Kaczyński a hydroksyzyna

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
eN
zaufany użytkownik
Posty: 6681
Rejestracja: pn sty 31, 2011 2:25 pm
płeć: mężczyzna

Re: Kaczyński a hydroksyzyna

Post autor: eN »

Nawet nie wiesz jak się cieszę, że jest więcej osób udzielających się na tym forum, popierających poglądy prezentowane przez JKM :D Oczywiście kwestie obyczajowe, a także takie jak kara śmierci, aborcja czy in vitro nie zawsze są tak oczywiste jak rozwiązania gospodarcze, ale jak dla mnie to właśnie wprowadzenie wolnego rynku jest sprawą najpilniejszą, więc ostatecznie pozostałymi problemami można by zająć się w drugiej kolejności.
Awatar użytkownika
Akatosh
zaufany użytkownik
Posty: 813
Rejestracja: pt lip 09, 2010 4:08 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Kaczyński a hydroksyzyna

Post autor: Akatosh »

Pewien mądry "ktuś" powiedział kiedyś, że liberalne poglądy na gospodarkę stricte postulaty zmniejszenia ingerencji państwa w wolny rynek, sprzeciw wobec socjalizmu etc nie są, a przynajmniej nie powinny być, typowe tylko dla prawicowców. To że wspieramy wolny rynek to nie jest, kurczę, postulat prawicowy tylko to jest normalne. Tego typu poglądy wynikają tylko i wyłącznie ze zdrowego rozsądku.

A kwestie obyczajowe, to faktycznie sprawa dyskusyjna dlatego, że odwołują się do etyki, moralności.
Awatar użytkownika
eN
zaufany użytkownik
Posty: 6681
Rejestracja: pn sty 31, 2011 2:25 pm
płeć: mężczyzna

Re: Kaczyński a hydroksyzyna

Post autor: eN »

Korat pisze:Całkiem możliwe, że Jarosław Kaczyński jest chory psychicznie, ale szczerze mówiąc nikomu nic do tego. Ważne, że normalnie spełnia swoje obowiązki, wręcz jest wybitny w tym co robi, bo jednak przewodniczy największej partii opozycyjnej w Polsce(...)
Tylko co z tego, skoro jego poglądy na gospodarkę prowadzą w tym samym kierunku, co rządy PO i PSL? Może gdyby wziął władze w swoje ręce, to ukróciłby korupcję w pewnych resortach, wyjaśnił parę spraw, niejasności, afer. Koniec końców, niestety gospodarka i tak musiałaby wysunąć się na pierwszy plan. Jest świetny cytat, powtarzany często przez JKM, który sprowadza się do tego, że główną przyczyną rozpadu najpotworniejszej dyktatury jest jej niewypłacalność, bo nawet Korea Północna zmieni swe oblicze, jeśli tylko tamtejszej śmietance zabraknie funduszy na utrzymanie aparatu siły i represji.
Awatar użytkownika
eN
zaufany użytkownik
Posty: 6681
Rejestracja: pn sty 31, 2011 2:25 pm
płeć: mężczyzna

Re: Kaczyński a hydroksyzyna

Post autor: eN »

Kotlet pisze:To że wspieramy wolny rynek to nie jest, kurczę, postulat prawicowy tylko to jest normalne. Tego typu poglądy wynikają tylko i wyłącznie ze zdrowego rozsądku.
Dokładnie. Tym bardziej, że jak dowodzili giganci ekonomii, nie istnieje wolny rynek bez wolności osobistych, więc oba postulaty wzajemnie się uzupełniają, i żaden nie może istnieć bez drugiego. Zastanawiający jest temat "polactwa" poruszony jakiś czas temu przez R. A. Ziemkiewicza, który twierdzi, że nasz naród zbyt długo był tresowany na uległych, niesamodzielnych homo sovieticusów, żeby mógł teraz, nagle, skorzystać z szansy wyrwania się zakorzenionym wzorcom myślenia, których paradoksalność polega na ich niezwykłej szkodliwości dla samych Polaków. Niestety, nie zdajemy sobie z tego, jak naród, sprawy.
Awatar użytkownika
Akatosh
zaufany użytkownik
Posty: 813
Rejestracja: pt lip 09, 2010 4:08 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Kaczyński a hydroksyzyna

Post autor: Akatosh »

Akurat Polacy to naród postkolonialny, w dodatku strasznie zakompleksiony na punkcie polskości. "Polactwa" nie czytałem. Kilka lat temu czytałem "Michnikowszczyzne". Prędzej czy póżniej sięgnę jednak po tę ksiązkę - Ziemkiewicz jest moim ulubionym publicystą wobec tego czuję się niejako w obowiązku przeczytać więcej aniżeli tylko jedną pozycję jego autorstwa. Podobno "Polactwo" bardzo trafnie ukazuje pewną patologię w naszym postkolonialnym społeczeństwie. Z pewnością sięgnę po ten tytuł. Niebawem.
Korat
zaufany użytkownik
Posty: 50
Rejestracja: pn sty 31, 2011 5:38 pm
płeć: mężczyzna

