Mechanika Kwantowa a Duchowość
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 18813
- Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: bla bla
- Lokalizacja: Brak
Re: Mechanika Kwantowa a Duchowość
Tak, ale czy jest to możliwe? Chyba w snach... Może jakiś Budda zna odpowiedź, niby są poza kołem życia i śmierci, ale i tak pewnie zmieniają formę.
nic
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 18813
- Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: bla bla
- Lokalizacja: Brak
Re: Mechanika Kwantowa a Duchowość
Po co takie spotkania? Może lepiej z altruistą, który odradza się świadomie w naszym Świecie, by nieść pomoc innym istotom?
nic
- Piotrmanowy-Nick
- zaufany użytkownik
- Posty: 342
- Rejestracja: pn kwie 07, 2014 11:13 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: Usunięte
Re: Mechanika Kwantowa a Duchowość
Moim zdaniem chociazby z rownania E=MC2 i z teorii autora tego wzoru, można wyciągnąć wniosek ze wszystko jest światłem. Podobnie jak mozna wyciągnać wniosek, ze mgła, chmura i kostka lodu to jest wszystko woda.
Co do eteru, to uznawali ludzie od zawsze, ze cos takiego istnieje. W kosmoie nie ma calkowitej próżni, i jest wiele roznych cząstek na kazdy metr kwadratowy kosmosu. Nie mniej bardzo mało ich jest, zwlaszcza w porownaniu do warunków w atmosferze.
A to jak się rozchodzi światło. Światło to fala elektromagnetyczna. Nie rozumiem tego dobrze, ale jak leci światło ( czy ogólniej fala elektromagnetyczna np. radiowa) to ona nie potrzebuje czasteczek i ośrodka. rozchodzi się pole elektromagnetyczne i samo się indukuje, tworząc jakby "łancuch". I w ten sposob się rozchodzi (propaguje). Są też cząstki takie jak fotony. Równiez co do grawitacji, mówi się o grawitonach nawet. Ale nie jestem w tym ekspertem
Co do eteru, to uznawali ludzie od zawsze, ze cos takiego istnieje. W kosmoie nie ma calkowitej próżni, i jest wiele roznych cząstek na kazdy metr kwadratowy kosmosu. Nie mniej bardzo mało ich jest, zwlaszcza w porownaniu do warunków w atmosferze.
A to jak się rozchodzi światło. Światło to fala elektromagnetyczna. Nie rozumiem tego dobrze, ale jak leci światło ( czy ogólniej fala elektromagnetyczna np. radiowa) to ona nie potrzebuje czasteczek i ośrodka. rozchodzi się pole elektromagnetyczne i samo się indukuje, tworząc jakby "łancuch". I w ten sposob się rozchodzi (propaguje). Są też cząstki takie jak fotony. Równiez co do grawitacji, mówi się o grawitonach nawet. Ale nie jestem w tym ekspertem

Najbardziej niezrozumiałe jest to, że w ogóle cokolwiek daje się zrozumieć - Albert Einstein w odniesieniu do Wszechświata
Re: Mechanika Kwantowa a Duchowość
Nie zrozumiałam tego żartu.Moim zdaniem chociazby z rownania E=MC2 i z teorii autora tego wzoru, można wyciągnąć wniosek ze wszystko jest światłem. Podobnie jak mozna wyciągnać wniosek, ze mgła, chmura i kostka lodu to jest wszystko woda.
LaDopamina
- Piotrmanowy-Nick
- zaufany użytkownik
- Posty: 342
- Rejestracja: pn kwie 07, 2014 11:13 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: Usunięte
Re: Mechanika Kwantowa a Duchowość
Moze dlatego, ze nie zartowałem, i nie jest to oczywiste
. A moze tylko ja tak myslę, ale chyba nie do konca
. Trochę sie interesowalem fizyką. Chociaz amatorsko.
W kazdym razie chetnie wyjasnie, jesli ktos zapyta.
Edit: Przejrzałem temat czytająć Twoje posty. Pewnie sie z Tobą zgadzam. Bylo cos o dlugości Plancka, ale pewnie tylko tak wyszlo. Bo mozna bylo zrozumiec, z Twojego postu, ze to najdluzsze odleglosci, a nie te najkrótsze : P.
