Czy Neuroleptyki Uzależniają ?

[Unknown]

Radykalizujesz się Schizo jakimś fanatyzmem. W. Wysocki mówił także "nie wieriu nikomu", lecz dodawał: "a siebia jeszczo mieńsze" - Przykład może wart zastanowienia !

Chyba nie insynuujesz, że mam jakiś nałóg, tylko dlatego, że napisałam o jakimś pacjencie, którego spotkałam w szpitalu i miał psychozę wywołaną narkotykami/alkoholem?

[zbyszek]

Nic nie insynuuję. Po prostu piszesz, że nikomu nie ufasz, nawet lekarzom. OK, może to i rozsądne. Pozostaje jednak pytanie, czy możesz zaufać samemu sobie ! Człowiek zwykle ulega różnym naciskom, fałszywym wizjom, coś lubi co nie zawsze jest rozsądne. W sumie człowiek ma podświadomość, która zwykle płata mu figle ! Jeśli tego niebezpieczeństwa nie dostrzegasz to znaczy, że podświadomość już spłatała ci figla polegającego na tym, żebyś specjalnie czegoś nie dostrzegał.

[Kamil Kończak]

Bardzo enigmatycznie to zabrzmiało Zbyszku A skąd wiesz, że to Tobie podświadomość nie płata figli?

[think]

W moim odczuciu neuroleptyki nie uzależniają - odstawiłam z dnia na dzień Solian i Rispolept i nie miałam żadnych sensacji fizycznych, i nawet psychicznie się dobrze czułam przez około pół roku, później nastąpił nawrót.

[Antonio Kontrabas]

Tak, zawsze otrzymujemy owe 6 do 9 miesiecy, pozniej jest boom Tylko, ze owe bum potrafi niezle namieszac w zyciu. Warto sie zastanowic czy warto, zrobic bilans zyskow i strat, czy warto tak ryzykowac, tak sie narazac. Sa czasem bledy ktorych juz naprawic sie nie da.

[Mickey]

Ja nie ufam nikomu. "Leki" odstawiałam kiedy jeszcze nie wiedziałam nic o jakichś tam antypsychiatrach-fanatykach, a do grobu to właśnie może wpędzić ślepe podążanie za psychiatrą...

No cóż jesteś jednym ze świrów-antypsychiatrów. Taki urok tej choroby, takie typki chodzą po świecie. Dobrze by tylko było gdybyś nie robiła wody z mózgu innym.

[Unknown]

No cóż jesteś jednym ze świrów-antypsychiatrów. Taki urok tej choroby, takie typki chodzą po świecie. Dobrze by tylko było gdybyś nie robiła wody z mózgu innym.

Wodę z mózgu robisz sobie psychotropami i dodatkowo wmawianiem choroby innym - naprawdę myślisz, że uwierzą, świrku?

[Antonio Kontrabas]

Moze sie nie obrazajmy co? Bez wyzwisk poprosze dzieciaczki moje kochane
To ze sie Ty Schizo 3masz, nie znaczy, ze ktos inny da rade bez lekow, wiecej wyrozumialosci. Jestes twardziel, ale to nie daje Tobie prawo wysmiewac sie i krytykowac innych.

[Unknown]

To ze sie Ty Schizo 3masz, nie znaczy, ze ktos inny da rade bez lekow, wiecej wyrozumialosci. Jestes twardziel, ale to nie daje Tobie prawo wysmiewac sie i krytykowac innych.

Niestety, zalekowani "krytycy" jak widać chcą tylko utwierdzić się (podświadomie?) w przekonaniu o nieomylności psychiatrii i słuszności przymusowego "leczenia" i wydaje im się, że mogą każdego wyprowadzić z równowagi. Przecież teoretycznie to Ja (i inni "świrnięci-antypsychiatrzy") powinnam wpaść w psychozę bez tej całej ochrony psychotropowej, czyż nie?

No cóż jesteś jednym ze świrów-antypsychiatrów. Taki urok tej choroby, takie typki chodzą po świecie. Dobrze by tylko było gdybyś nie robiła wody z mózgu innym.

A to dopiero twardziel.

Tak, zawsze otrzymujemy owe 6 do 9 miesiecy, pozniej jest boom

9 miesięcy już u mnie minęło Anton, także chyba musisz ponownie zwiększyć limit.

