Niechciane domofony

miejsce na dowolną inną dyskusję nie dotyczącą schizofrenii

Moderator: moderatorzy

Gehenna
zaufany użytkownik
Posty: 9559
Rejestracja: sob lip 17, 2010 8:24 am

Re: Niechciane domofony

Post autor: Gehenna »

Tak, jest to jeden z moich największych lęków. Możliwe też, że w tym jak to nazywasz "altruizmie" jest moja małość.
Ale też wykorzystywanie tego lęku przeciwko mnie, wyśmiewanie go ... jest nad wyraz okrutne.
Awatar użytkownika
Dobro
zaufany użytkownik
Posty: 18805
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
Status: Karuṇā करुणा
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: Niechciane domofony

Post autor: Dobro »

Petruccio pisze:Nie uważam, że każdemu należy się szacunek - bo jest człowiekiem. Właśnie wielu o tym zapomina. Na szacunek trzeba sobie zasłużyć.

karuna, podaj swój numer telefonu. Jak spotkam takiego człowieka, to do ciebie zadzwonię.
Ludzkość umiera na brak serca. I tyle. Zero współczucia i rozpacz tylko. Moja wizja się sprawdza. Nie jest to wizja tylko rzeczywistość.
:angelic-blueglow:
Awatar użytkownika
Petruccio
zaufany użytkownik
Posty: 12674
Rejestracja: pn gru 01, 2008 1:53 pm
płeć: mężczyzna

Re: Niechciane domofony

Post autor: Petruccio »

A skąd wiesz, czy nie chcę dać szansy? Znasz mnie?
Podchodzę do takiego gościa na klatce, próbuję się dogadać. Ten, zamroczony nawet nie umie odpowiedzieć, tylko coś wymachuje rękami. Jak mam go szanować?
arq pisze:Taki człowiek jest na dnie i sam nie jest w stanie się odbić, kto inny może im pomóc jak nie my. Sam idziesz do psychologa jak lecisz w dół, a oni żyją na dnie, jedni bardziej z swojej winy, inni mniej, ale nie nam to oceniać. Nieco zrozumienia, bo takie znieczulenie nie chcę być niczym innym jak egoizmem.
Pomóc można - ale ten ktoś musi chcieć pomocy.
Gehenna pisze:czym zasłużyć?
nosić wyprasowane ciuchy i zarabiać przynajmniej średnią krajową?
Widocznie mało wiesz o szacunku.
Ci, co chodzą po klatkach, to przez co stoczyli się na dno? Przez alkohol! Mieli rodziny, żony, dzieci i sami to zaprzepaścili mając tylko postawę roszczeniową. Wybaczcie, ale ja nie zamierzam komuś takiemu pomagać. Niech sam sobie pomoże.
Gehenna pisze:Możliwe też, że w tym jak to nazywasz "altruizmie" jest moja małość.
Ale też wykorzystywanie tego lęku przeciwko mnie, wyśmiewanie go ... jest nad wyraz okrutne.
Niestety prawda boli.
Obrazek
Awatar użytkownika
Petruccio
zaufany użytkownik
Posty: 12674
Rejestracja: pn gru 01, 2008 1:53 pm
płeć: mężczyzna

Re: Niechciane domofony

Post autor: Petruccio »

karuna pisze:Ludzkość umiera na brak serca.
Tak. Odwołuj się do serca. Powiedzcie mi po prostu w twarz, że szanujecie osoby, które się nie szanują.
Obrazek
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10380
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: Niechciane domofony

Post autor: Pamal »

Kiedyś szłam przejściem podziemnym i spojrzałam się na bezdomnego, a on splunął w moim kierunku z wielką pogardą. "Szacunek" jest rzeczą względną.
Ale ja myślę, że to listonosz dzwoni o ile skrzynka jest w środku.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Niechciane domofony

Post autor: cezary123 »

karuna pisze:
Ludzkość umiera na brak serca. I tyle. Zero współczucia i rozpacz tylko. Moja wizja się sprawdza. Nie jest to wizja tylko rzeczywistość.
Ludzkość umiera na brak sprawiedliwego systemu społeczno-ekonomicznego.
Przecież każdy z tych bezdomnych miał od urodzenia prawo do edukacji, opieki zdrowotnej, rozwoju osobistego.
Czego jeszcze brakuje?
Awatar użytkownika
Petruccio
zaufany użytkownik
Posty: 12674
Rejestracja: pn gru 01, 2008 1:53 pm
płeć: mężczyzna

Re: Niechciane domofony

Post autor: Petruccio »

Moim zdaniem szacunek jest rzeczą stałą, ale można go spotkać na każdej drabinie hierarchii. Zarówno pośród bogatych, jak i biednych. Tak samo jest z brakiem szacunku.
Jeżeli ja się nie szanuję, to nie spodziewam się szacunku od innych. Przynajmniej mam na tyle jaj, żeby się do tego przyznać.
Ostatnio zmieniony pt lis 21, 2014 5:26 pm przez Petruccio, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika
Dobro
zaufany użytkownik
Posty: 18805
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
Status: Karuṇā करुणा
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: Niechciane domofony

Post autor: Dobro »

Petruccio pisze:
karuna pisze:Ludzkość umiera na brak serca.
Tak. Odwołuj się do serca. Powiedzcie mi po prostu w twarz, że szanujecie osoby, które się nie szanują.
Kiedyś, o ile się zbiorowo obudzimy to raczej z ręką w nocniku. To się nazywa era degeneracji, ale wątpię, że kiedykolwiek kiedyś było lepiej.

