienie się od przywiązań i ułudy daje harmonię i radość a deprywacja sensoryczna to fizyczne uwolnienie od bodźców - osoba wysoko rozwinięta duchowo nie odcina się od zapachów, widoków, dźwięków etc. tylko jest ponad ich pokusy i jej umysł jest doskonale opanowany, pomimo fizycznego kontaktu - a w przypadku deprywacji sensorycznej fizyczny kontakt jest ograniczony.
Deprywacja sensoryczna polega na zamierzonej redukcji lub usunięciu bodźców działających na jeden lub kilka zmysłów. Proste rekwizyty jak opaski na oczy i worki czy nauszniki mogą czasowo pozbawić odpowiednio wzroku lub słuchu, natomiast bardziej złożone przyrządy mogą spowodować czasową utratę zmysłów węchu, dotyku i smaku, odczuwania ciepła i ciążenia. Deprywacja sensoryczna stosowana jest w medycynie alternatywnej i eksperymentach psychologicznych (patrz: komora deprywacyjna)
Chociaż krótkotrwała deprywacja może być dla organizmu relaksująca, to jednak długotrwała może prowadzić do skrajnego niepokoju, halucynacji, natłoku myśli, depresji i zachowań aspołecznych.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Deprywacja_sensoryczna


Deprywacja sensoryczna to coś całkowicie przeciwnego bo człowiek staje się nieświadomy, co może rodzić negatywne komplikacje - co podaje wiki. Rozwój duchowy za to, to złączenia się z wymiarem nadświadomym czyli bycia "nad" a nie "pod". Człowiek pod wodą nie widzi niebezpiecznych fal ale tonie.

Człowiek w wymiarze nadświadomym płynie na tej fali jak surfer - takie porównanie :)
Ostatnio zmieniony czw maja 28, 2015 7:25 pm przez Kamil Kończak, łącznie zmieniany 1 raz.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
Tal
zaufany użytkownik
Posty: 1843
Rejestracja: sob mar 08, 2014 5:44 pm
płeć: mężczyzna

Re: Dobrze mówi Marilyn Manson

Post autor: Tal »

Kamil trzeba sobie uzmysłowić i wyraźnie zaznaczyć, ale katolicyzm nie ma nic wspólnego z chrześcijaństwem.
"Bo wszystko, co się narodziło z Boga, zwycięża świat. A tym zwycięstwem, które zwyciężyło świat, jest nasza wiara." (1 J 5,4)
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Dobrze mówi Marilyn Manson

Post autor: Kamil Kończak »

Masz rację - ale na dobrą sprawę prawdziwe chrześcijaństwo w sensie nauk Jezusa i jego uczniów prawdopodobnie istniało bardzo krótko. Żaden święty nie zakłada religii i ziemskich instytucji.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
unreal
zaufany użytkownik
Posty: 4768
Rejestracja: sob cze 28, 2014 11:34 pm

Re: Dobrze mówi Marilyn Manson

Post autor: unreal »

Jakieś 300 lat, do I soboru nicejskiego.
LaDopamina
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Dobrze mówi Marilyn Manson

Post autor: cezary123 »

unreal pisze:I dlatego życie jest przygodą, zwłaszcza, gdy się założy, że jednorazową.
Ale to tylko taka przypadkowa chwila szczęścia i ulgi.
I tym sposobem odwróciliśmy do góry nogami całą wizję Bożego świata, gdzie rozproszone po świecie dusze brały swój początek z jedności, Absolutu a tylko teraz są osamotnione i nie zjednoczone. Potem znowu będą w zaświatach.
Tymczasem może się okazać, że jest na odwrót - na tym świecie jesteśmy wyjątkowo dobrze zbliżeni przez wspólną rzeczywistość i możliwość odczucia i wyobrażenia sobie stanu drugiej świadomości. Przedtem i potem nie dość, że nie ma rzeczywistości materialnej, to jeszcze nasze "ja" cierpi nieskończone oddzielenie od takich samych bytów gdziekolwiek istniejących lub nieżywych i nie ma żadnej możliwości kontaktu. To się nazywa osamotnienie.
Awatar użytkownika
unreal
zaufany użytkownik
Posty: 4768
Rejestracja: sob cze 28, 2014 11:34 pm

Re: Dobrze mówi Marilyn Manson

Post autor: unreal »