Re: Kaczyński a hydroksyzyna

Post autor: Korat »

eN_ pisze:
Korat pisze:Całkiem możliwe, że Jarosław Kaczyński jest chory psychicznie, ale szczerze mówiąc nikomu nic do tego. Ważne, że normalnie spełnia swoje obowiązki, wręcz jest wybitny w tym co robi, bo jednak przewodniczy największej partii opozycyjnej w Polsce(...)
Tylko co z tego, skoro jego poglądy na gospodarkę prowadzą w tym samym kierunku, co rządy PO i PSL? Może gdyby wziął władze w swoje ręce, to ukróciłby korupcję w pewnych resortach, wyjaśnił parę spraw, niejasności, afer. Koniec końców, niestety gospodarka i tak musiałaby wysunąć się na pierwszy plan. Jest świetny cytat, powtarzany często przez JKM, który sprowadza się do tego, że główną przyczyną rozpadu najpotworniejszej dyktatury jest jej niewypłacalność, bo nawet Korea Północna zmieni swe oblicze, jeśli tylko tamtejszej śmietance zabraknie funduszy na utrzymanie aparatu siły i represji.
Nie wnikam w poglądy Kaczyńskiego pisząc o problemie zlecenia mu badań psychiatrycznych. Chcę tylko zauważyć, że jak na kogoś do kogo można mieć zastrzeżenia co do poczytalności, wiedzie bardzo aktywne i ułożone życie, a jego zdanie w wielu kwestiach podziela blisko 30% społeczeństwa i sędzia powinien o tym dobrze wiedzieć.
Jestem sceptyczny co do przypisywania temu incydentowi miana wymiaru politycznego. Szczytem naiwności byłoby sądzić, że zlecenie badań psychiatrycznych dokopie Kaczyńskiemu i zrobi z niego wariata w oczach wyborców. Dla mnie od początku było wiadomo, że to sędzia wyjdzie na kretyna i Kaczyński wyjdzie obronną ręką. Tak też się stało.
F21- insipid schizotypal
Awatar użytkownika
eN
zaufany użytkownik
Posty: 6681
Rejestracja: pn sty 31, 2011 2:25 pm
płeć: mężczyzna

Re: Kaczyński a hydroksyzyna

Post autor: eN »

Akurat poparcie dla poglądów nie jest wyznacznikiem ich jakości, co mógłby zaświadczyć nieświętej pamięci dyktator XX wiecznej III Rzeszy - wybrany w demokratycznych wyborach.
Twój sceptycyzm trąci mi naiwnością. Niewiele, jeśli w ogóle, jest sytuacji wśród medialnych wydarzeń, które można by nazwać politycznie zupełnie neutralnymi. Każde zdarzenie, mogące podważyć wiarygodność przywódcy opozycji, jest celowo wykorzystywane przeciwko niemu. A to, że czasami takie akcje przynoszą efekt wprost przeciwny, jest tylko konsekwencją podjętego ryzyka.
Nie znam życiorysu ani powiązań tego nieszczęsnego sędziego, i jeśli miałbym upierać się przy Twojej wersji wypadków, mogę jedynie domniemywać wynikającą z prywatnych poglądów nadgorliwość.

PS
Na marginesie, pozwolę sobie jeszcze zacytować własne słowa:
eN_ pisze:(...)bo nawet Korea Północna zmieni swe oblicze, jeśli tylko tamtejszej śmietance zabraknie funduszy na utrzymanie aparatu siły i represji.
Powodem jest ten artykuł: http://www.rp.pl/artykul/25,682784_UE-n ... nocna.html

Z doświadczenia takich akcji wiadomo, że znaczna większość pomocy trafi do aparatu władzy. Jest to jednak jakieś światełko w tunelu, które może świadczyć o początku końca reżimu.
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Kaczyński a hydroksyzyna

Post autor: moi »

eN_ pisze: Jest to jednak jakieś światełko w tunelu, które może świadczyć o początku końca reżimu.
Dopóki mają w reku broń jądrową, mają władzę. Chiny zawsze będą wspierać Koreę Północną. Myślę, że wspólnie pracują nad bronią jądrową.

Co do kontrolowania żywności z darów na terenie Korei Północnej: z 50 obserwatorów ONZ obecnie na terenie Korei Północnej przebywa 10. Myślę, że lwia część tej pomocy jak zwykle trafi do elit i wojska. Kontrola darów jest niemożliwa w państwie tak zindoktrynowanym i totalitarnym jak Korea Północna.

