Ustinja25 pisze:Pięknie piszesz, wspaniałe porównania wszystko tak płynne i dobrane jak płynne ruchy twej huśtawki.
A do błazna to TY się nie porównuj bo to za niskie progi dla tak wybitnej poezji....
I nawet jeżeli nie potrafisz się sam w sobie odszukać to twoje wersy same wskazują na to jakim jesteś utalentowanym i wybitnym człowiekiem

Z podziwem J...
Bardzo dziękuję za te ciepłe i bardzo przychylne słowo. Mimo iż nie taka zapewne była intencja, ale znacznie poprawiło mi to mój minorowy nastrój, którego efektem był między innymi ów wiersz.
A teraz coś innego:
***
Moje dialogowanie z Bogiem,
Jest sporadyczne i nazbyt rzadkie.
Zwykle to On dzwoni do mnie,
Tak ! On we własnej trój-naturze.
A wtedy linia zwykle zajęta,
abonent czasowo niedostępny.
Brrr – proszę zostawić wiadomość po sygnale
….brrr – proszę zostawić wiadomość po sygnale…
Lub dajmy na to – brrr, granie na czekanie…
– brrr, granie na czekanie…mój wspaniały Panie !
A potem ? Potem jak to zwykle bywa gdy człowieka
Nagle złapie trwoga za słuchawkę i do Boga !
Podnoszę zakurzony telefon do ucha,
Wykręcam, a tu ? Cisza głucha….
nie pamiętam numeru…
Linia na czas nieokreślony
Podobno przerwana…