Powiedzcie mi jak bezpiecznie odstawic leki

[mamuska]

jeszcze musze rozwiazac problem zmeczenia, moze byc tez od choroby psychiatra powiedziala. Na razie odczuwam skutki odstawienia lekow:( mysle ze powinny minac do 3 tyg bo flunaxol wychodzi z organizmu jako jedyny lek bardzo powoli. Zobaczymy za miesiac ale czuje ze czekaja mnie znowu nieprzespane noce i inne atrakcje.

[ghost]

Dzisiaj mialam second opinion zmienili mi na 'acute psychotic episode'. Babka mi powiedziala ze nie dalaby mi nigdy po pierwszej psychozie diagnozy schizofrenii. Jesli psychoza wroci to bede miala paranoid schizophrenia.

Troche mi sie sentymentalnie zrobilo bo rozmawialysmy o dziecinstwie, dosrastaniu i psychozie.

fajnie ze Ci zmienili.
Mi lekarz powiedzial ze jak tak dalej bedzie (czyli brak objawow choroby, od mojej pierwszej psychozy minely 2 lata i jest caly czas ok, biore 0.5mg ryspolitu dziennie) to zmieni na "epizod psychotyczny"
Dodam ze nie bylem w szpitalu, mowil tez ze w tamtym czasie mialem paranoje, ktore mogly byc zwiazane ze stresem i mogl byc to jednorazowy epizod psychotyczny. Kazal dalej lykac leki ale minimalne dawki i rozwaza calkowite ich odstawienie.

[mamuska]

psychiatra ktora widzialam powiedziala ze po 1 psychozie sa wskazania na odstawienie lekow po 18 miesiacach jesli pacjent dobrze sie czuje, poniewaz 15do 20 % ludzi ma tylko jedna psychoze w zyciu. Jesli to jest kolejna psychoza zazywa sie leki dluzej.
Powiedziala tez ze ludzie ktorzy szybko wychodza z psychozy (tak jak ja 2-3 miesiace) przewaznie maja potem skutki negatywne schizofrenii, Ci ktorzy w psychozie sa dluzej maja lepsze rokowania na wyzdrowienie.

[maajutka]

Ja bardzo bym chciala odstawienia lekow ale moj lekarz na to sie nie zgadza ,caly czas mi mowi ze mam duzo do stracenia i zeby nadal brac leki ,kaze mi brac az 3,5 mg rispoleptu mimo ze nie mam juz zadnych objawow od 2 lat i 3 miesiecy .To byla moja pierwsza psychoza.Nie wiem czy nadal brac leki czy powoli sama zmniejszac bo zle sie czuje na lekach

[mamuska]

ja bralam risperidon 2mg nie wiem dlaczego ty nadal masz 3.5mg. Pozatym nikt Ci nie doradzi bo mozliwe ze jestes w jakims stresie np. sytuacja w domu, na studiach itp. i dlatego nie chca zmniejszyc, badz sa jeszcze inne powody. lekarz to wie i nie obniza dawki.
For adults with schizophrenia, the dose is usually started at 1 mg to 2 mg per day (given either once or twice per day) and increased slowly over several days to 4 mg to 6 mg per day. Lower doses are often used for people with low blood pressure, kidney problems, or liver disease. The safety of risperidone has not been established beyond a maximum dose of 16 mg per day (8 mg given twice daily).
Z tego co pisze to zaczynaja dozowac od 1 mg i zwikszaja, ja bym zeszla na Twoim miejscu do 2 mg i zobaczyla jak sie czujesz, ale daj sobie na to okolo 2 miesiecy. Oczywiscie jesli dobrze sie czujesz i rzeczywiscie twierdzisz ze wszytko w Twoim zyciu jest OK. Przyznam tez ze jest o wiele lepiej miec wsparcie lekarza i innych przy odstawianiu.
Moja kolezanka sama sobie raz odstawila leki i miala psychoze dlugo na nia nie czekala. Potem udalo jej sie zyc na 5mg raz na tydzien abilify, ale psychoza -glosy -wrocila po 8 miesiacach.
Pozatym trzeba miec wglad w siebie czy nie wraca, a z tym jest ciezko.

Psychiatre ktora widzialam zrobila ze mna kompletny wywiad od dziecinstwa do teraz, musialam jej takjakby w skrocie opowiedziec moje zycie, plus pytala sie o choroby psychiczne w rodzinie, o moich bracii, o moje dzieci nawet czy nie maja autyzmu badz ADHD. I pytala sie czy w przeszlosci ja nie mialam jakis problemow.

[maajutka]

Nie mam zadnych nowych stresow i mysle ze moge obnizyc dawke .Pracuje napelnym etacie a prace mam mocno stresujaca dlatego sie waham nad obnizeniem dawki.Bardzo sie boje powrotu psychozy ,pozatym moj lekarz caly czas mi mowi zeby nie obnizac dawki,strasznie mnie straszy i kaze brac leki,chyba uwaza ze nie mozna z tej choroby wyzdrowiec.Nie wiem czy ryzkowac obnizenie dawki czy brac caly czas taka sama mimo ze od mojej psychozy minelo dwa lata.

[mamuska]

Mozliwe ze jak masz prace bardzo stresujaca to mozesz zakonczyc sie psychoza. A moze zmienic prace by wypadalo ? Ja juz naprzyklad wiem ze nie dalabym sobie rady w mojej bylej pracy. Pomysl czy warto sie meczyc dla kogos i wlasnym zdrowiem za to placic. Firmy zatrudniaja duzo ludzi i tak naprawde dla wiekszosci tych firm to licza sie pieniazki, a nie zdrowie pracownikow. Ja mam teraz wlasnie takie podejscie do sprawy, bo dostalam psychozy 2 tygodnie przed powrotem do pracy po maciezynskim. Juz wiecej sobie nie pozwole zeby sie do takiego stanu doprowadzic, trzeba dbac o zdrowie psychiczne. Prawdopodobnie bede zyla sobie skromnie, ale cos za cos.
Co myslisz o pojsciu do innego lekarza? Tak naprawde to nasze zdrowie i nasze decyzje. Lekarz cos powie, a my sie meczymy czy to na lekach, czy jak odstawimy i psychoza wroci.

