Ale masz wobec nich mieszane uczucia.cezary123 pisze:Rozwódkom współczuję tajemniczej i niewyjaśnionej przemiany miłości ich życia.
A one także straciły kogoś bliskiego. Czy to wina tej kobiety, że ten ktoś bliski zaczął pić, bić, że zaczął zdradzać z inną kobietą?
W Twojej hierarchii rozwódka nadal stoi niżej, niż wdowa. Tak jakby utrata bliskiego człowieka - czy to przez śmierć, czy przez rozwód- była czymś innym. Wydaje mi się, że to boli tak samo.
Pozdrawiam.m.