Co mowia glosy?
Moderator: moderatorzy
- lea
- zaufany użytkownik
- Posty: 2882
- Rejestracja: ndz maja 31, 2009 8:52 am
- Lokalizacja: tunel czasoprzestrzenny
Re: Co mowia glosy?
Zacznę od tego, że szkoda, iż w czasie psychozy nie byłam taka mądra i wierzyłam we wszystkie głosy, które do mnie, przynajmniej tak mi się wtedy wydawało mówiły. A rozmawiałam z wieloma sławnymi osobami znanymi z TV, nawet rozmawiałam z Papieżem JP II, który poinformował mnie że jestem Bogiem
Teraz gdy już wiem, że gdy głosy mówiły coś na mój temat lub kazały coś zrobić to to był tylko wytwór mojej wyobraźni, bo przecież nie można być Bogiem, za którego się uważałam, i za którego uważały mnie głosy. Na szczęście w odpowiednim czasie trafiłam do szpitala.
Pozdrawiam
Teraz gdy już wiem, że gdy głosy mówiły coś na mój temat lub kazały coś zrobić to to był tylko wytwór mojej wyobraźni, bo przecież nie można być Bogiem, za którego się uważałam, i za którego uważały mnie głosy. Na szczęście w odpowiednim czasie trafiłam do szpitala.
Pozdrawiam
- grzesiorix
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 16
- Rejestracja: ndz sie 01, 2010 6:49 pm
Re: Co mowia glosy?
To ciekawe bo mnie tez nazywaly Bogiem ,czesto tez mowia o jednorożcu ze niby ja nim jestem.
Re: Co mowia glosy?
Ja natomiast słyszę głos Szatana. Mówi np. że mam poświęcić życie mojego Narzeczonego dla jakiejś błahostki, że są kosmici, patrzą przez lampy, które trzeba wyłączyć. Mówi mi, że jak spojrzę lub nie spojrzę na pierścionek zaręczynowy, to mi z niego oczko wypadnie. Mówi, że jestem do niczego, że zmarnowałam swoje życie, że nie mam przyszłości, że niszczę siebie i Narzeczonego. Śmieje się ze mnie, kpi. Mówi, że mojego Narzeczonego nie ma lub że jest, a jest na odwrót. Straszny to głos, przeraża mnie, niepokoi. Poza tym czasem słyszę głos dwóch ludzi, którzy się o coś spierają, mają przeciwne sobie poglądy. Czasem słyszę też pozytywny głos, który przywołuje mnie i moje chore myśli do porządku.
Strzeż mnie jak źrenicy oka, Ukryj mnie w cieniu swych skrzydeł
Psalm 17,8
Psalm 17,8
Re: Co mowia glosy?
Moje głosy w zasadzie nic nie mówią. Są w pełni niezrozumiałe, nie wsłuchuję się w nie. Kiedyś, jak ich słuchałam, to powtarzały moje myśli, jak było ze mną bardzo źle, to miałam wrażenie telepatii.
Kleopatra, chyba wiesz, że głosy które słyszysz, to omamy słuchowe i nie należy nic robić pod ich wpływem? Że należy je ignorować i tak dobrać leki, że staną się bardzo słabe i może znikną. Czego Ci życzę.
Kleopatra, chyba wiesz, że głosy które słyszysz, to omamy słuchowe i nie należy nic robić pod ich wpływem? Że należy je ignorować i tak dobrać leki, że staną się bardzo słabe i może znikną. Czego Ci życzę.

To, że jakiś lek komuś służy, nie znaczy że nie zaszkodzi innej osobie. 

