Człowiek bez duszy

Dla osób szukających ogólnej pomocy i wstępnej orientacji dotyczącej choroby.
Kto umie dokładniej nazwać problem proszę pisać w działach tematycznych "Ogólnej dyskusji"

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
Anka1991
zaufany użytkownik
Posty: 75
Rejestracja: śr cze 11, 2014 2:20 pm

Re: Człowiek bez duszy

Post autor: Anka1991 »

Chciałabym żeby to się nigdy nie wydarzyło... Ale niestety... Tak wiem że musi się bronić. Tylko to jest takie trudne ...
Też tak myślałam, że może to na .
mnie dobrze wpłynie, chociaż ją już nie wiem czy będzie tak jak kiedyś... Tak bym chciała by bylo inaczej ..
Jestem tak pogubiona we wszystkim, najgorsze jest to że jak sobie tłumacze to nie dociera nic do mnie...
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Człowiek bez duszy

Post autor: moi »

Może napisz sobie argumenty za i przeciw na kartce - będziesz to miała czarno na białym. Myśląc, człowiek się plącze. Kiedy sformułujesz swoje myśli w zdania pisemne, będzie łątwiej nad tym zapanować.

Pozdrawiam.m.
Anka1991
zaufany użytkownik
Posty: 75
Rejestracja: śr cze 11, 2014 2:20 pm

Re: Człowiek bez duszy

Post autor: Anka1991 »

piszę pamiętnik i codziennie układam słowa w zdania, kiedyś mi to pomagało za nim jeszcze zrobiło mi się coś z głową, teraz nie czuję nic ... czy może być to działanie leków, na to że jestem taka obojętna ? Niby mam jakieś myśli do działania ale wzbudza we mnie większą niechęć niż dojście do celu.
Postanowiłam iść do psychologa w poniedziałek po pracy idę się zapisać mam nadzieje, że u niego znajdę rozwiązanie.

Chrześnica ma się dobrze, tylko zauważyłam u niej to że boi się mężczyzn (jak ktoś nieznajomy do nas przychodzi to ucieka i się chowa) boje się że to się odbija na jej psychice ...

No i najbardziej boję się tego, że jak zacznę rozgryzać sprawę na nowo to wsadzą mnie do psychiatryka ...
Sama nie wiem eh ...
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Człowiek bez duszy

Post autor: moi »

Myślę, że jeśli zostawisz to bez ingerencji, też nie będziesz się najlepiej czuła. A tak - pomożesz bezbronnemu dzieci i to może mieć kluczowe działanie terapeutyczne w Twoim przypadku.

Zadzwoń do telefonu zaufania - tam Ci doradzą, jak najlepiej załatwić tę sprawę.

Pozdrawiam.m.
Anka1991
zaufany użytkownik
Posty: 75
Rejestracja: śr cze 11, 2014 2:20 pm

Re: Człowiek bez duszy

Post autor: Anka1991 »

nie chce tego zostawić bez wyjaśnienia ...
ale trochę boję się rozgryzać tą całą sprawę ...

Najlepiej będzie jak poradzę się kogoś bardziej doświadczonego ode mnie i pomoże mi w tej sprawie, bo nie czuję się na siłach by cokolwiek robić samej ...

Żeby mieć tyle sił jak dawniej to bym walczyła w zaparte ale jest inaczej niż było dawnej ...
Awatar użytkownika
Słonecznik1
bywalec
Posty: 7145
Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
płeć: mężczyzna

Re: Człowiek bez duszy

Post autor: Słonecznik1 »

jeśli są takie sytuacje i masz telefon komórkowy to nawet 3 sec nagrania i odwrót, co za świat...

niemogę
U mnie na osiedlu koleś 27 lat dobrał się do 13/14 latki. znajomi z osiedla tak mu dojeba..i że ledwo przeżył , pęknięta czaszka , akurat szedłem z kolegą po zioło i patrzę na tego gościa jak leży a z czachy mu coś gęstego wypływa. Potem nam powiedzieli o co chodzi . Oni nawet po karetkę nie zadzwonili tylko m y i przypadkowe osoby .
Anka1991
zaufany użytkownik
Posty: 75
Rejestracja: śr cze 11, 2014 2:20 pm

