Nadciąga homofaszyzm

[cezary123]

A wszelka motywacja życiowa, radość i szczęście jednostki przejawem tylko instynktu samozachowawczego.
Chyba nie jest to takie proste.

[Wspaniale]

Jest bardzo, bardzo proste. Ludziom jednak trudno się z tym pogodzić. Wolą myśleć, że są czymś więcej niż częścią przyrody. No bo jak? Urodziłem się zbiegiem różnych okoliczności, umrę i to wszystko? Żadnego dalszego mojego trwania? Nie, tak nie może być! Musi być coś tam, co czeka na mnie, w końcu jestem bezcenny, jestem czymś więcej niż ten głupi pies, co skomle, bo chce wyjść na dwór za potrzebą. Albo ten pająk w rogu czyhający na pożywienie. Musi! Musi!! Musi!!!

[cezary123]

A ja bym tak nie przekreślał i nie degradował zwierząt. Ich istnienie i cel to też nasza wspólna niematerialna tajemnica.

[Wspaniale]

Ja nie degraduję zwierząt jako takich, tylko próżnie nie wywyższam ponad nie jedno ze zwierząt, to dwunożne

[JudasHonor]

@Makaron
Ludzie nie sa typowymi zwierzętami. Mamy uczucia i je rozumiemy, mamy system wartości, świadomość samego siebie i tego co nas otacza, mamy wybór i możemy nie ulegać instynktom, posiadamy możliwość tworzenia, myślenia abstrakcyjnego, zaawansowanej mowy - przekazywania myśli, uczuć, przeszlych zdarzeń, tworzenia społeczności z wysoką komplikacją wzajemnych powiązań. Jesteśmy kolejnym etapem ewolucji zwierząt.

Nie należymy już do przyrody na zasadach takich jak reszta zwierząt. Uprawiamy ziemię, hodujemy inne zwierzęta, eksploatujemy zasoby naturalne. Obce nam już są reguły gry, gdzie wygrywa zawodnik z dłuższymi kłami i pazurami. Świat ludzi to już nie jest świat przyrody, oczywiście korzystamy z natury ale nie podlegamy jej prawom na zasadach identycznych z dzikimi zwierzętami.

Czy człowiek to tylko kupa mięsa ?
Człowiek to istota która manifestuje swoje ja poprzez to co niematerialne, nie uchwytne. Poprzez słowa, czyny, myśli, przekonania, uczucia, marzenia, itp. Istota człowieka objawia się przede wszytskim na płaszczyźnie metafizycznej a nie materialnej. To co odróżnia nas od zwierząt to nie tyle co wyprostowana postawa, chwytne kończyny jak myśli, uczucia i słowa.

Czy naiwne jest wierzyć w Boga, duszę, itp ?
Nie ma dowodów na nie istnienie Boga. Poza tym naiwne jest wierzyć w to, że świat, materia, przestrzeń, czas powstały same z siebie. Oczywiście nie ma także super, niepodważalnych dowodów na istnienie Boga. Ale mądrość podpowiada, że jeśli nie wiadomo, jaka jest prawda, to może lepiej chodź trochę wziąść sobie do serca przykazania. Bo jeśli się okaże, że jednak jest coś tam po tamtej stronie to będzie kara. A jeśli okarze się, że nic nie ma po smierci, to chyba dużo się nie straciło żyjąc etycznie. Wychodzi na to, że lepiej jest jednak starać żyć się porządnie, w miarę możliwości.

[JudasHonor]

Te japońskie Anime są czasem mocno pokręcone.

[Mickey]

Te japońskie Anime są czasem mocno pokręcone.

Bo Japończycy są ostro pokręceni ; )

[Krystofer]