-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 28
- Rejestracja: sob lip 24, 2010 6:20 pm
Re: Co mowia glosy?
Mam tak samo jak Ty Grzesiorix...
Dokladnie identyczne glosy , szczegolnie z tym przylapywaniem mysli....
teraz zaczalem brac zolaxe 10mg i jest lekko lepiej, biore ja ledwo od tygodnia wiec nie moge sie spodziewac cudow ale jest lepiej
..
Dokladnie identyczne glosy , szczegolnie z tym przylapywaniem mysli....
teraz zaczalem brac zolaxe 10mg i jest lekko lepiej, biore ja ledwo od tygodnia wiec nie moge sie spodziewac cudow ale jest lepiej

- grzesiorix
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 16
- Rejestracja: ndz sie 01, 2010 6:49 pm
Re: Co mowia glosy?
Ja biore zyprekse 5mg ale zwiekszylem sobie dawke na 10mg a to dlatego ze zaczynaja mi dokuczac glosy wystarczy ze o czyms pomysle np. zeby napisac co slysze a one zaczynaja ,,napisz Grzegorz ,,a inne,, nie pisz,, .Nieraz jest tak ze niedaja mi spac cala noc, straszac ze temu sie stalo to ,a temu tamto, czasami mowia ,,no to jedziemy do ciebie,,Teraz slysze jak jakis mowi Panie wybacz mi prosze ale niewiem do kogo on to mowi ciekawi mnie to kim sa te glosy czy to telepatia czy tez jakies duchy. Najciekawsze jest to ze one czytaja w myslach a co do jednorozca to moze moj aniol stroz ?Ktos mowi,, tak wlasnie!!!,,i slysze to bardzo wyraznie tak jak gdyby z za zamknietego okna ,glosy sa mlodsze i starsze kiedys,przypisywalem im konkretnych ludzi ale tak nie jest. 

-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 28
- Rejestracja: sob lip 24, 2010 6:20 pm
Re: Co mowia glosy?
Widze ze mamy naprawde podobnie grzesiorix, tez tak mam ze czasem mowia cos jakby do siebie albo do kogos innego , mi jeszcze co jakis czas pojawiaja sie nowe , jakby nowa osoba dochodzila i zmianiala jakas. ja przez rok myslaem ze to za pomoca broni elektoromagnetycznej wrzucaja glosy do mojej glowy i czytaja mysli....
naszczescie usiwadomilem sobie ze to tylko schizofrenia...
i tez ciagle mysle ze to telepatia ,a jednak telepatie powinno sie chocazi w jakims stopniu kontrolowac...
ciezkie to wszystko....
ale powoli jest lepiej.
naszczescie usiwadomilem sobie ze to tylko schizofrenia...
i tez ciagle mysle ze to telepatia ,a jednak telepatie powinno sie chocazi w jakims stopniu kontrolowac...
ciezkie to wszystko....
ale powoli jest lepiej.
- grzesiorix
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 16
- Rejestracja: ndz sie 01, 2010 6:49 pm
Re: Co mowia glosy?
|Dzis np okropnie krzyczaly cos ty narobil,zrobiles wypadek!!!To tak jakby mial byc koniec swiata ,przerazilem sie bo wygladalo na to ze idiotycznymi myslami zrobilem cos zlego . Troche mnie to dziwi by mozg mogl sam tworzyc rozne historyjki.
Ostatnio zmieniony czw sie 19, 2010 5:05 pm przez grzesiorix, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 28
- Rejestracja: sob lip 24, 2010 6:20 pm
Re: Co mowia glosy?
Mnie tez dziwi ze mzoe wytworzyc takie sytacje taki scenariusz tych glosow...
ale pamitajmy ze normalnie uzywamy tylko chyba okolo 20% mozgu , moze my schizofrenicy uzywamy troche weicej wiec jestemy geniuszami
takie male pocieszenie w cierpieniu zwiazanego z glosami...
pozdrawiam mariusz
ale pamitajmy ze normalnie uzywamy tylko chyba okolo 20% mozgu , moze my schizofrenicy uzywamy troche weicej wiec jestemy geniuszami