[Antonio Kontrabas]

Cudownie ozdrowialas! Czy tylko tymczasowo leczysz sie ziolkami? No coz w kazdym razie tylko pozazdroscic. Jak minie 2 lata podziel sie z nami swoimi odkryciami i podaj sposob na real zdrowie

[Unknown]

Nie biorę ziółek, czasami witaminy, a od jakiegoś czasu kofeinę i l-tyrozyne (prekursor m.in. dopaminy).

[maniek123]

no co wy mi powiecie ze neuroleptyki nie uzalezniaja probowalem na wlasna reke odstawiać solian to dzień bez solianu tak mnie glowi dziwnie boli ze nie mogę tegy wytrzymać i musze wziasc tabletke biore tabletke i te dziwne uczucie z glowy mija wiec nie pierdo....mi proszę ze neuroleptyki nie uzalezniaja bo bardzo silnie uzalezniaja tyle ze ja Schizo funcjonuje jak zdrowy człowiek na 1200 solianu plus 100 mg asentry chodze na sztuki walki teraz MMA trenuje silownie w domu pracuje w warsztacie stolarskim prowadze interesy i biegam do tego tez basen bo moja pasja jest wlasnie kulturystyka i sztuki walki na dowod moje fotki www.poskramiacz123.fotka.pl i zobacz na te fotki ze twój facet nigdy nie będzie tak wygladal zajebiscie ja

[Słonecznik1]

myślę że jak by zwiększyć dawkę solianu do 2200 to mogłoby to posunąć loty w kosmos do przodu

[maniek123]

no co Ty jak wezme tyle to od razu trafie do nieba a przecież musze jeszcze tu na ziemi wszystkim pokazac kto tu jest kozakiem nie ?

[Agata M]

.

[hvp2]

no co wy mi powiecie ze neuroleptyki nie uzalezniaja probowalem na wlasna reke odstawiać solian to dzień bez solianu tak mnie glowi dziwnie boli ze nie mogę tegy wytrzymać i musze wziasc tabletke biore tabletke i te dziwne uczucie z glowy mija wiec nie pierdo....mi proszę ze neuroleptyki nie uzalezniaja bo bardzo silnie uzalezniaja tyle ze ja Schizo funcjonuje jak zdrowy człowiek na 1200 solianu plus 100 mg asentry

To ciekawe, co piszesz o tym bólu głowy.

Może za gwałtownie próbowałeś odstawić? Z tak dużej dawki do zera...

[mamuska]

tez mam dziwne bole glowy, a najwieksze i to takie nie do wytrzymania mialam wlasnie jak zjezdzalam z lekow.

[amigo]

To co pisze maniek i mamsuka wychodzi na to ze neuroleptki uzalezniaja fizycznie bo powoduja objawy odstawienne wlasnie takie jak bole glowy,dziwne...wydawalo mi sie ze ta grupa lekow nie uzaleznia fizycznie ani psychicznie.

[M0no]

neuroleptyki uzalezniaja , tak samo jak narkotyki , z tym ze nie eskalują

eskalowanie rozumiemy tutaj jako przymus brania coraz wiekszej dawki , aby podtrzymac ten sam stan

od psychiatry w polsce nie uslyszysz tego

sa materialy w sieci , nie znasz angielskiego , masz problem

bo po polsku malo kto o tym pisze

sa filmy dokumentalne , sa psychiatrzy-renegaci , ktorzy praktycznie zostali wykluczeni ze swojego srodowiska pracy , sa dlugofalowe eksperymenty typu projekt soteria

w pigulce:

nie ma zadnych naukowych dowodow na to ze schizofrenia powodowana jest jakimikolwiek FIZYCZNYMI zmianami w mozgu , czy ukladzie nerwowym

wszystkie objawy schizofrenii maja podloze psychologicznie , i np projekt soteria , efektywnie to udowodnil czarno na bialym



nie chce tu sie rozpisywac , bo fanatycy psychiatrii i lekomanii zaraz tu beda pisac odwrotnie , mimo tego , ze jedyne co wiedza to to , co powie im psychiatra z przechodni , albo prywatny

macie mozgi ? poszukajcie w internecie prawdziwych informacji , gdzie ludzie podpisuje sie pod tym wlanym tutulem , nazwiskiem i czesto nawet mowia gdzie ich mozna znalezc i maja zdjecie na swoich bibliografiach

