Zaoszczędzisz na żwirku Mojego nie mogę nauczyć, i pozostaje kuweta:/Ralf pisze: mój kot sika do brodzika
Pies - pocieszyciel i przyjaciel
Moderator: moderatorzy
- Francesco
- zaufany użytkownik
- Posty: 4928
- Rejestracja: ndz gru 22, 2013 5:53 pm
- Status: jatądrobnącząstkącowieczniezłegochceazawszeczynidobro
- Gadu-Gadu: Czarnokrwista
- Lokalizacja: Z Żmijem.
Re: Pies - pocieszyciel i przyjaciel
Miłość & Muzyka
~ Amen ~
~ Amen ~
- Słonecznik1
- bywalec
- Posty: 7105
- Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Pies - pocieszyciel i przyjaciel
nie wiem co to jest , mieszaniec raczej ale fajnie wygląda..., bardzo szybko biega jak na swóje rozmiary
- amigo
- zaufany użytkownik
- Posty: 6764
- Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Hiszpania
Re: Pies - pocieszyciel i przyjaciel
Psa to trzeba lubic, mnie psy odrazaja swoimi zachowaniami, swoja natura.Nie winie ich za to jaka maja nature ale to jest niesmaczne.
Te wachanie sobie dupy nawzajem, obrzydlistwo !!
Te wachanie sobie dupy nawzajem, obrzydlistwo !!
- Słonecznik1
- bywalec
- Posty: 7105
- Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Pies - pocieszyciel i przyjaciel
zwierzęta tak robią.Nie wiem czy jest sens się na takie tematy licytować
Re: Pies - pocieszyciel i przyjaciel
hau, hau
Moje maleństwo przestraszyło się dyni.
Fakt wielka była, ale bez przesady
Tchurzuś mój kochany.
Moje maleństwo przestraszyło się dyni.
Fakt wielka była, ale bez przesady
Tchurzuś mój kochany.
Wasz świat nic mi nie dał, nic nie może mi zabrać
Re: Pies - pocieszyciel i przyjaciel
powyższe jakoś mi się nie podobają. Wole inne rasy. Kto wie, może i my się kiedyś skusimy na pieska. Za jakieś 10 lat.
"Żyjemy w świecie przyjemności pozbawionych radości"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
Re: Pies - pocieszyciel i przyjaciel
Polecam Wam książkę Pies, który uratował mi życie
Wasz świat nic mi nie dał, nic nie może mi zabrać
Re: Pies - pocieszyciel i przyjaciel
Najdroższy pies świata - Mastif Tybetański:
Człowiek ma żal do człowieka, a życie jak osioł ucieka.
Pain makes people change.
Zobaczysz, jeszcze przejdę Ci dzisiaj przez myśl.
Pain makes people change.
Zobaczysz, jeszcze przejdę Ci dzisiaj przez myśl.
Re: Pies - pocieszyciel i przyjaciel
Labrador czarny, taki mi się marzy pies.
Wystarczy tylko się uśmiechnąć, by ukryć zranioną duszę i nikt nawet nie zauważy, jak bardzo cierpisz....
Re: Pies - pocieszyciel i przyjaciel
Mi zawsze podobały się misiaki:
chciałabym:
ale mam Dogusa i bardzo Go kocham
chciałabym:
ale mam Dogusa i bardzo Go kocham
Wasz świat nic mi nie dał, nic nie może mi zabrać
Re: Pies - pocieszyciel i przyjaciel
Dogus cierpi na śniegu.
Sól i śnieg dostają mu się między poduszki i chyba go boli, bo popiskuje, i podnosi łapkę do góry.
Wyjmuję mu to i idziemy dalej kawałek, potem druga łapka i tak ciągle...
Biedactwo moje
Sól i śnieg dostają mu się między poduszki i chyba go boli, bo popiskuje, i podnosi łapkę do góry.
Wyjmuję mu to i idziemy dalej kawałek, potem druga łapka i tak ciągle...
Biedactwo moje
Wasz świat nic mi nie dał, nic nie może mi zabrać
Re: Pies - pocieszyciel i przyjaciel
Moja też kiedyś śniegu nie lubiła. Myślę, że po prostu było jej zimno, aż bolało.
Re: Pies - pocieszyciel i przyjaciel
http://www.tvn24.pl/wroclaw,44/najmniej ... 21349.html
najmniejszy pies świata jest z Wrocka
najmniejszy pies świata jest z Wrocka
Wasz świat nic mi nie dał, nic nie może mi zabrać
- Słonecznik1
- bywalec
- Posty: 7105
- Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Pies - pocieszyciel i przyjaciel
Mój dobry jest , idę z nim koło przedszkola , jakaś zerówka w grupie za ogrodzeniem czeka na wyjście chyba i gwarno z ich strony , zobaczyli Majka idzie z piłką w zębach to uwaga na psa . To wziąłem jej piłkę i porzucałem chwilę obok nich a grupa dosłownie wiwat . Fajne
-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 9
- Rejestracja: pt wrz 27, 2013 11:05 pm
Re: Pies - pocieszyciel i przyjaciel
Ja z moją psiunią chodzę codziennie do parku na spacer. Rzucam jej kija, a gdy ma już dość kładzie się na trawie.
Po czym bierze patyk do pyska i dumnie go niesie do samego domu - machają przy tym cały czas ogonem i z głową uniesioną do góry.
Po czym bierze patyk do pyska i dumnie go niesie do samego domu - machają przy tym cały czas ogonem i z głową uniesioną do góry.
Ostatnio zmieniony czw wrz 24, 2015 9:18 pm przez iwona00116, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Pies - pocieszyciel i przyjaciel
To już pora na wylewkę na kleszcze, czy jeszcze za zimno?
Wasz świat nic mi nie dał, nic nie może mi zabrać
Re: Pies - pocieszyciel i przyjaciel
Zawsze kiedy byłem w szpitalu najbardziej brakowało mi mojego Maxa...
Ja też chciałbym co niedzielę w małym drewnianym kościołku wyłamywać sobie dłonie. Ja też chciałbym niewskazany palcami przejść przez życie najpoczciwiej.
Grzegorz Ciechowski
Grzegorz Ciechowski
- Słonecznik1
- bywalec
- Posty: 7105
- Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Pies - pocieszyciel i przyjaciel
Mój pies to jest taki wariat fajny że mi poprawia humor jak na niego patrze, pociecha. Ale ostatnio 2 piłki na dworzu gdzieś posiała bo raz zobaczyła kota jak miała piłkę w zębach i poleciała dokoła bloku bo on za ogrodzenie przeszedł ..jak wróciła to bez piłki po 1 czy 2 kółkach a już ciemno było. Dziś myślałem że jakiegoś kota goni a ona innego psa a tamten uciekał przed nią jak kot a niewiele mniejszy. ALe kiedyś jak była mała to coś był dla niej niedobry nawet właścicielka tamtego to mówiła dziś i teraz Majka go nienawidzi... . A za chwilę po tej pogoni jak ją złapałem i na ręce wząłem i wybiosłem kawałem to stoi i się na mnie patrzy szczęśliwa z wywalonym językiem...