Odstawienie leków-co sadzicie?
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
Re: Odstawienie leków-co sadzicie?
Agnes30, z własnego doświadczenia wiem, że nie warto odstawiać leki.
Fakt, jesteś zmęczona wizytami u psychiatry, łykaniem leków i ich skutkami ubocznymi, ale jak odstawisz leki, to może być tak, że odpoczniesz od nich kilka miesięcy, pół roku, albo ponad rok (jak ja), a choroba wróci ze zdwojoną siłą.
Ryzyko nawrotu jest moim zdaniem za duże, więc nie należy odstawiać leków.
Fakt, jesteś zmęczona wizytami u psychiatry, łykaniem leków i ich skutkami ubocznymi, ale jak odstawisz leki, to może być tak, że odpoczniesz od nich kilka miesięcy, pół roku, albo ponad rok (jak ja), a choroba wróci ze zdwojoną siłą.
Ryzyko nawrotu jest moim zdaniem za duże, więc nie należy odstawiać leków.
To, że jakiś lek komuś służy, nie znaczy że nie zaszkodzi innej osobie. 

Re: Odstawienie leków-co sadzicie?
Agnes 30 jak Ci idzie juz minal ponad miesiac jakies zmiany na lepsze ?
-
- bywalec
- Posty: 131
- Rejestracja: pt maja 03, 2013 3:23 pm
- Status: Obalacz światopoglądów.
Re: Odstawienie leków-co sadzicie?
A ja z kolei polecam odstawić "leki" jak najszybciej. Po wyjściu ze szpitala (2 miechy) i wzięciu miksu wszystkich możliwych trucizn (haloperidol, rispolept, rispolept consta, clopixol, akineton, olanzapina, etc.), nie brałem polecanych przez psychiatrę "leków". To nie są leki a silne TRUCIZNY. Psychozy się nie boję - szczerze mówiąc wolę mieć epizod niż być emocjonalnym zombie z zepsutym organizmem. Zresztą są inne sposoby wojowania z psychozą - witamina B3, fińskie podejście (http://psychrights.org/Research/Digest/ ... search.pdf), egzorcysta (http://egzorcysta.pl/).
Re: Odstawienie leków-co sadzicie?
Myślę, że w tym wytłuszczonym popełniłaś błąd, który teraz trudno naprawić. Oczywiście to gdybania, ale możliwe że prawda. Ja biorę od 20 lat śladową dawkę leponexu (klozapin) w dawce 25mg na noc, gdzie max dawka dzienna to 600mg i od 20 lat jestem zdrowy. Oczywiście leków nie wolno dobierać samemu ani wymuszać na lekarzu taki a nie inny lek.agnes30 pisze:Dziękuję Ryszard za odpowiedź.
Przeszłam kilka już zaostrzeń. Było czasem bardzo ciężko.Kiedy skończyłam studia postanowiłam wrócić do domu. Odłożyłam tez pierwszy raz leki.Przez parę miesięcy czułam się bez nich bardzo dobrze potem już nie. Od włączenia leków w październiku ten stan ustąpił ale jestem strasznie przygaszona. Czuje się z tym wszystkim strasznie samotnie.
Ciągle kiedy czytałam te posty zastanawiałam się czy naprawdę odłożyć ponieważ boje się ze wpadnę w kolejne zaostrzenie.
Nie potrafię tez rozróżnić czy to co teraz jest to stan po wygaśnięciu tej psychozy, czy jakaś depresja czy negatywne objawy.Leki mam bardzo obniżone . Mój psychiatra twierdzi że tez powinny być utrzymane do końca już w małych ilościach.
teraz siedzę w domu. Nie studiuje i nie wiem co dalej mam zrobić. Lubie swojego lekarza. Przywiązałam się do niego bo długo mnie już prowadzi.Nigdy nie był nachalny ale czuje taki spadek energii i ogólne zniechęcenie.
Po prostu bez tych leków nie było takiej pustki jak jest teraz.
Życzę wszystkim chorym powrotu do zdrowia, mnie się udało, więc można z tego wyjść.
Ryszard
P.S.
Wszyscy którzy sądzą że lekarze to idioci i chcą zniszczyć chorego lekami są w błędzie.
Re: Odstawienie leków-co sadzicie?
... beznadziejnie głupi post.Newt pisze:Na Twoim miejscu zmieniłabym lekarza. I nie rozumiem jak to lekarz KAŻE Ci brać leki? To Ty je bierzesz a nie on i Ty decydujesz czy chcesz je brać, lekarz może jedynie zasugerować, namawiać Cię do brania leków, ale to jest Twoja decyzja.agnes30 pisze:kiedyś kiedy chciałam obniżyć lek bo wiecznie po nim spałam . Powiedział mnie, ze mam walczyć z sobą a nie z lekami.
Re: Odstawienie leków-co sadzicie?
Myślę -,że pytanie o odstawianie leków - wiąże się pytaniem jak chcę żyć, co mogę zrobić dla siebie, aby moje życie było pełniejsze. Każdy daje na nie własną odpowiedź. Jak wynika z Przewodnika - redukcja szkód, leki niosą ogromne ryzyko uszkodzenia zdrowia, więc trzeba je stosować w ostateczności.