pozdrawiam mariusz
- grzesiorix
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 16
- Rejestracja: ndz sie 01, 2010 6:49 pm
Re: Co mowia glosy?
Ja słysze czesto jak sie kloócą miedzy sboa ,dobry i ten zły a kłóca sie o mnie o kazda moja mysl czy jest dobra czy zła.Poczytajcie sobie o ojcu Pio albo siostrze Faustynie Kowalskiej znajdziecie na google.
- grzesiorix
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 16
- Rejestracja: ndz sie 01, 2010 6:49 pm
Re: Co mowia glosy?
Zaczynam zagluszac glosy. Te glosy to nic dobrego pomaga mi w tym modlitwa http://forum.wiara.pl/viewforum.php?f=2 ... 80290e02db
- grzesiorix
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 16
- Rejestracja: ndz sie 01, 2010 6:49 pm
Re: Co mowia glosy?
Chcę powiedzieć że te glosy to żecz bardzo normalna tyle tylko ze nienalezy ich słuchac a to dlatego ze w wiekszosci to wlasnie te glosy doprowadzaja do tego ze zaczynamy myslec tak jak one tego chca i to nie wyobraznia jak niekturzy to mowia ale jest to swiat ktorego ludzki umysl niemoze ogarnac.Jedynie niekturzy swieci pojmowali inny swiat tak jak oj.Pio czy sw. Faustyna Kowalska jesto ciagla walk dobra ze zlem a nagroda za dobrze przezyte zycie jest wielka.Ja odkad codziennie uczestnicze przed praca we mszy swietej słysze te glosy tylko kiedy w myslach popelnie jakies przewinienie przeciwko Bogu ,ludziom badz cos zlego pomysle to slysze jak zlo upomina sie o mnie czyli te zle glosy.Uwazam ze odkond przyjmuje Jezusa w Eucharysti mój stan zdrowia sie poprawil na tyle ze nie biore tabletek.I jeszce jedno glosy slychac aJezusa sie czuje tak jak by mowil do duszy.Pamietac tez trzeba ze Panem jes Bog i doniego zanosimy prozby przez Jezusa.Zycze wszystim zdrowia bo ja to zdrowie pomalu odzyskuje.
-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 20
- Rejestracja: ndz paź 24, 2010 12:20 am
Re: Co mowia glosy?
Ja słyszę jedynie szepty i kogoś, kto odpowiada mi w swoich myślach. Spytam o coś - ten ktoś mi odpowie 

- lea
- zaufany użytkownik
- Posty: 2882
- Rejestracja: ndz maja 31, 2009 8:52 am
- Lokalizacja: tunel czasoprzestrzenny
Re: Co mowia glosy?
Wiesz co Psychotonic, tak naprawdę to nikt Ci nie odpowiada bo to są twoje własne myśli, a nie jakiejś tam osoby
Nie zwracaj na te myśli uwagi, a będzie dobrze. Swoją drogą cieszę się, że od czasu pierwszego i jak na razie jedynego epizodu nie słyszę tak zwanych głosów.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 20
- Rejestracja: ndz paź 24, 2010 12:20 am
Re: Co mowia glosy?
Ta, a co powiesz o tym, że słyszałem wczoraj moją nauczycielkę od wosu co mówiła cały czas o jakimś prezydencie?
- lea
- zaufany użytkownik
- Posty: 2882
- Rejestracja: ndz maja 31, 2009 8:52 am
- Lokalizacja: tunel czasoprzestrzenny
Re: Co mowia glosy?
Wiesz to znaczy, że jesteś dalej w psychozie, gdyż myśli które słyszysz uważasz za prawdziwe. Ja jak byłam w psychozie to słyszałam głosy znajomych, diabła, anioła, osób znanych z telewizji i mogłabym tak wymieniać czego to ja nie widziałam i nie słyszałam, jednak od kiedy biorę leki to minęło. Jeżeli bierzesz jakieś leki to może powinieneś zmienić dawkowanie leków, ale najlepiej porozmawiać o tym ze swoim lekarzem.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Co mowia glosy?
Raczej nie kwestia dawkowania, tylko zmiany leków, bo jak na razie psychotonic mówił, że lekarz przepisał mu antydepresant, który nie działa przecież na halucynacje (głosy).asdf123 pisze:Wiesz to znaczy, że jesteś dalej w psychozie, gdyż myśli które słyszysz uważasz za prawdziwe. Ja jak byłam w psychozie to słyszałam głosy znajomych, diabła, anioła, osób znanych z telewizji i mogłabym tak wymieniać czego to ja nie widziałam i nie słyszałam, jednak od kiedy biorę leki to minęło. Jeżeli bierzesz jakieś leki to może powinieneś zmienić dawkowanie leków, ale najlepiej porozmawiać o tym ze swoim lekarzem.
Pozdrawiam
- lea
- zaufany użytkownik
- Posty: 2882
- Rejestracja: ndz maja 31, 2009 8:52 am
- Lokalizacja: tunel czasoprzestrzenny
Re: Co mowia glosy?
Sorry , nie czytałam jego wcześniejszych postów.
Oczywiście masz racje w tym przypadku powinien iść do psychiatry, a ten po rozmowie z nim, oczywiście o ile przyzna się że słyszy "głosy" powinien zapisać mu jakieś neuroleptyki.
Pozdrawiam