Jak myslalem trochę na temat teorii względności oraz równaniu E=MC2 to przeciez treść tego równania to, to ze energia - czyli w czystej formie, swiatło i inne fale elektromagnetyczne jest równa masie, czyli materii.
Ja rozumiem, tez tak, ze jesli przyspieszylibysmy materię do predkości światła to zamieni się ona w samą energię.
A co się dzieje w bombie termojądrowej, albo na Słońcu? Tam część materii jest zamieniana właśnie na energię. Na światło - fale elektromagnetyczne, promieniowanie Alfa, Beta, podczerowne i tak dalej. Czyli powiedzmy sobie ogolnie ze na światło (fale elektromagnetyczne) Jestem w stanie sobie wyobrazić, ze w pewnym sensie, materia jest takim skondensowanym światłem : P. Podobnie ja jestesmy sobie w stanie wyobrazić wodę w postaci śniegu.
Ale moze to bardziej karkołomne porownianie niz, porównanie dźwięku, albo nawet fali na morzu, do fali elektromagnetycznej ( światła).
Nie jestesmy w stanie zrozumiec wwszystkiego, a nawet wielu rzeczy. Dlatego warto poslugiwać się metaforami i analogiami.
O równoważnosci materii i energii (światła) nie dyskutowalem szczegolnie. Wiadomo, ze moge się mylić, ale zebym zmienil zdanie, trzeba dobrej dyskusji i argumentów
Pozdrawiam


W kazdym razie chetnie wyjasnie, jesli ktos zapyta.
Edit: Przejrzałem temat czytająć Twoje posty. Pewnie sie z Tobą zgadzam. Bylo cos o dlugości Plancka, ale pewnie tylko tak wyszlo. Bo mozna bylo zrozumiec, z Twojego postu, ze to najdluzsze odleglosci, a nie te najkrótsze : P.
Jak myslalem trochę na temat teorii względności oraz równaniu E=MC2 to przeciez treść tego równania to, to ze energia - czyli w czystej formie, swiatło i inne fale elektromagnetyczne jest równa masie, czyli materii.
Ja rozumiem, tez tak, ze jesli przyspieszylibysmy materię do predkości światła to zamieni się ona w samą energię.
A co się dzieje w bombie termojądrowej, albo na Słońcu? Tam część materii jest zamieniana właśnie na energię. Na światło - fale elektromagnetyczne, promieniowanie Alfa, Beta, podczerowne i tak dalej. Czyli powiedzmy sobie ogolnie ze na światło (fale elektromagnetyczne) Jestem w stanie sobie wyobrazić, ze w pewnym sensie, materia jest takim skondensowanym światłem : P. Podobnie ja jestesmy sobie w stanie wyobrazić wodę w postaci śniegu.
Ale moze to bardziej karkołomne porownianie niz, porównanie dźwięku, albo nawet fali na morzu, do fali elektromagnetycznej ( światła).
Nie jestesmy w stanie zrozumiec wwszystkiego, a nawet wielu rzeczy. Dlatego warto poslugiwać się metaforami i analogiami.
O równoważnosci materii i energii (światła) nie dyskutowalem szczegolnie. Wiadomo, ze moge się mylić, ale zebym zmienil zdanie, trzeba dobrej dyskusji i argumentów

Pozdrawiam

Ostatnio zmieniony pt gru 05, 2014 10:45 pm przez Piotrmanowy-Nick, łącznie zmieniany 1 raz.
Najbardziej niezrozumiałe jest to, że w ogóle cokolwiek daje się zrozumieć - Albert Einstein w odniesieniu do Wszechświata
- Piotrmanowy-Nick
- zaufany użytkownik
- Posty: 342
- Rejestracja: pn kwie 07, 2014 11:13 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: Usunięte
Re: Mechanika Kwantowa a Duchowość
Mam nadzieje ze nie rozpisalem się zbyt mocno
Głupio wyjaśniać w ciemno. Najpierw trzeba zapytać co napisalem niezrozumiale lub z czym się nie zgadzasz.
