CV a orzeczenie
Moderator: moderatorzy
Re: CV a orzeczenie
Mi sie nie chce pracowac w nocy wiec szukam pracy w dzien, poza tym boje sie jak jest na zewnatrz ciemno
- Walet Pikowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 12329
- Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
- płeć: mężczyzna
Re: CV a orzeczenie
Przecież jesteś ogromny,to kto Ci coś zrobi?Jeszcze chodzisz na siłownie i pomaga Ci ona na pewność siebie?AdamSchibi pisze: ↑czw lut 06, 2020 2:44 pm Mi sie nie chce pracowac w nocy wiec szukam pracy w dzien, poza tym boje sie jak jest na zewnatrz ciemno
- dzwonkowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 1315
- Rejestracja: pn paź 31, 2016 4:51 pm
- Status: schizofrenik - rezydent
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: poczekalnia życia
Re: CV a orzeczenie
Ludzie się boją lub nie bez względu na swoje rozmiary.Tup pisze: ↑pt lut 07, 2020 10:59 amPrzecież jesteś ogromny,to kto Ci coś zrobi?Jeszcze chodzisz na siłownie i pomaga Ci ona na pewność siebie?AdamSchibi pisze: ↑czw lut 06, 2020 2:44 pm Mi sie nie chce pracowac w nocy wiec szukam pracy w dzien, poza tym boje sie jak jest na zewnatrz ciemno
Ja z kolei jestem niski i w ogóle nieduży, a nie boję się chodzić sam po nocy.
Lęki, jak człowieka dopadną, to nie pytają, czy jest sens się bać, czy nie.
Każdy dźwiga własny schiz.
- dzwonkowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 1315
- Rejestracja: pn paź 31, 2016 4:51 pm
- Status: schizofrenik - rezydent
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: poczekalnia życia
Re: CV a orzeczenie
Chciałem pracować na trzy zmiany, ale lekarka medycyny pracy nie zgodziła się, żebym pracował w nocy.
Pracuję więc na dwie zmiany, na tym samym stanowisku.
Dobrze, że nie w nocy - mam problemy ze snem, a nocna praca pogorszyłaby sprawę.
Pracuję więc na dwie zmiany, na tym samym stanowisku.
Dobrze, że nie w nocy - mam problemy ze snem, a nocna praca pogorszyłaby sprawę.
Każdy dźwiga własny schiz.
Re: CV a orzeczenie
Wiem, jestem duzy, ale sie boje mialem omamy wzrokowe kiedys w nocy widzialem postacie ktore chca mnie skrzywdzic i teraz sie boje nocy.Tup pisze: ↑pt lut 07, 2020 10:59 amPrzecież jesteś ogromny,to kto Ci coś zrobi?Jeszcze chodzisz na siłownie i pomaga Ci ona na pewność siebie?AdamSchibi pisze: ↑czw lut 06, 2020 2:44 pm Mi sie nie chce pracowac w nocy wiec szukam pracy w dzien, poza tym boje sie jak jest na zewnatrz ciemno
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 234
- Rejestracja: wt sty 08, 2019 7:15 pm
- Status: student
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: używam skype'a
Re: CV a orzeczenie
@up ja mam gaz pieprzowy i sprawia on że czuję się bezpieczniej
Re: CV a orzeczenie
znowu mam dola, wczoraj dowiedzialem sie ze moja byla ma dziecko i uwila sobie gniazdko ze swoim mezusiem, a ja co 30 lat bez dziewczyny bez pracy, bez oszczednosci przykre.
- Walet Pikowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 12329
- Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
- płeć: mężczyzna
Re: CV a orzeczenie
Po co interesujesz się jej życiem skoro to działa na Ciebie depresyjnie?AdamSchibi pisze: ↑sob lut 08, 2020 7:55 am znowu mam dola, wczoraj dowiedzialem sie ze moja byla ma dziecko i uwila sobie gniazdko ze swoim mezusiem, a ja co 30 lat bez dziewczyny bez pracy, bez oszczednosci przykre.
Re: CV a orzeczenie
nie wiem zawsze jak przychodzi weekend szukam informacji na jej temat w necie i zawsze cos znajduje i pozniej mam straszne doly.
Re: CV a orzeczenie
To chyba działa inaczej - najpierw jest depresja, która powoduje myślenie o niej w taki sposób.