Witam. Odnosząc się do dyskusji wobec której po prostu nie mogłem zostać obojętny chciałbym nadmienić, że wszystkie przejawy homofobii są moim zdaniem oparte na w wielu przypadkach parte na mylnym przekonaniu, że homoseksualiści są jednocześnie pedofilami. Brak tu moim zdaniem rozgraniczenia między orientacją seksualną a ciężkim zaburzeniem którego osobiście nie toleruję i uważam że powinno być medycznie leczone w przeciwności do właśnie orientacji i wolnego wyboru każdego człowieka. Jest to podstawowy brak tolerancji wobec wolności człowieka i jego prywatnych upodobań. Takie i inne braki są tu moim zdaniem przejawem niewiedzy i zasklepienia się w tradycyjnym obrazie społeczeństwa, gdzie nie ma miejsca na wolność. Człowiek niezależnie od orientacji sam dla siebie stwarza zagrożenie poprzez wzrost liczby nie tylko samobójstw ale zabójstw, różnorodne formy znęcania się psychicznego i fizycznego, alkoholizm, narkomanię, przestępczość zorganizowaną, korupcję wśród różnych środowisk, oszustwa finansowe, czy handel żywym towarem i prostytucję. Takie i inne formy przejawy zła na tym świecie dążącego do całkowitego zdominowania wyborów człowieka i ich ograniczenia do minimum, można namnażać bez końca i są one świadectwem tego, że tzw. normalni są obojętni na panoszące się prawdziwe zło które jest z totalitaryzmu rodem wzięte i świadczy o tym że nie uczą się na błędach z przeszłości lecz eliminują wedle prawa faszystowskiej ewolucji i tzw. czystości nie to że słabsze jednostki ale w wielu przypadkach ofiary które są niewygodne dla oficjalnych heteroseksualistów którzy żyją w zakłamaniu by utrzymać ową pozorną czystość. Wniosek z tego taki moi mili państwo, że powinniśmy spojrzeć na swoje poczynania bardziej trzeźwym okiem zanim oskarży się Bogu ducha winnego człowieka za to że ma taką a nie inną naturę. Serdecznie pozdrawiam i liczę na to że choć niektórzy z Was spojrzą na to z innego punktu widzenia i zastanowią się zanim wyśmieją się lub poniżą oplują bądź pobiją osobę homoseksualną.

[Matt]

Dzisiaj być gejem jest w modzie i jest cool ! - taki przekaz w większości jest w mediach czy też w przekazie elit politycznych większości ugrupowań ( tych zachodnich).
( zdemoralizowanym społeczeństwem łatwiej manipulować)

No cuż dla mnie jest to mocno chore gdy dwóch facetów to robi i jeszcze z tym się afiszuje ( sodoma i gomora) ! i tyle.

[pogrzebany żywcem]

Tak jest bardzo cool. Pójdź w ramach eksperymentu z chłopakiem za rękę po jakimś osiedlu.

Zdemoralizowani to są kapłani i wyznawcy katosekty, którzy w swoim zakłamaniu i obłudzie opluwają Boga i Biblię a nazywają się jego dziećmi i namiestnikami.

Co do drugiej części wypowiedzi to jakie masz Matt doświadczenie jeśli chodzi o zagadnienia seksualne? Wiesz cokolwiek o życiu seksualnym człowieka poza bajdami i przesadami wpojonymi ci w dzieciństwie przez księży i zakonnice?

[Matt]

Ale dla czego mniejszości mają narzucać większości jakieś swoje obyczaje gdy znakomita większość tego nie chce.
W demokracji to większość decyduje o prawie jakie ma być egzekwowane raczej chyba co nie !
Oczywiście mniejszości należy tolerować i dać spokojnie żyć jak każdemu innemu człowiekowi ale pewnych praw jednak przez to ze są w mniejszości mieć nie mogą.
I jest to oczywista oczywistość.
No ale pewnie tego i tak nie zrozumiesz pogrzebany wiec co ja się rozpisuje...

[pogrzebany żywcem]

Oooo... o prawach piszesz. Kto by pomyślał. Nie komentowałem wypowiedzi o prawach tylko bełkot przerażonego innością polskiego kołtuna. Zdemoralizowany zły zachód tak...tak... święta Polska katolicka, gdzie za objęcie się z chłopakiem za ulicy lub spodnie rurki zarobi się w mordę... oczywiście...oczywiście...

Chcesz rozmawiać o prawach proszę bardzo. Jakich to praw nie mogą mieć mniejszości według ciebie?

Prawa do życia? Prawa do edukacji? Prawa do równego traktowania w sądach, urzędach, zakładach pracy? Prawa do praktyk religijnych? Prawa głosu? Prawa do wolności?

Dobrze, więcej nie piszę. Nie chcę przytłoczyć obskuranckiego rozumku.
I tak nie zrozumiesz, więc co ja się rozpisuję.

[hvp2]

Zapewne problem leży w prawie do związków partnerskich, czyli możliwość wspólnego opodatkowania, możliwość dowiedzenia się o stanie zdrowia oraz o dziedziczenia po partnerze. To jest zupełne minimum, które się należy parom homoseksualnym od normalnego europejskiego państwa.

W państwach wysoko cywilizowanych takie pary mają również prawo do adopcji dzieci, co tym dzieciom wychodzi przecież na zdrowie, bo lepiej mieć wysoki standard życia w rodzinie jednopłciowej niż wegetować na garnuszku państwa w jakimś bidulu. W Polsce jednak takie rozwiązanie najwcześniej za jakieś 100 lat.

Ta mniejszość nie manifestuje swoich obyczajów, ale - pokazując się na marszach i paradach - walczą o swoje prawa, zwłaszcza o prawo do związków partnerskich. Każda grupa dyskryminowana ma święte prawo walczyć o swoje prawa

Osoby chore psychicznie powinny w tej materii brać przykład ze społeczności LGBT.