Piotruś brzmi lekceważaco dla mnie i nie zachęca, ale jakos bardzo przejmować się nie będę, nawet Cię nie znam.
Głupio wyjaśniać w ciemno. Najpierw trzeba zapytać co napisalem niezrozumiale lub z czym się nie zgadzasz.
Piotruś brzmi lekceważaco dla mnie i nie zachęca, ale jakos bardzo przejmować się nie będę, nawet Cię nie znam.
Najbardziej niezrozumiałe jest to, że w ogóle cokolwiek daje się zrozumieć - Albert Einstein w odniesieniu do Wszechświata
Re: Mechanika Kwantowa a Duchowość
Sorry, jeśli uraziłam, mam sentyment do tego imienia.
Nie zrozumiałam, jak z równania tożsamości masy i energii można wysnuć wniosek, że wszystko jest zbudowane ze światła.
Nie zrozumiałam, jak z równania tożsamości masy i energii można wysnuć wniosek, że wszystko jest zbudowane ze światła.
LaDopamina
Re: Mechanika Kwantowa a Duchowość
Stała Plancka ma w wykładniku potęgi znak -, więc wiadomo, że chodzi o najkrótsze odległości.
Jeśli mowa o tej stałej w kontekście TS, to inne wymiary zapadły się WGŁĄB materii tak daleko, jak daleko są od nas najdalsze obiekty.
Bo o to chodziło w pytaniu, że materia powstaje ze światła. I dlaczego akurat miałaby powstać ze światła, a nie z innych rodzajów energii?
Jeśli mowa o tej stałej w kontekście TS, to inne wymiary zapadły się WGŁĄB materii tak daleko, jak daleko są od nas najdalsze obiekty.
Ale czy zachodzi proces odwrotny, tzn. jakie warunki muszą zaistnieć, aby energia uwidoczniła się w postaci materii?Ja rozumiem, tez tak, ze jesli przyspieszylibysmy materię do predkości światła to zamieni się ona w samą energię.
Bo o to chodziło w pytaniu, że materia powstaje ze światła. I dlaczego akurat miałaby powstać ze światła, a nie z innych rodzajów energii?
LaDopamina
- Piotrmanowy-Nick
- zaufany użytkownik
- Posty: 342
- Rejestracja: pn kwie 07, 2014 11:13 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: Usunięte
Re: Mechanika Kwantowa a Duchowość
A jakie sa inne rodzaje energii poza światłem? "energia kinetyczna"?
hmm a czym był wielki wybuch?
edit: ja zaznaczę i podręslę, ze jestem laikiem i amatorem.
Co do tego ze otaczający nas świat jest jednością, tzn, ze materia moze byc tym co energia, to pare lat temu, jakoś luzno mi sie nasunelo, moze sobie cos wyobrazilem. Nie pamietam, jaką widzą się kierowałem przy wyobrazeniu tego. Dodac moge tylko ze nie jestem pewny na 100% ze światło=materia. Zalezy tez co przez to rozumiemy. Ja nawet dobrze nie rozumiem, jak się propaguje światło, np jak leci w próżni. Wiem tylko tyle, ze pole elektromagnetyczne jakby samo się indukuje i tworzy łańcuszek. Podobnie mechaniki kwantowej dobrze nie rozumiem. Nie wiem tylko na ile to ograniczenia moje, oraz mojej wiedzy a na ile w ogole ograniczenia ludzkiego mózgu.
Bo na przyklad myślę, ze iinej ilości wymiarów niz obserwujemy ludzki mozg po prostu nie jest w stanie sobie wyobrazić.
hmm a czym był wielki wybuch?
edit: ja zaznaczę i podręslę, ze jestem laikiem i amatorem.
