bieda
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: bieda
Ale nie jest "godna" i zapewne juz nie bedzie (mam nadzieję). Nie da sie z niej samemu utrzymac, a rodzice/opiekunowie nie sa wieczni. Co gdy odejdą? Zrzucanie wtedy odpowiedzialności na leki i chorobę w niczym nie pomoze. Bądźmy realistami. Tu nie chodzi tylko o ambicje, ale także rozsadek.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

Re: bieda
Oksymorony to bardzo ciekawe "figury stylistyczne". A do tego jeszcze "synestezja". A w dalszej kolejności "synkretyzm rodzajowy". To dopiero "głębokie wody". Ważne, by nie usiąść na mieliźnie. Trzymam kciuki, @Jaskółka. "Ciągnij, chociaż mokre plecy".