Obiektywnie pewnie zwykła kobita z krwi i kości.
Obiektywnie pewnie zwykła kobita z krwi i kości.
Re: CV a orzeczenie
wiem, ale dla mnie byla idealna byla naprawde madra, ladna, i mila tylko ja spieprzylem wiele spraw, ale nie bede plakal nad rozlanym mlekiem, choc bardzo czesto o niej mysle i to mi przeszkadza bo nie moge ruszyc do przodu.
Re: CV a orzeczenie
W takich sytuacjach nie wolno przywoływać żadnych wspomnień, żadnych pamiątek i aluzji do niej. Bardzo szkodliwie dla zdrowia działają też wszelkie kontakty z byłym obiektem miłości, nawet jednostronne.AdamSchibi pisze: ↑sob lut 08, 2020 6:41 pm choc bardzo czesto o niej mysle i to mi przeszkadza bo nie moge ruszyc do przodu.
Obszar mózgu odpowiedzialny za tamte uczucia znowu jest podrażniany, tak jak u osób uzależnionych. Nie wolno go karmić, bo znowu się zacznie.
Re: CV a orzeczenie
wiem, ale ciezko mi sie teraz zyje ze swiadomoscia ze ona jest szczesliwa a ja jestem nadal nieudacznikiem
- Walet Pikowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 12329
- Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
- płeć: mężczyzna
Re: CV a orzeczenie
Może przeczytaj Lalkę Prusa?AdamSchibi pisze: ↑ndz lut 09, 2020 9:15 am wiem, ale ciezko mi sie teraz zyje ze swiadomoscia ze ona jest szczesliwa a ja jestem nadal nieudacznikiem
Zawsze można stanąć na nogi tylko to wymaga czasu i determinacji .Trzeba mieć jakiś plan na życie.
Możesz też tak spojrzeć,że teraz jest za wcześnie by mieć żonę z dzieckiem i cieszyć się życiem kawalerskim,trochę beztroskim z mniejszymi zobowiązaniami.Małymi kroczkami do przodu,ale też pewne rzeczy co się ma teraz docenić.
Re: CV a orzeczenie
Prus pisał o takiej gadającej papudze, która powtarzała, co jej się zakodowało:
- Diabli wzięli Furdasówkę.
Na to jej pan odpowiedział:
- Dobrze, że nie wzięli nas.
A po śmierci żony Wolski nadal kręcił interesem.

- Diabli wzięli Furdasówkę.
Na to jej pan odpowiedział:
- Dobrze, że nie wzięli nas.
A po śmierci żony Wolski nadal kręcił interesem.

Re: CV a orzeczenie
Objaw depresji, nawet może urojenie depresyjne.AdamSchibi pisze: ↑ndz lut 09, 2020 9:15 am wiem, ale ciezko mi sie teraz zyje ze swiadomoscia ze ona jest szczesliwa a ja jestem nadal nieudacznikiem
Skontaktuj się z lekarzem i psychologiem.
Albo presja otoczenia, co też wymaga terapii i wytworzenia odpowiednich mechanizmów adaptacyjnych, żeby żyć.
Dobrze, że ona jest szczęśliwa.
Nie trzeba dążyć do niezdrowej rywalizacji, każdy ma swój potencjał.
Re: CV a orzeczenie
No dzisiaj jest troszke lepiej choc nadal jest mi smutno i rozmyslam ale kiedys wkoncu bede musial sie z tym pogodzic bo co sie stalo to sie nie odstanie.
Re: CV a orzeczenie
Mi psychiatra powiedziała, że mogę pracować w nocy. Nie próbowałem tego robić jak na razie, nie wiem nawet, czy w ogóle spróbuję. Może lepiej nie pracować w nocy w moim przypadku, skoro mam pewne problemy z zasypianiem i wstawaniem (sennością rano, może się ona ciągnąć nawet do godzin popołudniowych). Myślę, że praca w nocy nie jest dobrym rozwiązaniem dla osób z zaburzeniami psychicznymi, przynajmniej tymi, które biorą leki lub mają zaburzenia snu.
Re: CV a orzeczenie
ja nie lubie pracowac jak na zewnatrz jest ciemno, czuje wtedy strach, a jest to zwiazane z moimi lękami. Jak tylko pracowałem w nocy to strasznie sie stresowalem i nie moglem sie skupic