Pracujecie zawodowo ?

[ola333]

A co jest nie tak z ludźmi, którzy tam pracują? Z pewnością to nie jest praca dla osób leniwych Ja pracuję w dużej korporacji i nie narzekam.

[Walet Pikowy]

Nie mozna im ufac,kazdy liczy na swoj interes i zero wspolpracy.

[ola333]

Tup tak jest w każdej firmie, wszędzie wykorzystują pracowników. Ja też zauważyłam, że niektórzy pracownicy celowo utrudniają życie innym, ale trzeba umiec się w tym odnaleźć i najlepiej nie zwracać uwagi na niemadrych współpracowników. Swoją drogą chodząc do pracy można łatwo się nauczyć na które bodźce z otoczenia warto zwracać uwagę.

[Ćma]

Ja od korporacji trzymam się z dala przede wszystkim ze względu na chęć pozostania wiernej swoim wartościom. Nie dałabym rady pracować dla potworów niszczących rośliny, zwierzęta, ludzi:



Ostatnio przymierzam się nieśmiało do zmiany pracy. Jedynie przymierzam się i bardzo nieśmiało, aczkolwiek jeśli z ogłoszenia - które b. rzadko przeglądam - wynika, że coś pozostaje w zgodzie z moimi zainteresowaniami, łapię się na tym, że rozważam przejście w inne miejsce za mniejsze pieniądze lub na niższe stanowisko niż zajmowane przeze mnie obecnie. Korporacje omijam szerokim łukiem. Poza względami etycznymi, pewnie musiałabym oddawać im dodatkowo swój czas poza 8 urzędowymi godzinami pracy, a mój telefon służbowy dzwoniłby po moim wyjściu z biura. Poza tym nic zgodnego z moimi zainteresowaniami do zaoferowania nie mają. Zdecydowanie nie dla mnie.

[ola333]

Czyli rozumiem, że nie jesz mięsa, podcierasz się liśćmi, nie korzystasz z telewizji oraz z komputera a wszędzie chodzisz na piechotę, żeby nie zanieczyszczac powietrza. Niczego nie kupujesz w sklepie i jesteś samowystarczalny aby nie napędzać korporacji, które to produkują.

[Walet Pikowy]

Ola,to nie jest tak z ludzmi z pracy,że wszedzie sa tacy nieludzcy.Ja z bylej pracy mam kontakt z niektorymi i jutro mi przyjezdza chlopak zrobic komputer za flaszke,za flaszke tez mi go wybrał.Kolega z pracy zlozyl sms zyczenia na swieta.Mozesz sie pochwalic takimi rzeczami od ludzi z korpo?

[ola333]

Mogę się pochwalić tym, że większość koleżanek i kolegów z teamu wspiera mnie we wdrażaniu się w pracę i w wykonywaniu nowych obowiązków. Powiem tak, w każdej pracy są ludzie i w każdej znajdą się wredni, zawistni, tacy, którzy lubią osmieszac innych, ale też są ludzie pomocni, empatyczni, smieszni, umiejący rozładować atmosferę. Jak ktoś jest w porządku w stosunku do innych ludzi to taki będzie niezależnie od tego czy pracuje w korporacji czy w małej firmie.

[Ćma]

Czyli rozumiem, że nie jesz mięsa, podcierasz się liśćmi, nie korzystasz z telewizji oraz z komputera a wszędzie chodzisz na piechotę, żeby nie zanieczyszczac powietrza. Niczego nie kupujesz w sklepie i jesteś samowystarczalny aby nie napędzać korporacji, które to produkują.

Haha, nie, liśćmi się nie podcieram, ale mogę wybrać papier z makulatury Zwierząt i produktów ich pochodzenia faktycznie nie jem, telewizora nigdy nie miałam. Co do komputera czy telefonu komórkowego - używam tych sprzętów dotąd, aż zupełnie się zedrą, nie wymieniam co 2 lata lub gdy jest okazja. Piechotą wszędzie chodzić się nie da, ale można wybrać tramwaj, podobnie z produktami codziennego użytku - wybieram te produkcji małej firmy, nie korporacji, w miarę możliwości zakupione w sklepiku, nie w carrefourach czy innych biedrach, nietestowane na zwierzętach. Wszytko jest kwestią wyboru, możliwości jest naprawdę wiele. Ja wybieram tak, by moje wybory niosły za sobą jak najmniej cierpienia oraz abym miała jak największe poczucie niezależności.

