Utwory,które nagradza się ciszą zachwytu.Proszę o typy

[Kamil Kończak]

Utwór Jana Kaczmarka - Evening OST,czysta metafizyka

[Kamil Kończak]

Ubóstwiam ten utwór - Pavarotti - Nessun Dorma
Emocje jakie we mnie wywołuje są nie do opisania.

[Kamil Kończak]

Van den Budenmayer Concerto en mi minor
(tu wersja z filmu Kieślowskiego, arnż muz. Z. Preisner)

Warto dodać,że kompozytor Van den Budenmayer został wymyślony na potrzeby filmu z bardzo prozaicznego powodu-pieniądze.Polak potrafi Kieślowski mógł wykorzytać w tamtej scenie (Podwójne życie Weroniki) dzieło jakiegoś wielkiego kompozytora ale jak wiadomo to są duże pieniądze.

[asthar]

Masz rację Irish, ale to kompozycja autorstwa Preisnera. Posiłkował się koncertem a-minor jakiegoś barokowego niderlandzkiego twórcy, którego nazwiska nie pamiętam.

[Kamil Kończak]

Wiem,że to kompozycja Preisnera.Chyba mój ulubiony utwór.Słowa z "Boskiej Komedii" Dantego.Nic mi nie wiadomo czy posiłkował się czyimś koncetem.W wywiadzie tego nie mówił.Jeśli wiesz gdzie można znaleźć o tym informacje byłbym wdzięczny.

[Kamil Kończak]

Wiem,że to kompozycja Preisnera.Chyba mój ulubiony utwór.Słowa z "Boskiej Komedii" Dantego.Nic mi nie wiadomo czy posiłkował się czyimś koncetem.W wywiadzie tego nie mówił.Jeśli wiesz gdzie można znaleźć o tym informacje byłbym wdzięczny.

[zlomiasz]

Mnie niedawno rozwalił "Koncert na klawesyn i smyczki" Góreckiego:



za sprawą keyboardzistki także wizualnie ;-)

[asthar]

Przeczytałam to gdzieś, poszukam i podeślę w tymże wątku:)

[przegłosowany]

Ostatnio zakochałem się w tym:

[ocean]

...

[Kamil Kończak]

Z Plutonu muzyki już nie pamiętam ale muzyka Badalamentiego szczególnie w Miasteczku jest genialna.To jeden z moich ulubionych kompozytorów muzyki filmowej.

[przegłosowany]

Twin Peaks

Fajny trop. Skąd? Też tak myślę! Twinpiksowe jest to, co dałem powyżej, tak mi się trochę kojarzy.

[przegłosowany]

Badalamenti dał też popisowy numer w "Prostej historii" Lyncha



Piękne

[Kamil Kończak]

Oj tak...Prosta historia...Polecam też Erica Serre i Wielki Błękit,coś cudownego.Mam zawsze dreszcze jak tego słucham.

[ocean]

...

[Kamil Kończak]

No tak,piękny utwór...

[asthar]

http://www.youtube.com/watch?v=cP42yacM-XI

Devil Doll - Sacrilegium.
utwór trwa godzinę bez jednej minuty. Minuta została dograna na płycie jako 2 utwór. "hidden track" trwa minutę i jest to pogrzeb słyszany przez osobę w trumnie (modlitwa, zakopywanie, ptaki, płacz).
Cały projekt Devil Doll (nie mylić z amerykańskim popem, bo taka kapela też istnieje) - czyli Mr Doctor zasługłuje conajmniej na uwagę.

[Kamil Kończak]

Devil Doll słucham w ostatnich dniach dosyć często,zwłaszcza Dies Irae.Devil Doll tworzą artyści ze Słowenii i Włoch.Z polskich w miarę podobnym klimacie lubię Abraxas.Ciesze się,że mamy podobne gusta Asthar Lubię prawie wszystko co promowal śp.Tomasz Beksiński.Jak mi się włącza autodestrukcja to słucham Petera Hammilla.The Side of the looking glass czy A way out i mogę sobie podcinać żyły.

Uspokaja mnie to.


Peter Hammill - This Side of the Looking Glass

Marianne Faithfull - File It Under Fun From The Past - a ten to już całkiem ubóstwiam.

[asthar]

Dzieki za przypomnienie Marianne Faithfull! wieki tego nie słuchałam
Mnie na skłonności autodestrukcyjne muzyka nie wpływa raczej, jeśli na mnie działa to raczej nie w ten sposób.
Lubię trochę odrealnione klimaty typu Diamanda Galas,

albo Anna varney Cantodea (Sopor Aeternus and The Ensemble of Shadows):
http://www.youtube.com/watch?v=nwhEYT6n ... re=related

[asthar]

Irish lubisz Lacrimosę?