Co do tego ze otaczający nas świat jest jednością, tzn, ze materia moze byc tym co energia, to pare lat temu, jakoś luzno mi sie nasunelo, moze sobie cos wyobrazilem. Nie pamietam, jaką widzą się kierowałem przy wyobrazeniu tego. Dodac moge tylko ze nie jestem pewny na 100% ze światło=materia. Zalezy tez co przez to rozumiemy. Ja nawet dobrze nie rozumiem, jak się propaguje światło, np jak leci w próżni. Wiem tylko tyle, ze pole elektromagnetyczne jakby samo się indukuje i tworzy łańcuszek. Podobnie mechaniki kwantowej dobrze nie rozumiem. Nie wiem tylko na ile to ograniczenia moje, oraz mojej wiedzy a na ile w ogole ograniczenia ludzkiego mózgu.
Bo na przyklad myślę, ze iinej ilości wymiarów niz obserwujemy ludzki mozg po prostu nie jest w stanie sobie wyobrazić.
Najbardziej niezrozumiałe jest to, że w ogóle cokolwiek daje się zrozumieć - Albert Einstein w odniesieniu do Wszechświata
- savior
- bywalec
- Posty: 892
- Rejestracja: sob sie 28, 2010 1:58 pm
- Status: zawód? jeszcze nikt się na mnie nie zawiódł
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Twin Peaks
Re: Mechanika Kwantowa a Duchowość
Jest jeszcze coś takiego jak energia qi (czi) - wypełnia cały wszechświat i my też ją mamy w sobie - to jest Duch Święty w najczystszej postaci. Kamil, gdyby był obecny w tym wątku, strzeliłby wykład 
Kłóciłem się kiedyś z siostrą, bo ona twierdziła, że materię tylko da się zmienić na energię; ja usiłowałem udowodnić, że możliwy jest także proces odwrotny - zamiana energii w materię. Podobno Sai Baba, jak żył, wyjmował sobie z ust monety...no i ?

Kłóciłem się kiedyś z siostrą, bo ona twierdziła, że materię tylko da się zmienić na energię; ja usiłowałem udowodnić, że możliwy jest także proces odwrotny - zamiana energii w materię. Podobno Sai Baba, jak żył, wyjmował sobie z ust monety...no i ?

Re: Mechanika Kwantowa a Duchowość
Ja sobie odpuszczam świrytualogię (spriytualogię co pije...).
Uczę się programować więc może kiedyś będę pisał kody pod komputery kwantowe.
Uczę się programować więc może kiedyś będę pisał kody pod komputery kwantowe.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: Mechanika Kwantowa a Duchowość
Da się. Trzeba spotkać doskonałego Mistrza, który wydostanie duszę z kręgu narodzin i śmierci. Wierzę głęboko, że takiego Mistrza spotkałem. Mistrz taki dostraja duszę do Słowa ("na początku było Słowo") czyli czystej superświadomej energii. W wyniku wieloletniej medytacji uczeń czyści się i spala karmę, odziera się z materii co sprawia, że po śmierci jego dusza nie wróci już do koła karmy. Bo będzie jednością z Bogiem - przejdzie wszystkie światy duchowe - astralny (świat największej iluzji), mentalny - przyczynowy dochodząc do świata duchowego. Nasz mózg jest jak odbiornik i taki wyższy kanał poznania (nadświadomość) może otworzyć tylko taki Mistrz. Mistycyzm mówi, że po inicjacji wystarczy parę wcieleń aby osiągnąć stan nirwany czyli uciec z kregu narodzin i śmierci aby więcej się nie odradzać. Dzięki medytacji dusza może przejść słynne ucho igielne o którym mówił Jezus. Jest to coś w rodzaju przesmyku pomiędzy różnymi poziomami umysłu - świadomości. W hinduizmie jest to Brahman. Dlatego świadomość musi osiągnąć maksymalną czystość i koncentrację, skupienie i być wolna od materii. Wtedy przejdzie tą wąską furtkę o której mówił Jezus. Dlatego w Biblii są słowa, że Bóg nie da się z siebie naśmiewać - czyli nikt kto ma przywiązania do materii nawet nie może marzyć o zbawieniu i przechytrzyć system (szkołę dla dusz) którą stworzył Bóg. Tak to zostało zaplanowane.karuna pisze:Nie da się ponoć.
Ostatnio zmieniony wt sty 06, 2015 11:02 am przez Kamil Kończak, łącznie zmieniany 1 raz.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU