Głosy? To myśli.
Moderator: moderatorzy
Re: Głosy? To myśli.
wiekszosc zdrowych tak ma. po co myslec, przeciez od tego boli glowa. ludzie zyja jak roboty z dnia na dzien. robia tylko to czego zostali wyuczeni. w miedzy czasie sie rozmnazaja, pija wodke i zycie toczy sie dalej. czlowiek nie ma myslec, czlowiek ma zapierda..c i ewentualnie tworzyc kolejnych niewolnikow. tak to wszystko zostalo obmyslone. tak funkcjonuje twor zwany spoleczenstwem w ktorym to reka reke myje, jak sie wylamiesz to cie reszta zdepcze. jak juz podeptany ladnie poprosisz, to moze cie laskawie przyjma do swego grona i nawet rzuca kosc z odrobina miecha. warunkiem jest, ze sie nisko uklonisz i szczerze obiecasz, ze nigdy wiecej samodzielnego myslenia bo od tego jak wiadomo kazdy czlowiek glupieje i przestaje spelniac swoje zadanie
gdyby tak jeden z drugim nagle uruchomi myslenie to by przeciez sie ludzie pozalamywali i w psychiatrykach nie byloby juz miejsca. niby sluzba zdrowia by zarobila, tylko kto by wtedy na to wszystko pracowal. dlatego istnieje odgorny zakaz myslenia oraz wszelakiej komunikacji ze soba samym i swoimi myslami. jest tez masa srodkow to ulatwiajacyh. od legalnych oglupiaczy typu alkohol i fajki poprzez cala mase mniej legalnych trucizn, ktorymi ludzie mimo wszystko racza sie juz od mlodego
gdyby tak jeden z drugim nagle uruchomi myslenie to by przeciez sie ludzie pozalamywali i w psychiatrykach nie byloby juz miejsca. niby sluzba zdrowia by zarobila, tylko kto by wtedy na to wszystko pracowal. dlatego istnieje odgorny zakaz myslenia oraz wszelakiej komunikacji ze soba samym i swoimi myslami. jest tez masa srodkow to ulatwiajacyh. od legalnych oglupiaczy typu alkohol i fajki poprzez cala mase mniej legalnych trucizn, ktorymi ludzie mimo wszystko racza sie juz od mlodego
- Niemamniee
- bywalec
- Posty: 40
- Rejestracja: ndz mar 17, 2024 9:17 am
- płeć: mężczyzna
Re: Głosy? To myśli.
Głosy to myśli, to jest oczywiste. Jednak nie takie oczywiste w psychozie. W takich wypadkach trzeba zwrócić uwagę na myśl oceniającą, która występuje zaraz po myśli - głosie. Myśl która ocenia (np. "to telepatia", "to demon", "to Bóg", "to moja koleżanka z pracy do mnie mówi") jest tu problemem, nie sam głos, który tą sekwencje myślową wywołał. Po prostu racjonalnie trzeba zaliczyć każdą myśl oceniającą jako nieprawdziwą. Metodą prób i błędów po przez powtarzanie tej czynnosci tworzone są w neuronach nowe szlaki, które w przyszłości działają jak ochroniaż, który od razu eliminuje problem.
- Niemamniee
- bywalec
- Posty: 40
- Rejestracja: ndz mar 17, 2024 9:17 am
- płeć: mężczyzna
Re: Głosy? To myśli.
A najciekawsze z tego jest to, że sami te głosy indukujemy, tylko zaraz po tym, mniej niż ułamek sekundy temu zaprzeczamy - podświadomie. Albo i świadomie.
- RSHFunkster
- zaufany użytkownik
- Posty: 156
- Rejestracja: sob lis 11, 2023 9:30 am
- Status: zdrowy
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: zbliża się do ciebie w zawrotnym tempie
- Kontakt:
Re: Głosy? To myśli.
Najważniejsze jest moim zdaniem rozgraniczenie, czy głosy objawiają się w głowie, czy może pochodzą z otoczenia. Tylko jedne się wokalizują, ale oba dają wrażenie, że jednak coś się słyszy. U mnie są tylko te pierwsze.
F29
- amigo
- zaufany użytkownik
- Posty: 6729
- Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Hiszpania
Re: Głosy? To myśli.
U mnie są też te pierwsze. Słyszę niby głosy w głowie. Są takie myślowe. Nie wokalizuja się ale nie są to moje myśli.RSHFunkster pisze: ↑śr sie 07, 2024 7:53 pm Najważniejsze jest moim zdaniem rozgraniczenie, czy głosy objawiają się w głowie, czy może pochodzą z otoczenia. Tylko jedne się wokalizują, ale oba dają wrażenie, że jednak coś się słyszy. U mnie są tylko te pierwsze.
Re: Głosy? To myśli.
Głosy pojawiają się gdy spada integralność świadomości, jak różne procesy w mózgu nie współgrają jako całość to każdy z procesów zaczyna ciągnąć w swoją stronę, jedne są szybsze inne wolniejsze, gdy prędkości są różne to pojawiają się głosy.
WRÓŻKA