[maajutka]

nic

[mamuska]

Jesli Cie stac to zaplac i idz prywatnie do innego psychiatry, a nawet do 3 na konsultacje. Zobacz co powiedza i wtedy wybierz tego, ktory najbardziej Ci odpowiada. Jesli pracujesz sama dla siebie to stres napewno jest ogromny bo i konkurencja duza.
Ja nie chce Ci radzic na forum odstawienia lekow. Musisz sama sobie zmniejszyc dawke i zobaczyc jak sie czujesz. Moze na 2mg bedzie lepiej i wcale psychozy nie bedziesz miala.

[Mickey]

pracuje w zawodzie jako dentystka to mocno stresujaca praca ,chce pracowac w zawodzie bo jakos musze sie utrzymac a z renty to ja nie wyzyje.

Może zamiast jako dentystka zatrudnij się jako asystentka dentysty albo technik dentystyczny? Chyba wtedy byłby mniejszy stres.

[maajutka]

nic

[mamuska]

Fajnie sprobuj tylko powoli moze tak jak ja co 6 tyg. 0.5mg. Czytalam gdzies ze tak naprawde zalecaja obnizac co 4-8 tyg. Zobaczysz jak bedziesz czula zmiany, az nie bedzie Ci sie chcialo wierzyc. Jak masz jeszcze jakies pytania to pisz na priv.

[Miś Uszatek]

Tak sobie czytam tutaj. Bardzo życze wam dużo dobrego przy odstawianiu leków. Mam nadzieje że się wam uda. Ja niestety leków nie moge odstawić i będe je brał do ostatniej sekundy życia. Za duże mam problemy.Zresztą tak bardzo nie narzekam na leki no może poza clopixolem, świństwem.

Jeszcze chciałem coś napisać tak a propo. Na temat innego forum o antypsychiatrii(nie będe pisał jakim bo nie chce robić kryptoreklamy). Wszedłem tam pare razy i jedno mnie bardzo zdziwiło. Wszyscy tam piszą o odstawianiu leków i o tym aby patrzyć na schizy jako na fenomen i nauczyć się żyć z głosami. Ale przecież schizofrenia to nie tylko głosy! Gdybym miał same tylko głosy to dawno bym je... te leki do kibla. Mam urojenia wzrokowe. Widze rzeczy i ludzi których nie ma. Nieraz przedstawiają mi się ludzie którzy coś mówią do mnie. Kiedy pytam się mamy co to za ludzie to ona mówi że nikogo tu nie ma! I tak wiele razy. Patrzą się, mówią coś do mnie, uśmiechają się. Namawiają mnie też do samobójstwa. Powieś się, rozbij głowe, itd.. Takie rzeczy słysze. Mam za sobą 3 próby samobójcze. Dwa razy leki, trzeci raz poderżnąłem sobie żyłe. Skończyło się na szyciu. No i co mam zrobić? Musze brać leki... Inaczej bym wąchał kwiatki od dołu.
Pisze to tak dodatkowo że schizy to nie tylko głosy ale całe multum objawów.

[lawenda]

Jeszcze chciałem coś napisać tak a propo. Na temat innego forum o antypsychiatrii(nie będe pisał jakim bo nie chce robić kryptoreklamy). Wszedłem tam pare razy i jedno mnie bardzo zdziwiło. Wszyscy tam piszą o odstawianiu leków i o tym aby patrzyć na schizy jako na fenomen i nauczyć się żyć z głosami. Ale przecież schizofrenia to nie tylko głosy!

patrzeć na schizy jako na fenomen i nauczyć się żyć z głosami???!!!
Ojej ! pamiętam jak miałam psychoze i już mi minęły glosy, nie brałam leków bo to był pierwszy epizod ale mózg nie pracował normalnie, poznawałam to po tym, że chciałam coś powiedzieć a wychodziły inne słowa, albo po godzinie przypominałam sobie jak coś głupiego powiedziałam. Po pierwszym epizodzie za miesiąc nastąpił drugi. Miałam wgląd w chorobę, więc się przestraszyłam, ze tak ciągle będę słyszeć głosy. Koniecznie trzeba to leczyć.

[Miś Uszatek]

Niewiem.. Nie będe tu dyskutował... Wejdz sobie na stronke www.schizofrenicy.info to się wszystkiego dowiesz... Zdania są podzielone...

[lawenda]

poczytam oczywiście, ale nie wiem czy dam radę to spokojnie czytać.

[Damian77777]

Powiedzcie mi jak bezpiecznie odstawic leki ?
Odstawienie leków nigdy nie jest bezpieczne

[Zabłąkany]

Półtora roku temu odstawiłem leki od tak po prostu, odstawiłem też palenie i alkohol. Ale jak to w życiu bywa wszystko wróciło, wraz z chorobą zacząłem palić i pić. Jak na razie nie widzę sensu w odstawianiu leków. Może za jakiś czas jak mi się uda wrócić do normy.

[savior]

viewtopic.php?f=36&t=18863#p339273

[pawel534]

Ja wczoraj zszedłem z dawki 200 mg solianu na ok. 100 mg (pół tabletki). Jak będę się dobrze czuł zmniejszę może dawkę do nawet ok. 50 mg (ćwierć tabletki) a z czasem może i odstawie.