[Chad]

Witam. Odnosząc się do dyskusji wobec której po prostu nie mogłem zostać obojętny chciałbym nadmienić, że wszystkie przejawy homofobii są moim zdaniem oparte na w wielu przypadkach parte na mylnym przekonaniu, że homoseksualiści są jednocześnie pedofilami. Brak tu moim zdaniem rozgraniczenia między orientacją seksualną a ciężkim zaburzeniem którego osobiście nie toleruję i uważam że powinno być medycznie leczone w przeciwności do właśnie orientacji i wolnego wyboru..

Kazde zachowanie nieheteroseksualne jest nienaturalne wiec jest zaburzeniem , homoseksualista nie wybiera sobie swiadomie orientacji , ale ... Pedofil , tez nie. Mozna byc pedofilem , bez wzgledu na orientacje . No i spora czesc pedofilow sama jest ofiara pedofilow , jedni stana sie od tego nimi sami , inni beda cierpiec do konca zycia , a jakas czesc poradzi sobie na tyle , ze bedzie wiesc stabilne zycie w relacjach z innymi.

[Chad]

Osoby chore psychicznie powinny w tej materii brać przykład ze społeczności LGBT.

Podejrzewam , ze osoby chore sa przede wszystkim wycofane spolecznie , to jak maja brac przyklad? A dodatkowo za LGBT stoja politycy i inne lobby , to bardzo zamozna grupa wiec jest o co walczyc , z renty schizofrenika , ktora wynosi ok 1000 zl raczej wiele wycisniesz , wiec nie powodow by walczyc o taka grupe spoleczna

[Józef80]

Jestem bardzo tolerancyjny wobec wszystkich grup LBGT. Poznałem osobiście wiele takich osób i nie miałem żadnych uprzedzeń. Mogę nawet powiedzieć że choć jestem hetero to bez wyjątku umieliśmy się dogadać i żadna z przyzwoitych granic nie była nigdy naruszona.

[Chad]

Bo to byli zwykli ludzie ktorzy nie identyfikuja sie z lobby.
Ci którzy je znaja najczesciej sie od niego odcinaja

[amigo]

Gorszy jest chyba sam faszyzm.

[aspagnito]

O co bym walczył, to o takie same prawo dla heteroseksualnych - żeby oni mogli sobie tak samo jak homosie robić to w klombach parkowych, a ja mógłbym na to zerkać opróżniając puszeczkę piwa w parku na ławce. Niech żyje wolność!

No właśnie osoby heteroseksualne nie mają takich praw i mieć już pewnie nie będą. Powiem tak - nikt nie pozwoli na "heteroparadę", czyli dzień amnestii seksualnej dla erotycznie normalnych, bo to by oznaczało, że jakaś cycata Mulatka oddawałaby się oparta o krawężnik jakiemuś przychlastowi z genami wskazującymi na spierdzielony model. To jest sprawa polityczna, zwracając na przykład uwagę na to, co się teraz dzieje w USA. W imię walki z homofobią i w imię durnowatego trendu filozoficznego zwanego postmodernizmem (patrz niedawna polska noblistka - Tokarczuk), robi się akcje polityczne. Ludzie boją się kogokolwiek obrazić, bo możesz trafić na geja, a ten zadzwoni na dudapomoc i po Tobie. W USA dzieją się na przykład takie ekscesy, że przychodzi do szkoły dziewczynka, która mówi, że ma seksualność księżycową (w dzień jest chłopcem, a w nosy dziewczynką) i że trzeba do niej mówić specjalnym językiem bezpłciowym. Nauczyciel się na to nie godzi, a gdy specjalnie pomija słowa, których musiałby użyć aby zaspokoić potrzebę podkreślenia aseksualności, to ta dziewczynka idzie do dyrektora, a gościa zwalniają z pracy z wilczym biletem i ma sprawę w sądzie. Takie sprawy toczą się latami, a to źle, gdy pozostaje się bez pracy.

Ta sprawa jest polityczna, bo to dyskryminacja jednych na rzecz drugich. Osoby nonheteronormatywne nie powinny mieć prawa do obnoszenia się ze swoją seksualnością - a teraz tylko te osoby nonheteronormatywne takie prawo mają - PRAWO, czytaj "w majestacie prawa!!!", czyli tak jak tego chce władza ustawodawcza, sądownicza, wykonawcza i opiniotwórcza (np. dziennikarze). Dziś nikt normalny nie ma prawa powiedzieć co myśli, bo za coś takiego idzie się siedzieć, a pan z panem i pani z panią śmieją się, że w imię urojonych wartości to oni rządzą światem - I TAK - TO JEST SPRAWA POLITYCZNA!!!