forum dla osób dotkniętych schizofrenią, ich rodzin oraz zainteresowanych ''Dla człowieka nie tylko świat otaczający jest zagadką, jest on nią sam dla siebie. I z obu tajemnic bardziej dręczącą wydaje się ta druga.'' Antoni Kępiński
Pogodziłem się na 99 %. Ten 1 % pozostaje kiedy wydaje mi się, że ktoś musiał podłożyć mi jakieś prochy, które wywołały schizofrenię. Ale to bez sensu ! 10 lat nie wierzyłem, że to choroba.
Co pomogło Ci najbardziej przekonać się, że to choroba ? Jakie uczucie lub jakie spostrzeżenie, przypadek, a może ktoś ?
Z tych, które widziałem, czyli np. "Mulholland Drive", to odpowiedzieć mogę, że filmy Davida Lyncha to nie jest to, co lubię.
Nie lubię, bo akcja jest jakaś nierealna, a ja lubię "mocno stać na ziemi". Według mojej byłej partnerki, której się "Mulholland Drive" podobał, chodzi w tym filmie właśnie o zobrazowanie jakby wizji ze snów. Ale ja nie lubię takiego mieszania jawy ze snem, tak samo jak nie lubię się wprowadzać w narkotyczne wizje za pomocą używek.
A swoją drogą ciekawe skąd takie pytanie - czy sam lubisz filmy Lyncha?
----
Ale moje pytanie będzie inne:
Jak uważasz: Czy wyznawcy religii mają urojenia, przez co są chorzy psychicznie? Przecież nie ma dowodów naukowych na istnienie boga jako istoty realnej (nie mitologicznej), więc czyż według Ciebie nie jest urojeniem wiara w istnienie boga jako istoty realnej oraz poświęcanie swojego czasu i podporządkowywanie wielu aspektów życia temu przekonaniu, że bóg istnieje realnie, a nawet modlenie się do niego...
A jak już jesteśmy w religii, to co sądzisz o świadkach jechowych? Czy też uważasz ich za sektę. Jaki jest twój sprawdzony sposób, na pozbywanie się ich, gdy chodzą od domu do domu?
Każdy zachód jest zapowiedzią poranka, Uśmiechaj się codziennie bo warto, niezależnie od pory dnia
Czuję się dobrze i nie jestem pewien czy przyznanie się do tego, że choruję byłoby poprawne. Ale psychozę miałem w 2005 roku i faktycznie biorę leki by nie słyszeć głosów.
Czy wolisz świat książek czy ten codzienny?
http://www.youtube.com/watch?v=EdmZYu9Lths
Powiedzmy przeciwnikowi otwarcie, że nie podzielamy jego idei, ponieważ je rozumiemy, i że on nie podziela naszych, ponieważ ich nie rozumie.
Czy poza sobą znasz jeszcze jakiś schizofreników, ilu z nich jest z tego forum?
"Oddech weż, już najgorsze jest za Tobą
W końcu gdzieś, bedzie lepiej, daje słowo
nie bój sie uwierz w siebie masz juz wszystko
poczuj więc , ze przed Tobą cała przyszłość
przecież wiesz "
Poznałam 2 osoby w internecie, które cierpią na schizofrenię i z nimi się spotkałam. A tak poza tym nie znam innych osób chorych na schizofrenię, no może oprócz tych, które poznałam w czasie pobytu w szpitalu.
Gdybyś nie lubił ani językoznawstwa, ani literaturoznawsta i musiał się zdecydować, na którąś z nich to co byś wybrał/ wybrała jako seminarium magisterskie?