Schizofrenia i samobójstwa
Moderator: moderatorzy
Re: Schizofrenia i samobójstwa
Szkoda tylko ze boli caly czas...
Only those who will risk going too far can possibly find out how far one can go.
Re: Schizofrenia i samobójstwa
Nie caly czas, bo czas leci i nikt nie jest w stanie go ogarnac.
Na pewno kiedys przestanie.
Na pewno kiedys przestanie.
:: https://mojelinki.pl - Kreator stron ::::: https://schizo.pl - Forum Schizofrenia :: https://randki.cc - Randki
Re: Schizofrenia i samobójstwa
Taka mam nadzieje!!!
Only those who will risk going too far can possibly find out how far one can go.
- Lisner27
- zaufany użytkownik
- Posty: 382
- Rejestracja: pn wrz 06, 2010 7:55 am
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 45426550
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Schizofrenia i samobójstwa
Samobójstwo nie jest kwestią wyboru, następuje kiedy cierpienie przekracza siły do walki z nim...
Życie się toczy, choć czas się zatrzymał. Modlę się do Boga, abym wytrzymał. Droga której część w głowie się nie mieści. Przecież każdy z nas stanie w obliczu śmierci...
Re: Schizofrenia i samobójstwa
No jasne, ze trzeba miec nadzieje
Ona trzyma nas przy zyciu.
Samobojstwo nie jest zadnym rozwiazaniem, trzeba walczyc.
Ona trzyma nas przy zyciu.
Samobojstwo nie jest zadnym rozwiazaniem, trzeba walczyc.
:: https://mojelinki.pl - Kreator stron ::::: https://schizo.pl - Forum Schizofrenia :: https://randki.cc - Randki
- Nhysvaneyck
- nadużywający
- Posty: 102
- Rejestracja: ndz paź 07, 2012 6:36 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Schizofrenia i samobójstwa
To drentfy temad...
Re: Schizofrenia i samobójstwa
Nie potępiam samobójców, głęboko przeżywam każde odejście, nazbierało się już tego 7 osób które znałam. Sama miałam jedną próbę. Bardzo cierpiałam i chciałam to zakończyć. Teraz jest w miarę dobrze ale sama nie wiem czy kiedyś tak nie zakończę życia np jak rodzice odejdą.
Melisa
Re: Schizofrenia i samobójstwa
A rodzice kończą jak dzieci odchodzą? Albo jak ich rodzice odeszli?
Też nie potępiam samobójców, bo wiem jak to jest. Człowiek ostatecznie i bezsilnie rzuca się na łaskę i niełaskę nicości jak bezradne niemowle z wrzaskiem w kołysce, kiedy nic nie może poradzić.
Tylko, różnica jest taka, że "Tam" nie ma już ludzi...
Nikt nie wyciągnie rodzicielskiej dłoni aby doprowadzić do ładu Istnienie i przywrócić porządek i zaufanie.
"Tam" jest tylko Sąd i pytanie o WSZYSTKO.
Też nie potępiam samobójców, bo wiem jak to jest. Człowiek ostatecznie i bezsilnie rzuca się na łaskę i niełaskę nicości jak bezradne niemowle z wrzaskiem w kołysce, kiedy nic nie może poradzić.
Tylko, różnica jest taka, że "Tam" nie ma już ludzi...
Nikt nie wyciągnie rodzicielskiej dłoni aby doprowadzić do ładu Istnienie i przywrócić porządek i zaufanie.
"Tam" jest tylko Sąd i pytanie o WSZYSTKO.
Re: Schizofrenia i samobójstwa
Rodzice sa zalezni od dzieci i na odwrot.
Z tego powstaja chore zwiazki. Moze trzeba sie odseparowac, zeby wyzdrowiec.
Ale taka separacja wymaga walki i sporego samozaparcia.
Rezygnacja z wlasnego szczescia oznaczalaby utrate samego siebie.
To byloby po prostu samobojstwo.
Nie rezygnujmy z zycia, nie warto.
Z tego powstaja chore zwiazki. Moze trzeba sie odseparowac, zeby wyzdrowiec.
Ale taka separacja wymaga walki i sporego samozaparcia.
Rezygnacja z wlasnego szczescia oznaczalaby utrate samego siebie.
To byloby po prostu samobojstwo.
Nie rezygnujmy z zycia, nie warto.
:: https://mojelinki.pl - Kreator stron ::::: https://schizo.pl - Forum Schizofrenia :: https://randki.cc - Randki
- Lisner27
- zaufany użytkownik
- Posty: 382
- Rejestracja: pn wrz 06, 2010 7:55 am
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 45426550
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Schizofrenia i samobójstwa
Nikt nie wie cezary123 co tam jest i nie ma sensu snuć takich domysłów że nie ma ludzi i sąd, ja uważam, że właśnie tam jest wszystko czego nie było na ziemi, czego nam brakowało i za czym tęskniliśmy, ale tylko dla wytrwałych, którzy umrą kiedy taka będzie wola Stwórcy.cezary123 pisze:Tylko, różnica jest taka, że "Tam" nie ma już ludzi..."Tam" jest tylko Sąd i pytanie o WSZYSTKO.
Życie się toczy, choć czas się zatrzymał. Modlę się do Boga, abym wytrzymał. Droga której część w głowie się nie mieści. Przecież każdy z nas stanie w obliczu śmierci...