wierzyc anonimowemu wackowi z internetu to glupota , lekarza , ktorzy po 10 min diagnozie , ktora polegala na rozmowie i to czesto nawet nie z pacjetem , tylko z bliskimi , tez jest kompletnie smieszne wierzyc , zwlaszcza ze po 8 latach leczenia , mi np. zaden nie powiedzial jak jest naprawde

pisalem o tym juz w innych dzialach , w o wiele wiekszym spektrum , wystarczy zobaczyc historie moich postow

jak nie znacie angielskiego to ja wam nie pomoge , w polsce wiarygodnych materialow na ten temat jest mala garsc , w USA jest organizacja , ktore wytworzyla swoista alternatywe dla psychiatrii , funkcjonuje pod litera prawa jak psychiatria , i tam mozna w przypadku kryzysu psychicznego zadzwonic do nich i poprosic o pomoc , oni rozwiazuja twoje problemy psychologicznie ,nie farmakologicznie , oczywiscie jezeli masz ostra jazde to tez przepisza leki , ale tylko na czas , az odzyskasz dostateczny kontakt z nimi , aby rozmawiac i pracowac nad soba


ludzie musza zdac sobie sprawe , ze zrzucanie odpowiedzialnosci za swoje wichry na bani na fizyczna chorobe jest bledne , po odstawieniu lekow , zwlaszcza gwaltownym to po pierwsze narazasz sie na skutki uboczne odstawienie leku ktory cie uzaleznil , a po drugie , nie rozwiazawszy wczesniej swoich problemow natury psychologicznej , wrocisz do szpitala predzej czy pozniej

no coz i tak sie rozpisalem , ale wnerwia mnie , kiedy tak powazny temat i tak kluczowy do wyzdrowienia jest zbywany jednym lub dwoma zdaniami przez wiekszosc postow

niektorzy nie potrafia sie pogodzic lub nawet nie wiedza faktu ze schozofrenia spowodowana jest u nich nie przez czynnik nieznany , jak uczyli mnie na grupach wsparcia , tylko przez ich wlasny brak higieny na poziomie duszy/jazni/umyslu

wezcie odpowiedzialnosc za siebie i zacznijcie szukac wyjscia ze schizofrenii , bo ono tam jest i na was czeka , wypracowanie sobie zdrowej psychiki nie jest trudne , trzeba chciec i poswiecic na to czas , ale JEST MOZLIWE i wykonalne dla kazdego

Jezeli chorujecie na schizofrenie , macie wichry na bani , slyszycie glosy , to jest to wasza wina i tylko wasza , co by dodac tylko wy jestescie w stanie to naprawic , nikt inny nie ma mozliwosci na to zadzialac

neuroleptyki to nie likwidowanie przyczyn waszej choroby , tylko trucie waszego ukladu nerowego w tak wykwintny sposob , aby utracic ta czastke siebie , ktora stwarzala wam problemy i uniemozliwiala funkcjonowanie

ale te zmiany na szczescie nie sa na stale , mozna STOPNIOWO , bardzo powoli , odstawiac leki , radzi sie okolo 10% dawki na miesiac , aby nie wywolac efektow ubocznych lekow

robcie to tylko , jezeli uporzadkowaliscie sobie wszystko w glowie i jestescie pewni ze objawy z ktorymi sie borykaliscie sa wypracowane a ich przyczyny usuniete

jak masz dalej urojenia , magiczne myslenie , mysli ksobne , halucynacje , slyszysz glosy , cokolwiek co uwazasz ze nie powinno tam byc , przeszkadza i bys tego nie chcial miec , to pod rzadnym pozorem nie odstawiaj lekow

co z tego ze odstawisz leki , jak przyczyny twojej choroby dalej w tobie tkwia

pozdrowienia , zycze wszystkim przemyslanych decyzji , sukcesow i zdrowienia

[Dobro]

lekarza , ktorzy po 10 min diagnozie , ktora polegala na rozmowie i to czesto nawet nie z pacjetem , tylko z bliskimi , tez jest kompletnie smieszne wierzyc , zwlaszcza ze po 8 latach leczenia , mi np. zaden nie powiedzial jak jest naprawde

Ja bardzo dużo, bardzo dużo... rozmawiałem z lekarzem moim byłym o moich głosach.