Kamil Kończak pisze:Ale właśnie nie jest w takim stanie bo uwolenienie się od przywiązań i ułudy daje harmonię i radość a deprywacja sensoryczna to fizyczne uwolnienie od bodźców
To był przykład - świadomość po śmierci, po oddarciu jej ze wspomnień, przywiązań jest w stanie, w jakim znajduje się istota fizyczna poddana deprywacji sensorycznej (krótkotrwałej).
LaDopamina
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Dobrze mówi Marilyn Manson

Post autor: Kamil Kończak »

unreal pisze:Jakieś 300 lat, do I soboru nicejskiego.
Nie wiem, myślę, że sporo mniej - jakieś kilkadziesiąt lat góra :) Jeśli Jezus nie pozostawił po sobie sukcesora czyli Mistrza tego samego poziomu co on - to prawdę znali jedynie jego zaawansowani uczniowie a tacy nie zakładają religii i zewnętrznych rytuałów bo spotykają swojego Mistrza wewnątrz, w jego promiennej postaci. Co innego ludzie, którzy znają nauki Mistrza ale nie byli przez niego za życia zainicjowani i wprowadzeni w kontakt ze Słowem, Duchem świętym - oni znają jedynie teoretyczną część nauk, są profanami więc zaczynają tworzyć religie i zewnętrzne rytuały, które z duchowością nie mają nic wspólnego. Zaczynają interpretować nauki tam jak im pasuje, na własną modłę, bo nie mają doświadczeń wewnętrznych. Zaczynają tworzyć dogmaty, zewnętrzne rytuały i podwaliny religii.
unreal pisze:
Kamil Kończak pisze:Ale właśnie nie jest w takim stanie bo uwolenienie się od przywiązań i ułudy daje harmonię i radość a deprywacja sensoryczna to fizyczne uwolnienie od bodźców
To był przykład - świadomość po śmierci, po oddarciu jej ze wspomnień, przywiązań jest w stanie, w jakim znajduje się istota fizyczna poddana deprywacji sensorycznej (krótkotrwałej).
Myślę, że to jednak nie jest uprawnione porównanie - bo osoby które były w wewnętrznych światach duchowym uwolniły się na chwilę od ciała - a te poddane deprywacji sensorycznej nie - tamte sfery nie mają wiele wspólnego z tym poziomem. Deprywacja sensoryczna odnosi się do zmysłów fizycznych - ciała.
Ostatnio zmieniony czw maja 28, 2015 7:36 pm przez Kamil Kończak, łącznie zmieniany 2 razy.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
unreal
zaufany użytkownik
Posty: 4768
Rejestracja: sob cze 28, 2014 11:34 pm

Re: Dobrze mówi Marilyn Manson

Post autor: unreal »

cezary123 pisze: Przedtem i potem nie dość, że nie ma rzeczywistości materialnej, to jeszcze nasze "ja" cierpi nieskończone oddzielenie od takich samych bytów gdziekolwiek istniejących lub nieżywych i nie ma żadnej możliwości kontaktu. To się nazywa osamotnienie.
Nie będziesz czuł się osamotniony. Nie martw się.
LaDopamina
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Dobrze mówi Marilyn Manson

Post autor: Kamil Kończak »

Największą przyczyną osamotnienia jest właśnie nasze "ja" :) Tam gdzie ja, ego odsuwane jest na bok - tam samotność znikam bo to miejsce wypełnia coś bardziej trwałego.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Dobrze mówi Marilyn Manson

Post autor: cezary123 »

unreal pisze: świadomość po śmierci, po oddarciu jej ze wspomnień, przywiązań jest w stanie, w jakim znajduje się istota fizyczna poddana deprywacji sensorycznej (krótkotrwałej).
Nie zgodzę się z tym.
Po śmierci nie ma tego punktu odniesienia. Nie ma żadnego punktu odniesienia do czegokolwiek.
Dzieje się coś bardzo dziwnego. Coś tak jakby tego co tu wszędzie jest - nigdy i w żadne sposób nie było. Nie nastąpiło też żadne odarcie z żadnej rzeczywistości.
Nie da się stwierdzić nawet czy cokolwiek następuje i co to oznacza.
Bardzo dziwna sprawa.
ODPOWIEDZ

Wróć do „filozofia”