Pozdrawiam.m.
Mniejuzniema
zaufany użytkownik
Posty: 267
Rejestracja: pn kwie 04, 2011 6:18 am

Re: Kaczyński a hydroksyzyna

Post autor: Mniejuzniema »

Hydroxyzinum- nie koniecznie musi brac człowiek chory psychicznie. Lek ten jest lekiem uspakajacym i mozna niska dawke brac po przeżyciach.
Nie chcę przyjaciół, a z wrogiem sobie poradzę.
Awatar użytkownika
przegłosowany
zaufany użytkownik
Posty: 8281
Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
płeć: mężczyzna

Re: Kaczyński a hydroksyzyna

Post autor: przegłosowany »

Tylko można na przykład bełkotać i może kapać ślina. :D Ja nadal jestem szczerze rozbawiony faktem, że jakiś lekarz zapisał takiego zamulacza Kaczyńskiemu na czas ważnych wystąpień.
gówno w proszku na kijoszku
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Kaczyński a hydroksyzyna

Post autor: Kamil Kończak »

Krysiaczek pisze:Hydroxyzinum- nie koniecznie musi brac człowiek chory psychicznie. Lek ten jest lekiem uspakajacym i mozna niska dawke brac po przeżyciach.
To jest najsłabszy lek z możliwich,daje się go nawet niemowlakom w syropie.Działa także przeciwalergicznie i nie jest uzależniający.Ja bym się na Xanaxie skupił bo to benzodiazepina.Hydroxyzyny na pewno nie brał w dzień tylko na noc w przeciwieństwie do Xanaxu.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
eN
zaufany użytkownik
Posty: 6681
Rejestracja: pn sty 31, 2011 2:25 pm
płeć: mężczyzna

Re: Kaczyński a hydroksyzyna

Post autor: eN »

SięSzłoSkrajemDrogi pisze:To jest najsłabszy lek z możliwich,daje się go nawet niemowlakom w syropie.
Ciekawe czy ktoś badał długofalowe efekty takich praktyk.
Awatar użytkownika
przegłosowany
zaufany użytkownik
Posty: 8281
Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
płeć: mężczyzna

Re: Kaczyński a hydroksyzyna

Post autor: przegłosowany »

SięSzłoSkrajemDrogi pisze:Ja bym się na Xanaxie skupił bo to benzodiazepina.
W jakim sensie byś się skupił? W kontekście tego, że coś zaszkodziło Kaczyńskiemu?

Jeśli tak, to Ci powiem, że początki na hydroxyzynie są znacznie trudniejsze niż na Xanaxie. Hydro cholernie mocno zamula i usypia na początku stosowania, później prawie nie czuć jej działania, ale początki są naprawdę srogie. Zombi.

Po Xanaxie natomiast, nie wiem jak inni, ale ja i jeszcze jedna znana mi osoba, nie czujemy żadnego zamulenia, a wręcz przeciwnie - dobry nastrój, redukcję lęku, energię do działania, radochę z rozmowy itp.
gówno w proszku na kijoszku
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Kaczyński a hydroksyzyna

Post autor: Kamil Kończak »

Piszę jedynie z własnego doświadczenie(bo jak inaczej mogę).Po Hydroxyzynie nie czułem żebym cokolwiek zażywał.Była dla mnie obojętna.Nawet kiedy brałem po kilka na raz.Bez różnicy.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Mniejuzniema
zaufany użytkownik
Posty: 267
Rejestracja: pn kwie 04, 2011 6:18 am

Re: Kaczyński a hydroksyzyna

Post autor: Mniejuzniema »

Hydroxyzyna jest dla mnie równiez obojętna.
Nie chcę przyjaciół, a z wrogiem sobie poradzę.
Korat
zaufany użytkownik
Posty: 50
Rejestracja: pn sty 31, 2011 5:38 pm
płeć: mężczyzna

Re: Kaczyński a hydroksyzyna

Post autor: Korat »

Ja po hydroksyzynie byłem masakrycznie senny, ale ja w ogóle byłem masakrycznie senny i bez niej potrafiłem sypiać 14-15 godzin dziennie + resztę dnia zwijać się w lękach w łóżku, ale przyznam, że w moim przypadku Hydroksyzyna odniosła pozytywny rezultat. Byłem po niej o wiele spokojniejszy i mniej cierpiący.
F21- insipid schizotypal
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Kaczyński a hydroksyzyna

Post autor: Kamil Kończak »