Pozdrawiam
Re: Co mowia glosy?
Czesc wam sorry ale nie wiem jak rozpoczac nowy temat wiec pisze tu. Mam brata 26 lat u ktorego podejzewam ze ma schizofremie. Zaczelo sie to z jakies 3 lata temu. Kiedys razem mieszkalismy ja moja mama no i moj brat. Pozniej wyprowadzilem sie do dziewczyny i moj brat zostal sam z mama. Od tego czasu brat zaczal cos wspominca ze ktos do niego przychodzi w nocy. Tzn jakas sila ktora nie daje mu wstac z loza. Kiedys nawet nastawil kamere jak spal zeby sprawdzic co jest grane. Wtedy nie przykladalem do tego wagi bo brat palil no i pali ziolo. Z czasem zaczol opowiadac coraz czesciej o tym ze ktos albo cos przychodzi do niego w nocy jak spi. Pozniej zapoznal swoja zone z ktora mieszkal z moja mama w nowym domu. I wtedy zaczelem sie go troche bac. Tzn ktoregos dnia jak przyszedlem odwiedzic go i mame ona mnie zaczepil zebym poszedl bo ma mi cos do powiedzenia i zebym przysiag ze nikomu nie powiem. Powiedzial mi ze ktoregos dnia w nocy obudzil go halas i zeszedl na dol do kuchni i zobaczyl jak On to powiedzial moja mame z jego zona calujaca sie!!! Mi normalnie szczena opadla oczywiscie zaczelem na niego krzyczec zeby przestal jarac ziolo bo u w glowie przekreca. Od tamtej pory ma jakis problem do mamy. Przydko sie do niej odzywa. Nie raz ja wyzywa od najgorszych tym bardziej jest to dziwne bo wczesniej mowil ze mama to jego caky swiat. Jego zona tez zauwazyla zmiany. Powiedziala mi kiedys ze zalapala go w kuchni jak rozmawia do siebie. Po kilku miesziacach jego zwiazek sie rozpadl. Cieszko to przyja.Zaczol pic i wiecej jarac. Zdecydowalismy ze wyslemy go do siostry zeby od wszystkiego odpoczal. Po wizicie u niej moja siostra zadzwonila do mnie ze mu cos odbilo tzn przylapala go w sirotku nocy mowiacego do telewizora. Ona go sie spytala do kogo mowlil a on ze rozmawia z ludzmi z telewizora. Pozniej bylo juz gorzej. Wrocil do swojej zony ale na krotko pobil ja u mojego brata w domu bez powowdu pod wplywem albo ziola albo alkoholu ( nie wiem bo mnie tam nie bylo) Nawet ktoregos dnia pojechalem z nim do psychologa ale nic to nie dalo bo klamal pani doktor ze mu nic nie jest. Teraz jest najgorzej. Moja mama czasmi nie wytrzymuje zalamuje sie. Doszlo do tego ze zamyka sie w pokoju zeby jej krzywdy nie zrobil. Tzn ktoregos dnia obudzil moja mame w srodku nocy mowiac ze jego byla zona stoji na ulicy i go podglada. Wogole ma waze na temat spisku ze wszedzie sa agenci i ze ktos go sledzi. Czasmi mowi straszne rzeczy na mame i tego sie naprawde boje ze nie bedzie nikogo w poblizu i on moze cos zrobic. Co ja mam zrobic????
Re: Co mowia glosy?
Radze ignorowac takie cos jak glosy albo omamy, sam glosow nie mam ale jesli pojawiqa sie pogorszenie to poprostu ignoruje , wmawiac sobie ze jest dobrze zwiekszyc dawke leku i czlowiek sie lepiej czuje, wszystko wraca do normy