Re: Schizofrenia i samobójstwa
To jest to właśnie "WSZYSTKO" i pytanie o Boga...
Dla samobójców może przybrać złowrogi wydźwięk. Dla wierzących oznacza nadzieję na nieskończoną szczęśliwość po długim życiu doczesnym w łasce u Boga i u ludzi.
A czy bedą tam nasi drodzy bliscy i wszyscy inni ludzie, to już nie od nich ani nie od nas zależy.
Mamy jedno życie wśród podobnych nam bliźnich i to jest na razie owe WSZYSTKO.
Musimy starać się przeżyć je jak najpełniej i nie dla nagrody pozadoczesnej, tylko dla Dobra tu i teraz.
Dla samobójców może przybrać złowrogi wydźwięk. Dla wierzących oznacza nadzieję na nieskończoną szczęśliwość po długim życiu doczesnym w łasce u Boga i u ludzi.
A czy bedą tam nasi drodzy bliscy i wszyscy inni ludzie, to już nie od nich ani nie od nas zależy.
Mamy jedno życie wśród podobnych nam bliźnich i to jest na razie owe WSZYSTKO.
Musimy starać się przeżyć je jak najpełniej i nie dla nagrody pozadoczesnej, tylko dla Dobra tu i teraz.
-
- zbanowany
- Posty: 1110
- Rejestracja: śr maja 16, 2012 11:22 pm
- Lokalizacja: http://www.pieknyumysl.com
- Kontakt:
Re: Schizofrenia i samobójstwa
W Polsce emerytury und renty and zapomogi są za wysokie! Trzeba je zmniejszyć! Polakom za dobrze się żyje!
Zapraszamy wszystkich na nasz czat!
http://www.pieknyumysl.com
Z nami nie przegrasz! Z nami zawsze wygrasz!
http://www.pieknyumysl.com
Z nami nie przegrasz! Z nami zawsze wygrasz!
- Lisner27
- zaufany użytkownik
- Posty: 382
- Rejestracja: pn wrz 06, 2010 7:55 am
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 45426550
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Schizofrenia i samobójstwa
sam narkotyk666 z tego co wiem korzystasz z renty i do kogo ty pijesz powiedz?
Życie się toczy, choć czas się zatrzymał. Modlę się do Boga, abym wytrzymał. Droga której część w głowie się nie mieści. Przecież każdy z nas stanie w obliczu śmierci...
- Lisner27
- zaufany użytkownik
- Posty: 382
- Rejestracja: pn wrz 06, 2010 7:55 am
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 45426550
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Schizofrenia i samobójstwa
Niektórzy chorzy mimo tego, że nie pracują też w obliczu codziennych cierpień mają prawo do jakiejkoliwek zapomogi a emeryci nie po to pracowali 40 lat by im zmniejszać emeryturę. Zupełnie Ciebie nie rozumiem.
Życie się toczy, choć czas się zatrzymał. Modlę się do Boga, abym wytrzymał. Droga której część w głowie się nie mieści. Przecież każdy z nas stanie w obliczu śmierci...
- Nhysvaneyck
- nadużywający
- Posty: 102
- Rejestracja: ndz paź 07, 2012 6:36 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Schizofrenia i samobójstwa
piiem tylgo wota kafa cherpata ...
Re: Schizofrenia i samobójstwa
Ja się raz tylko targnęłam na swoje życie. W zeszłym roku 21 lipca w bardzo ciepły dzień. Pamiętam wszystko dokładnie, jak mi podawali zastrzyki, jak nie mogli znaleźć żyły... Później pół godziny jechałam na sygnale do Gdańska na toksykologię - tam mnie odratowali.
I wiecie co - gdybym miała wystarczającą ilość tabletek to zrobiłabym to znów, bez żadnych wyrzutów sumienia.
I wiecie co - gdybym miała wystarczającą ilość tabletek to zrobiłabym to znów, bez żadnych wyrzutów sumienia.
Re: Schizofrenia i samobójstwa
A pewnie, że bez wyrzutów sumienia. "Tam" już byłoby na sumienie za późno.
"Tu" wszyscy by mieli wyrzuty sumienia, że nie powstrzymali Cię
A Twoi bliscy stwierdziliby, że ich tak strasznie znienawidziłaś i dlatego uciekłaś.
Taka prawda.
"Tu" wszyscy by mieli wyrzuty sumienia, że nie powstrzymali Cię
A Twoi bliscy stwierdziliby, że ich tak strasznie znienawidziłaś i dlatego uciekłaś.
Taka prawda.
Re: Schizofrenia i samobójstwa
Halo, halo - ja zawsze zostawiam piękny list i tłumaczę, że to z miłości robię
PS. Listy mam za sobą trzy.
PS. Listy mam za sobą trzy.
Re: Schizofrenia i samobójstwa
Nie uwierzą.
Z miłości to jest życie a nie zabijanie.
Z miłości to jest życie a nie zabijanie.
Re: Schizofrenia i samobójstwa
Tylko ja sądzę że świat pomylił się grubo wydając mnie na świat. Już jako dziecko okłamywałam wszystkich, że moja mama nie jest moją mamą, tylko moja siostra. Mama urodziła mnie jak miała 43 lata - coś nie tak tu jest. I teraz to moje małżeństwo jest chyba bez sensu.