Korat pisze:
eN_ pisze:
Korat pisze: Jestem sceptyczny co do przypisywania temu incydentowi miana wymiaru politycznego. Szczytem naiwności byłoby sądzić, że zlecenie badań psychiatrycznych dokopie Kaczyńskiemu i zrobi z niego wariata w oczach wyborców. Dla mnie od początku było wiadomo, że to sędzia wyjdzie na kretyna i Kaczyński wyjdzie obronną ręką. Tak też się stało.
Oczywiście,że tak.Prędzej zrobionoby z Kaczyńskiego tym posunięciem męczennika a nie wariata.Dlatego musieli to odkręcić a ciut poparcia pewnie Kaczyńskiemu spadło.Taki scenariusz w polityce jest znany.Co zrobiono np.ze Strauss-Kahnem? Choć na o wiele większą skalę i sprawa dotyczyła czego innego?Może i miał coś na sumieniu wcześniej jak każdy polityk ale w tamtym przypadku prawdopodobnie nie.Oczyszczą go z zarzutów ale cel został osiągnięty,prezydentem już nie będzie.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
PTR01981
bywalec
Posty: 170
Rejestracja: sob lip 16, 2011 4:26 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Kaczyński a hydroksyzyna

Post autor: PTR01981 »

Polska jest w ogóle chora - w normalnym kraju OPOZYCJI SIĘ NIE KRYTYKUJE, ALE NA ODWRÓT. Ja jestem pół Anglikiem, pół Polakiem, i choć mam rozdwojoną narodowość bardzo kocham Polskę, i jest mi bardzo szkoda Polaków, że muszą słuchać tego szajsu Platformy - która zresztą jest beznadziejna. Gdyby usunąć wszystkie partie polityczne w tym kraju oprócz Platformy, Tusk nagle nie miałby nic do powiedzenia, bo już nie byłoby z kogo robić jaja...

Kurde, to wielki kontrast - pewnego dnia na angielskich gazetach na pierwszej stronie informacje o kryzysie, a w Polsce - "Mamy prawo do płci" ?!?
Czy politycy w tym kraju mogą kiedykolwiek pogadać o ważnych sprawach, zamiast się obrażać ciągle. Kaczyński też zresztą jest głupi, bo tak się daje - kiedy jakiś platformowiec da mu bezpośrednią wypowiedź w stylu "Jesteś głupi", to zamiast skrytykować go za chamstwo, to też wymyśla jakąś odzywkę.

Ogólnie rzecz biorąc, lubię PiS i ich ideały, ale brakuje im tworzenia sympatii wokół siebie - siedzą ciągle w opozycji, prawie nie krytykują, i myślą, że w końcu ludzie ich wybiorą, tak jak wybrali Orbana w Węgrzech - tak nie będzie, jeśli będą siedzieli na 4 literach i nic nie robili ... PiS ruszcie wreszcie 4 litery ratować Polskę, bo jest tragicznie - i przy okazji zastąpcie Jarka kimś bardziej sympatycznym i nie wymyślajcie sloganów w stylu "Chcemy Polski bez Tuska", bo i tak nie przekonacie tak platformowców
"Odkąd poznałem ludzi pokochałem zwierzęta"
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Kaczyński a hydroksyzyna

Post autor: Kamil Kończak »

Masz rację tylko do tej pory zarówno największą słabością jak i siłą PIS był Kaczyński.To dzięki niemu właśnie mają tak duży( 2 siła w Polsce) elektorat.I to on pociągnie ich na dno bo możliwość zdobycia dodatkowego elektoratu przy Kaczyńskim jest żadna a bez niego poparcie spadnie bo ludzie identyfikują się jedynie z wodzem.Wszystkich ewentualnych następców Kaczyński wysłał na zieloną trawkę.Gdyby nie katastrofa Smoleńska może namiaściłby Ziobrę ale teraz moim zdaniem tylko dokona ostatecznej destrukcji Pis.Tusk także trzyma PO twardą ręką ale oni wygrywają wybory.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Arom
zaufany użytkownik
Posty: 2413
Rejestracja: wt sie 30, 2011 9:30 pm
płeć: mężczyzna

Re: Kaczyński a hydroksyzyna

Post autor: Arom »

Cała tajemnica sukcesu PO - najgorszej partii po 1989 r. - tkwi w sprzyjających mediach.
Lider opozycji może stawać na głowie. I tak na niewiele się to zda.
Ponieważ 90% przekazu medialnego 'okadza' rządzących i gnoi największą partię opozycyjną PIS.
W normalnym kraju: 'Media patrzą władzy na ręce! A opozycja? Opozycja może więcej!'.
W III RP wszystko jest na opak.
A zegar długu tyka, strefa euro się rozpada, nawet ewakuacja Tuska na synekurę unijną w 14r. stoi pod dużym znakiem zapytania.
Proza życia zacznie wyzierać spod lukru IV władzy.
Wierzę, że rzeczywistości nie można czarować medialnie bez końca.
ODPOWIEDZ

Wróć do „polityka”