Kamil Kończak pisze:
A Ty Cezary jaki jesteś żywioł?

Każdy.
Zależy kto mnie spotka i sobą doświadczy
Kamil Kończak pisze:Jak ktoś wierzy, że coś w ten sposób zmieni chodząc do wróżki to jego sprawa.
Zmieni na gorsze.
Kierowanie się własnym rozumem i tworzenie konsekwencji swoich decyzji na całym nieskażonym obszarze możliwości daje bogatsze efekty niż zawężanie i wykolejanie swojej drogi na podstawie podążania za obcą informacją.
Po prostu statystyka.
Jeżeli będziesz szukać w całej przestrzeni masz większe szanse na znalezienie czegoś wartościowego niż gdyby ktoś Ci wywróżył, że masz szukać tylko lewym bokiem na trzy kroki od cienia księżyca i w kierunku Syriusza. Możesz wtedy nigdy nie znaleźć i kręcić się w kółko.
Tak samo z astrologią. Już na wstępie na własne życzenie ograniczasz swoje szanse.
Kamil Kończak pisze:Cezary - kot Schrodingera to bajeczka - paradoksy nie istnieją,
Akurat to nie bajeczka. Nie możesz ujrzeć niewidzialnego elektronu nie oświetlając go fotonem. A uderzenie fotonem spowoduje, że już wcale nie jest tam, gdzie był. Można tylko zmierzyć osobno jej pęd albo położenie. Jeżeli znamy położenie nie wiemy jak on się będzie poruszał, jeżeli znamy tor ruchu nigdy nie dowiemy się w którym miejscu naprawdę się znajduje.
Po prostu nic więcej nie ma tam w ogóle więc nie ma sensu twierdzenie o losie tej cząstki elementarnej. Tak mi tłumaczyli na fizyce w szkole.