[Walet Pikowy]

Mogę się pochwalić tym, że większość koleżanek i kolegów z teamu wspiera mnie we wdrażaniu się w pracę i w wykonywaniu nowych obowiązków. Powiem tak, w każdej pracy są ludzie i w każdej znajdą się wredni, zawistni, tacy, którzy lubią osmieszac innych, ale też są ludzie pomocni, empatyczni, smieszni, umiejący rozładować atmosferę. Jak ktoś jest w porządku w stosunku do innych ludzi to taki będzie niezależnie od tego czy pracuje w korporacji czy w małej firmie.

Mimo to bardziej znajmości slużbowe mam wrażenie i o to chodziło mojej kuzynce.Tam nie ma co opowiadać o życiu prywatnym.

[Walet Pikowy]

Co ciekawe byłem w jednej firmie.Pracowałem jako informatyk na magazynie zajmowałem się bazą danych.Pracowaliśmy w 4 osobowym teamie 3 osoby plus kierownik.Robota mi nie szła ale chciał mnie kierownik mimo to nie miał mnie jak obronić i góra mnie zwolniła.Jedna koleżanka myślałem,że mnie zabije jak wpisałem się na liste w jej miejsce.A co robiła w pracy?większość czasu siedziała na stronach z modą.Drugi kolega był taki,że sporo robił to fakt i był spoko.Było tak wszyscy poszli na urlopy,a ja siedziałem sam w biurze.Znam też z innej pracy jak jest ciulowo gdy trzeba być pod telefonem 24h na dobę i rąbać nadgodziny.Człowiek psychicznie odpocząć od pracy nie może.

[ola333]

Czyli rozumiem, że nie jesz mięsa, podcierasz się liśćmi, nie korzystasz z telewizji oraz z komputera a wszędzie chodzisz na piechotę, żeby nie zanieczyszczac powietrza. Niczego nie kupujesz w sklepie i jesteś samowystarczalny aby nie napędzać korporacji, które to produkują.

Haha, nie, liśćmi się nie podcieram, ale mogę wybrać papier z makulatury Zwierząt i produktów ich pochodzenia faktycznie nie jem, telewizora nigdy nie miałam. Co do komputera czy telefonu komórkowego - używam tych sprzętów dotąd, aż zupełnie się zedrą, nie wymieniam co 2 lata lub gdy jest okazja. Piechotą wszędzie chodzić się nie da, ale można wybrać tramwaj, podobnie z produktami codziennego użytku - wybieram te produkcji małej firmy, nie korporacji, w miarę możliwości zakupione w sklepiku, nie w carrefourach czy innych biedrach, nietestowane na zwierzętach. Wszytko jest kwestią wyboru, możliwości jest naprawdę wiele. Ja wybieram tak, by moje wybory niosły za sobą jak najmniej cierpienia oraz abym miała jak największe poczucie niezależności.

Respekt... Tylko uważaj na ten papier bo słyszałam że jest szorstki

[Walet Pikowy]

Czyli rozumiem, że nie jesz mięsa, podcierasz się liśćmi, nie korzystasz z telewizji oraz z komputera a wszędzie chodzisz na piechotę, żeby nie zanieczyszczac powietrza. Niczego nie kupujesz w sklepie i jesteś samowystarczalny aby nie napędzać korporacji, które to produkują.

