Katechizm o masturbacji

[Catastrophique]

Niemałżeński seks jest obrzydliwy. To paskudztwo! Prokreacja to nie zabawa! Od tego zależy istnienie osoby! To, że zostanie powołana do istnienia w konkretnym środowisku. Nie chciałbym wychowywać nieswojego dziecka! To koszmar dla mnie by był.

Myślenie ortodoksyjnego katolika. Bzdury nad bzdurami.
PS. Można się zabezpieczać.

[pycioslawa]

Napisalam glupote, czlowiek to tez zwierze. Mam na mysli INNE zwierzeta. Dla przykladu swinki morskie. Czasem potrzebuja masturbacji, azeby staly sie mniej agresywne wobec innych samcow. Z tego co kojarze seks dla zabawy potrafia uprawiac nietoperze. Najbardziej podoba mi sie ich zwyczaj lizania samczego przyrodzenia.

[Digital]

I takiej dziewczyny właśnie brakowało na forum! Nie znaczy, że na forum jest w ogóle dość dziewczyn, jest bardzo mało dziewczyn, o wiele za mało trzeba przyznać. Brakowało takiej otwartej i wyzwolonej! Szczerze piszącej w trudnych tematach będących zazwyczaj tabu. A co do facetów to wszyscy my to świnie, co przyjdzie na forum jakaś fajna osoba to zaraz ją pogonimy swoim gburowatym i świńskim zachowaniem. Jak my nie pogonimy to Maxi zbanuje czując konkurencję

[pycioslawa]

Wiesz, Digital, bo ja mam dosyc takiego gadania opartego wylacznie o wlasne przezycia i ograniczony umysl. Uprzedzenia najczesciej maja swoje podloze, moze to jego trzeba szukac, zamiast szkalowac innych za odmienne zdanie?

[Digital]

Oczywiście masz rację. Tylko ludzie po prostu boją się mówić o takich sprawach. Większość kobiet uważa, że im nie przystoi. Nawet jakby chciały to mają poważne opory. A szkalowanie? Też wynika z lęku moim zdaniem, ludzie czegoś się boja więc atakują. Przecież ponoć najlepsza obroną jest atak. A i gratuluję zaufanego! Dawno ci się należał ten status.

[pycioslawa]

Dziekuje.
Swego czasu mialam znajoma, algierke, ktora byla slepo zapatrzona w swoja religie, czyli islam. To wlasnie dlatego, ze jestem niewierzaca i ponoc "nie szanuje jej religii" mowiac, ze uboj rytualny NIE jest w porzadku, postanowila zakonczyc nasza przyjazn. Oczywiscie byla wielce zdziwiona, kiedy mowilam, ze uprawiam seks przedmalzenski. Znajac ja, biedulka, pewnie nawet masturbacji nie zasmakowala. No coz. I tak pojde do piekla, i tak.

[Digital]

Nie ma co żałować takiej znajomości. Oni żyją tam w zupełnie innym świecie, mają pozakładane klapki na mózgu, całkowicie inna mentalność, ani my ich nie zrozumiemy, ani oni nas. A jak tatu, udał się?

[Digital]

Ponoć chorzy psychicznie są zwolnieni od piekła. Pod warunkiem, że w ostatecznym rozrachunku wybiorą Boga i wyrzekną się zła.

[pycioslawa]

Wlasnie sie zbieram do wyjscia, pokaze po wszystkim.
Dokladnie, nie zaluje znajomosci z osoba, ktora miala mnie za smiecia tylko dlatego, ze zamknieta byla na swoja religie - podobnie jak niektorzy uzytkownicy tego forum. Roznica jest taka, ze tutaj moga byc chorzy i urojeni, a ona niestety uchodzila za zdrowa.
Ja w ostatecznym rozrachunku raczej nie wybiore nikogo Digital, bo mi dobrze sie zylo cale zycie do tej pory bez boga, wiec nie bede wybierac kogos, kogo nie znam.

[Digital]

I tak jesteś dzieckiem Bożym. Może wydawać się Tobie, że nie czujesz jego obecności, możesz czuć niesprawiedliwość. Ale Bóg istnieje i jest wielki. A wszystko ma swój większy sens i jest po coś. Z czasem człowiek odnajduje ten sens za życia, a czasem widzi go dopiero później. W każdym razie nic nie rób na siłę i na przekór sobie. Żaden człowiek nie jest śmieciem. Są tylko ludzie co trochę się pogubili. Jeżeli ktoś widzi w kimś śmiecia oznacza to, że bardzo nie lubi siebie.

[cezary123]

Z tego co się orientuję, to Bozia nie mogła się doliczyć siedmiu partnerów jednej kobiety w Księdze Tobiasza i w Ewangelii. To za trudna arytmetyka zrobić z tego parę czy miłość, nawet po zmartwychwstaniu w niebie.
Nie zacofanie i nie brak otwartości na seks jest problemem a po prostu konkurencja. Miłość to miłość a nie zabawa.

[pycioslawa]

Seks nie rowna sie milosci, a milosc nie rowna sie seksowi.

[Catastrophique]

Chociaż zdarza sie, ze wystepuja razem.

[cezary123]

Jezus chciał taktownie wybrnąć, zamiast walnąć z grubej rury i zaczął coś smęcić o aniołach i równości istot po zmartwychwstaniu itd.
A mógł przecież od razu uświadomić saduceuszy, że przecież żaden z tych siedmiu już jej nawet nie tknie po wszystkich pozostałych.