na prostą może wyjdę za ...kilka lat.
Dziś cieszę się bo wracając z pracy nazbierałam dużą torbę drewna z śmietnika na budowie, jak będę tak zbierać każdego dnia to już będzie jakaś drobna oszczędność zimą

Moderator: moderatorzy
O, zaradna jesteś! No i dobrze. Ja też bym musiała i bym chciała trochę potyrać, bo też tyły już mam.Gehenna pisze: Dziś cieszę się bo wracając z pracy nazbierałam dużą torbę drewna z śmietnika na budowie, jak będę tak zbierać każdego dnia to już będzie jakaś drobna oszczędność zimą
kiedyś moim marzeniem było iść w deszczu po trawie na bosaka. Poezja.Zabłąkany pisze:uwielbiam deszczowe dni
A cóż to za marzenie, jeżeli można wiedzieć?Mariii pisze:nie chcę całego życia zmarnować na marzenie o nieosiągalnym...
Chyba po jednym piwku się nie upijesz?Petruccio pisze:Napiłbym się - ale nie chcę być pijany.
Ja przed chwilą ubota ( ubot jakby ktoś nie wiedział, jest to piwko z kielonkiem wódki, a wszystko to w jednym kuflu) z wojakiem skończyłemMariii pisze:mam Leszka, mogę się podzielić
a my w nim gramy, bez scenariusza...Mati pisze:to wszystko to chyba jakieś przedstawienie.
I bardzo dobrze. Nie ma przeznaczenia i jesteśmy panami swojego losu.Mariii pisze:a my w nim gramy, bez scenariusza...Mati pisze:to wszystko to chyba jakieś przedstawienie.