Haha, nie, liśćmi się nie podcieram, ale mogę wybrać papier z makulatury Zwierząt i produktów ich pochodzenia faktycznie nie jem, telewizora nigdy nie miałam. Co do komputera czy telefonu komórkowego - używam tych sprzętów dotąd, aż zupełnie się zedrą, nie wymieniam co 2 lata lub gdy jest okazja. Piechotą wszędzie chodzić się nie da, ale można wybrać tramwaj, podobnie z produktami codziennego użytku - wybieram te produkcji małej firmy, nie korporacji, w miarę możliwości zakupione w sklepiku, nie w carrefourach czy innych biedrach, nietestowane na zwierzętach. Wszytko jest kwestią wyboru, możliwości jest naprawdę wiele. Ja wybieram tak, by moje wybory niosły za sobą jak najmniej cierpienia oraz abym miała jak największe poczucie niezależności.

Respekt... Tylko uważaj na ten papier bo słyszałam że jest szorstki

Ja ostatnio kupiłem velvet po promocji super jest eh ten luksus

[Ćma]

Czyli rozumiem, że nie jesz mięsa, podcierasz się liśćmi, nie korzystasz z telewizji oraz z komputera a wszędzie chodzisz na piechotę, żeby nie zanieczyszczac powietrza. Niczego nie kupujesz w sklepie i jesteś samowystarczalny aby nie napędzać korporacji, które to produkują.

Haha, nie, liśćmi się nie podcieram, ale mogę wybrać papier z makulatury Zwierząt i produktów ich pochodzenia faktycznie nie jem, telewizora nigdy nie miałam. Co do komputera czy telefonu komórkowego - używam tych sprzętów dotąd, aż zupełnie się zedrą, nie wymieniam co 2 lata lub gdy jest okazja. Piechotą wszędzie chodzić się nie da, ale można wybrać tramwaj, podobnie z produktami codziennego użytku - wybieram te produkcji małej firmy, nie korporacji, w miarę możliwości zakupione w sklepiku, nie w carrefourach czy innych biedrach, nietestowane na zwierzętach. Wszytko jest kwestią wyboru, możliwości jest naprawdę wiele. Ja wybieram tak, by moje wybory niosły za sobą jak najmniej cierpienia oraz abym miała jak największe poczucie niezależności.

Respekt... Tylko uważaj na ten papier bo słyszałam że jest szorstki

Od gładkości papieru ważniejsze są dla mnie wartości, którymi się kieruję, związane zarówno z szeroko pojętymi innymi, jak i z moją własną osobą.

[Walet Pikowy]

Jestem na 1 l4 do końca lutego.Zostanie mi miech pracy z urlopem i ciekawe czy przedłuża.To moje pierwsze zwolnienie rodzinna wypisywała.Okres prawie pół roku w pracy.

[Niemamnie]

Jutro mam wyjazd w teren.

[ola333]

Dzisiaj w pracy taki lamus wydarł się na mnie na spotkaniu przy mojej szefowej i reszcie grupy. Broniłam się bo musiałam, szefowa nie reagowała, więc dałam mu do zrozumienia, że jak będzie się dalej tak do mnie odnosił to mój mąż porozmawia z nim. Potem na spejsie komentował na głos rozmowę a ja udawałam, że nie słyszę. Wyżywa się na mnie bo jest lamusem, a ja jestem dziewczyną, myślę, że on jest gejem.

[ola333]

Szukam nowej pracy, mam nadzieję, że uda mi się znaleźć.

[maajutka]

Dlaczego szukasz pracy ola

[ola333]

Szukam pracy bo atmosfera w grupie, do której jestem przypisana jest beznadziejna. Nie widzę szans na lepszą współpracę.

[Walet Pikowy]

Szukam pracy bo atmosfera w grupie, do której jestem przypisana jest beznadziejna. Nie widzę szans na lepszą współpracę.

Nie jestem mediatorem z wykształcenia.Moim zdaniem bym tak zrobił.Powiedziałbym tej osobie,że nie życzę sobie by na mnie krzyczała,to raz.Drugi raz .Jakbym się sytuacja powtórzyła,to powiedziałbym,że zgłoszę to do kierownika.Za trzecim razem już gdyby to zaszło zgłosiłbym sprawę kierownikowi.Nie wiem jakie panują u Ciebie struktury i kto obejmuje opiekę nad zespołem.