Re: Człowiek bez duszy

Post autor: Anka1991 »

a myślisz, że ja miałam w głowie to by nagrywać ?
Awatar użytkownika
Słonecznik1
bywalec
Posty: 7145
Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
płeć: mężczyzna

Re: Człowiek bez duszy

Post autor: Słonecznik1 »

ja nie mam przecież pretensji , jeśli to nie był omam to ty jesteś drugą ofiarą tej sytuacji.
Anka1991
zaufany użytkownik
Posty: 75
Rejestracja: śr cze 11, 2014 2:20 pm

Re: Człowiek bez duszy

Post autor: Anka1991 »

nie to nie był omam ...
Nin2729
zarejestrowany użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: wt lis 14, 2017 12:48 am
płeć: mężczyzna

Re: Człowiek bez duszy

Post autor: Nin2729 »

Po długim czasie, ale zainteresował mnie temat.
Na początku przyznam, że nie czytałem powyższych komentarzy, za dużo tego.
Jeżeli to ma być kiedykolwiek przeczytane, to chcę powiedzieć tylko, że nie można wszystkiego warunkować psychiką.
Nie można myśleć wąsko,przez 1 pryzmat możemy zobaczyć cały świat - owszem.
Jednak jest on wielowarstwowy i pokazuje to nie raz. miejsce stykania się wielu historii, czynników, warstw, etc...
Pamiętaj, że poza psychiką, człowiek ma także inne postacie: duchowa, fizyczna, samozachowawcza, pierwotna, uwarunkowana - masa.
Moim zdaniem ważna jest też ta naturalna postać człowieka - takiego który ma swoje instynkty, potrafi nie być naiwny, potrafi być czasem dziki i nieufny.Ufać sobie i nie ufać innym to jeden z naturalnych stanów - samozachowawczy. Jeśli jesteś czegoś pewna to stanów przy tym. jednak miej oczy otwarte, gdyby coś się miało zmienić, nie ufaj tym których wyłączasz ze strefy zaufania, pamiętaj i wierz w swoje racje - jednak znaj umiar.
Co do sytuacji którą opisałaś - to ufaj sobie, tutaj możesz być pewna swojej racji.
Tamci ludzie obrzucą Cię błotem nawet samemu wiedząc, że masz rację.
Małomiasteczkowi tak mają - byle się nie wydało. Milczenie jest tradycją.
Tak naprawdę jeżeli masz odwagę by temu się postawić, w takim razie moim zdaniem zasługujesz na conajmniej głęboki szacunek. czyisz to bowiem w dobrej mierze, z dobrym zamiarem.
ardes
zarejestrowany użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: pn cze 03, 2019 8:38 am
Status: czynny
płeć: mężczyzna

Re: Człowiek bez duszy

Post autor: ardes »

Anka 1991, jesteś jeszcze?
Awatar użytkownika
Słonecznik1
bywalec
Posty: 7145
Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
płeć: mężczyzna

Re: Człowiek bez duszy

Post autor: Słonecznik1 »

a wujek jeszcze żyje i ma sie dobr cały i zdrdowy w jednym kawałku?
Awatar użytkownika
Słonecznik1
bywalec
Posty: 7145
Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
płeć: mężczyzna

Re: Człowiek bez duszy

Post autor: Słonecznik1 »

zresztą mozesz kłamac pełno tu kłamczuchów,wybacz ,mozesz mowic prawde przez nrt to co ja wiem
ardes
zarejestrowany użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: pn cze 03, 2019 8:38 am
Status: czynny
płeć: mężczyzna

Re: Człowiek bez duszy

Post autor: ardes »

Ktoś ma z nią kontakt?
Awatar użytkownika
Digital
zaufany użytkownik
Posty: 3639
Rejestracja: wt sty 22, 2019 5:24 pm
płeć: mężczyzna

Re: Człowiek bez duszy

Post autor: Digital »

Słonecznik1 pisze: czw cze 06, 2019 12:24 am zresztą mozesz kłamac pełno tu kłamczuchów...
Co skłoniło ciebie do podobnych wniosków?
Awatar użytkownika
pix07
zarejestrowany użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: śr cze 19, 2019 2:41 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Podlaskie

Re: Człowiek bez duszy

Post autor: pix07 »

Czemu miałbym kłamać opiszę swoją historię kiedyś.
ODPOWIEDZ

Wróć do „kto pomoże”