Wynika z tego również,że w procesie odstawiania - mogą się pojawiać symptomy , będące reakcją na odstawianie a nie chorobą (podobnie jak w innych uzależnieniach).
Ponadto Przewodnik podkreśla,ze mamy ogromne zasoby mocy samouzdrawiania. Związane są one z rozwojem samoświadomości i w ogóle rozwojem osobistym...jest to swojego rodzaju przygoda odkrywająca własną drogę życiową. Jestem pełna uznania dla wszystkich, którzy rozważają zmniejszenie dawki i odstawianie leków, lub też rozważali taka możliwość.Jednocześnie zastanawiam się czy nie można by stworzyć programu, wspierającego taki proces .Tak na pewno by można stworzyć taki proces edukacyjny, samoedukacyjny i jeszcze wymusić dodatkowo program rehabilitacyjny połączony z wyjazdem w plener . Robotnicy wszystkich krajów łączcie się.Polecam The Icarusproject.net
Wynika z tego również,że w procesie odstawiania - mogą się pojawiać symptomy , będące reakcją na odstawianie a nie chorobą (podobnie jak w innych uzależnieniach).
Ponadto Przewodnik podkreśla,ze mamy ogromne zasoby mocy samouzdrawiania. Związane są one z rozwojem samoświadomości i w ogóle rozwojem osobistym...jest to swojego rodzaju przygoda odkrywająca własną drogę życiową. Jestem pełna uznania dla wszystkich, którzy rozważają zmniejszenie dawki i odstawianie leków, lub też rozważali taka możliwość.Jednocześnie zastanawiam się czy nie można by stworzyć programu, wspierającego taki proces .Tak na pewno by można stworzyć taki proces edukacyjny, samoedukacyjny i jeszcze wymusić dodatkowo program rehabilitacyjny połączony z wyjazdem w plener . Robotnicy wszystkich krajów łączcie się.Polecam The Icarusproject.net
- amigo
- zaufany użytkownik
- Posty: 7448
- Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Hiszpania
Re: Odstawienie leków-co sadzicie?
Jak odstawiac to zgodnie z zaleceniami lekarza,lepiej nie odstawiac samemu bo mozna na robic wiecej zla niz dobrego.
-
- zbanowany
- Posty: 855
- Rejestracja: sob cze 29, 2013 8:02 am
Re: Odstawienie leków-co sadzicie?
beef ze mna to jak koncert życzeń według czarlsa bronosna
Hardcore Will Never Die


- Antonio Kontrabas
- zaufany użytkownik
- Posty: 6989
- Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Odstawienie leków-co sadzicie?
Tez sie podpisuje pod tym zeby nie odstawiac na wlasne reke - to jest bardzo niebezpieczne i nieodpowiedzialne. Po tylu latach moze o tym zdecydowac wylacznie lekarz, to musi byc dlugi, stopniowy i bardzo zmudny proces. Po naglym odstawieniu mozna nabawic sie nawet SM, bo neurony wariuja w mozgu.
Jezeli leki sa uciazliwe, mozna prosic o obnizenie dawki. Tym bardziej, ze w calkowitej remisji bierze sie wylacznie dawke podtrzymujaca, to znaczy bardzo mala, nie szkodliwa dla organizmu, jedynie dla oslony.
Solian jest bardzo dobrym lekiem, przy tym niezwykle skutecznym nawet w malych dawkach. Jestes do niego przyzwyczajana, z pewnoscia dobrze tez na Ciebie dziala, bo w takiej dawce nie ma prawa dzialac zle i ta dawka w zupelnosci wystarczy jako podtrzymujaca.
Abilify jest lekim podobnym niby, choc o wiele gorszym, o sporej toksycznosci. Warto pomyslec by nie mieszac tych obydwu lekow, bo niby po co i w jakim celu, moze i nie bedzie potrzeby zazywania betablokera.
Moja rada nie odstawiaj, tylko madrze dobierz dobry lek dla siebie w odpowiedniej dawce.
Jezeli leki sa uciazliwe, mozna prosic o obnizenie dawki. Tym bardziej, ze w calkowitej remisji bierze sie wylacznie dawke podtrzymujaca, to znaczy bardzo mala, nie szkodliwa dla organizmu, jedynie dla oslony.
Solian jest bardzo dobrym lekiem, przy tym niezwykle skutecznym nawet w malych dawkach. Jestes do niego przyzwyczajana, z pewnoscia dobrze tez na Ciebie dziala, bo w takiej dawce nie ma prawa dzialac zle i ta dawka w zupelnosci wystarczy jako podtrzymujaca.
Abilify jest lekim podobnym niby, choc o wiele gorszym, o sporej toksycznosci. Warto pomyslec by nie mieszac tych obydwu lekow, bo niby po co i w jakim celu, moze i nie bedzie potrzeby zazywania betablokera.
Moja rada nie odstawiaj, tylko madrze dobierz dobry lek dla siebie w odpowiedniej dawce.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 150
- Rejestracja: czw lip 04, 2013 5:07 am
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Północ
Re: Odstawienie leków-co sadzicie?
Jeśli myślisz o odstawieniu to polecam Ci przeczytac temat: viewtopic.php?f=17&t=13602
River odwalił/a kawał dobrej roboty.
River odwalił/a kawał dobrej roboty.