forum dla osób dotkniętych schizofrenią, ich rodzin oraz zainteresowanych ''Dla człowieka nie tylko świat otaczający jest zagadką, jest on nią sam dla siebie. I z obu tajemnic bardziej dręczącą wydaje się ta druga.'' Antoni Kępiński
Unknown pisze:Jesli jestes celem eksperymentow mc to 'leki' psychiatryczne ci raczej w niczym nie pomoga - chyba ze stalkerzy dla zabawy udadza, ze nie istnieja widzac jak bierzesz psychotropy podczas robienia z ciebie pseudopacjenta.
Unknown, naprawdę wierzysz w takie bajki, jak to, że ktoś może u kogoś wywołać omamy słuchowe? Zapewne wierzysz, że padłaś ofiarą eksperymentów stalkerów.
Tak się składa, że źródłem omamów słuchowych jest źle działający mózg, a nie czyjaś działalność. Dowodem na to jest to, że można się ich pozbyć zażywając neuroleptyki.
Eerie, poproś lekarza o zmianę leku, bo ten, który zażywasz jest nieskuteczny. Najlepiej byś brał coś, co Ci nie zaszkodzi.
To, że jakiś lek komuś służy, nie znaczy że nie zaszkodzi innej osobie.
jojo pisze:Tak się składa, że źródłem omamów słuchowych jest źle działający mózg, a nie czyjaś działalność. Dowodem na to jest to, że można się ich pozbyć zażywając neuroleptyki.
Zwykle tak, ale bardzo często są to działania innych. Są na to dowody. Służby różnych państw w ciągu lat zdążyły się przyznać do prowadzenia tego typu działań. W fazie testów one są używane wobec szarych, niczego nie podejrzewających ludzi, którzy robią za szczury doświadczalne. Nie da się tego udowodnić. Ktoś podlegający takiemu działaniu nawet jakby odkrył źródło swoich problemów, dowie się, że ma głosy, że zachorował. I w tym tkwi jedna z wielu perfidii. Jak ten facet, którego zamknięto w psychiatryku (jeden z wielu), ponieważ nie chciał się zgodzić na szwindle. Zupełnie zdrowy człowiek. Szpital czyli towarzycho nie ma nic sobie do zarzucenia. I nic im nie udowodnią, a już na pewno im włos z głowy nie spadnie. Może nawet któreś z nich awansuje. Jak w policji ci policjanci. Jeśli przyzna mu sąd, który wcześniej go tam umieszczał na sugestie białych, to nikt z jego oprawców nie zapłaci ani złotówki ani w żaden inny sposób. Zapłacisz ty w podatkach.
Unknown, moje objawy psychotyczne były skutkiem mojej choroby i tego że odstawiłam leki. Dzięki neuroleptykom pozbyłam się omamów słuchowych i urojeń, oraz omamów cenestetycznych, mimo ich licznych skutków ubocznych, wzrostu masy ciała i prawie ciągle obniżonego nastroju, oraz nieregularnej i czasem zanikającej miesiączki.
Uważam, że dzięki neuroleptykom, nie w za dużych dawkach, można pozbyć się omamów słuchowych. Jednak wpierw je trzeba bez przerwy brać przez około trzy tygodnie lub trochę dłużej, a potem nie należy ich odstawiać.
Niestety Unknown z pewnością nie należysz do szczęśliwców, którzy mieli tylko raz psychozę i kiedyś będą mogli odstawić leki, bez ryzyka nawrotu. Ja również będę brać leki dożywotnio.
To, że jakiś lek komuś służy, nie znaczy że nie zaszkodzi innej osobie.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
Jojo, jak chcesz to je sobie bierz, skoro uwazasz ze ci pomagaja - Ja nie zamierzam i nic nie jest w stanie mnie do tego przekonac. Nie podoba mi sie ze starasz sie namawiac do brania tak wysoce szkodliwych srodkow psycholeptycznych kogokolwiek...
Jakiś czas mnie nie będzie na necie ponieważ stalkerzy znowu zmieniają moje wypowiedzi.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
Lepiej, nie jest to po stronie mojego komputera tylko gdzieś na sieci, jakby to były edycje postów na Facebooku to miałbym komunikat o edycji a nie mam. Sprawa sięga naprawdę wysoko.
Tym razem nie mam urojeń ksobnych że to schizofazja.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
Problem rozwiązałem zaszyfrowaniem połączenia z DNSem.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
ja byłem hakowany przez chińczyków, rosjanina, który współpracował z polakiem i amerykanów. nie mogli mnie z hakować, bo wymyśliłę enigme. polegało to na zasadzie okręgu w okręgu tak w nieskończoność. rozwiązaniem jest punkt wew. on wyznacza, który okrąg jest pierwszy, któy ostatni to nie ma znaczenia. to przełożyłem na szyfrowanie mojego ip. zainstalowalem portugalskiego windowsa. skypea po bengalsku. xD
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
Błądząc Wśród Znaków, jestes pewien ze twoje hakierzyny to nie zwykle tepaki i nieudacznicy tak jak moi, ktorzy oplacili pracownika dostawcy by uzyskac polaczenie do routera podlaczonego do innego komputera i ukrywanie tego dostepu w celu szpiegowania wszystkich korzystajacych z tej sieci, a pozniej w panice probowali zatrzec slady w systemach niszczac je przy tym i laczac sie z tel. bez roota i na umowie podszywajac pod pc, ktory juz nie istnial - udajac hakerow albo zlosliwe oprogramowanie na podmienionych nierejestrowanych ustawieniach sieciowych, a raczej z wlasnych adresow?
Co za znullowane de.bi.le z tych moich stalkerow juz mogli oplacic profesjonaliste, a nie sie osmieszac, irytowac i czytac w sasiednim pomieszczeniu logi oraz pliki pelne nienawisci i wyzwisk na nich samych, po czym probowac to odkrecic - naprawic, dodac podsluch i udac ze juz nie szpieguja kiedy widzialam jak szpieguja m.in po logach i podmienianych, uruchamianych zdalnie apkach na innej wersji systemu smartfona bez karty, numeru, adresu, lacznosci z siecia, nazwy itd. Wszystko unknown jak moj stary pc, ktory nigdy (od ich wykrycia zaraz po kolejnym ataku) nie istnial. Niestety nie moglam zglosic wlamow ze wzgledu na swoja tzn. ich nielegalna dzialalnosc w sieci, ktorej nikt mi nie bedzie mogl udowodnic, nie mam pc z siecia, a logi tamtego dostawcy juz napewno usunieto. XD
Przynajmniej nie musialam niczego oplacac, ani netu, ani pozostalej czesci umowy tel. Pc byl juz w tamtym czasie zlomem, ktory kiedys dostalam w prezencie, inny tel. z ktorego aktualnie korzystam tez dostalam za darmo. Wszystko mam za free, laptop z renty na nieistniejaca schize, zabezpieczony tak, ze nikt sie juz nie wlamie - odciety od sieci. Pozostaje, wiec palaca kwestia zamkniecia skvrwiela do pierdla (jesli go nie dorwe wczesniej), a jak wyjdzie skatowania i zabicia go za wszystkie inne, powazniejsze przestepstwa. Dla niego wiezienie bylo by meczarnia i boi sie o swoja d..., a dla mnie wczasy za zemste i w koncu spokuj w zdrowiu.