Nie każdy pomoże to wiem, ale na szczęście są tacy. Np QF widać, że jest wielkim człowiekiem i sobie na to zasługuje, mało kogo obchodzi dzisiaj ludzka niedola. Ja święty nie jestem, ale jak mam siłę to podam rękę.
:angelic-blueglow:
Awatar użytkownika
miś wesołek
zaufany użytkownik
Posty: 8401
Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
płeć: mężczyzna

Re: Niechciane domofony

Post autor: miś wesołek »

Ralf pisze:Jak sobie radzicie z niechcianymi domofonami? Ludzie przeważnie chcą wejść na klatkę i zostawić ulotki.
Nie radzę sobie z nimi! Mam ochotę się powiesić jak słyszę taki domofon! :lol:



A tak serio.
Też roznosiłem ulotki dla kilku zleceniodawców. Sporo buraków bez zrozumienia jaka to nisko płatna, głupia i niewdzięczna praca.
Ostatnio zmieniony pt lis 21, 2014 5:28 pm przez miś wesołek, łącznie zmieniany 1 raz.
Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
Awatar użytkownika
Petruccio
zaufany użytkownik
Posty: 12674
Rejestracja: pn gru 01, 2008 1:53 pm
płeć: mężczyzna

Re: Niechciane domofony

Post autor: Petruccio »

Ale my piszemy o pomaganiu czy o szacunku - bo już nie wiem?
Chyba nie mam obowiązku być Matką Teresą? Jeżeli ktoś chce pomagać, to chwała mu za to! Ale niech nie nawołuje do tego innych.
Ostatnio zmieniony pt lis 21, 2014 5:28 pm przez Petruccio, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika
Dobro
zaufany użytkownik
Posty: 18805
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
Status: Karuṇā करुणा
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: Niechciane domofony

Post autor: Dobro »

cezary123 pisze:
karuna pisze:
Ludzkość umiera na brak serca. I tyle. Zero współczucia i rozpacz tylko. Moja wizja się sprawdza. Nie jest to wizja tylko rzeczywistość.
Ludzkość umiera na brak sprawiedliwego systemu społeczno-ekonomicznego.
Przecież każdy z tych bezdomnych miał od urodzenia prawo do edukacji, opieki zdrowotnej, rozwoju osobistego.
Czego jeszcze brakuje?
I ja też tak uważam.
:angelic-blueglow:
Awatar użytkownika
Petruccio
zaufany użytkownik
Posty: 12674
Rejestracja: pn gru 01, 2008 1:53 pm
płeć: mężczyzna

Re: Niechciane domofony

Post autor: Petruccio »

Właśnie. Każdy by chciał coś za darmo.
Obrazek
Awatar użytkownika
Dobro
zaufany użytkownik
Posty: 18805
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
Status: Karuṇā करुणा
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: Niechciane domofony

Post autor: Dobro »

Zaraz za darmo. Ja sam mam leki na głowę, powiedziałbym, że za darmo. Czy to dobrze to już druga sprawa...

Problemem jest tu w sumie samotny człowiek, któremu nikt w odpowiednim momencie ręki nie podał. I wyszła z tego lawina, prawie każdy w odpowiednich okolicznościach mógłby podobnie skończyć na ulicy. To że ktoś jest słabszy to znaczy właśnie, że jemu trzeba pomóc, a nie gloryfikować silniejszych.
:angelic-blueglow:
Awatar użytkownika
Petruccio
zaufany użytkownik
Posty: 12674
Rejestracja: pn gru 01, 2008 1:53 pm
płeć: mężczyzna

Re: Niechciane domofony

Post autor: Petruccio »

Ja nie mówię na temat pomocy w ogóle - tylko na temat konkretnego typu człowieka. Ale wy uważacie, że trzeba pomagać każdemu - nawet jeżeli tego nie chce.
Wiem, że mówię rzeczy niepopularne. Często takie podejście jak moje budzi kontrowersje w zwykłym społeczeństwie. A co dopiero na forum dla "potrzebujących"?
Obrazek
Awatar użytkownika
Tal
zaufany użytkownik
Posty: 1843
Rejestracja: sob mar 08, 2014 5:44 pm
płeć: mężczyzna

Re: Niechciane domofony

Post autor: Tal »

Jeśli ktoś bardziej przekłada szacunek i dumę ponad zrozumienie i współczucie to jego wybór, ale wmawianie, że tak jest ok i dobrze jest po prostu infantylne.

ps. słowa do Gehenny o altruizmie i że może jeszcze coś jej się uszczknie były delikatnie mówiąc nieeleganckie i poniżej pasa.
"Bo wszystko, co się narodziło z Boga, zwycięża świat. A tym zwycięstwem, które zwyciężyło świat, jest nasza wiara." (1 J 5,4)
Awatar użytkownika
Dobro
zaufany użytkownik
Posty: 18805
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
Status: Karuṇā करुणा
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: Niechciane domofony

Post autor: Dobro »

Jak nie chce pomocy, zmiany czy czegokolwiek, to tak, wolność powinna być.
:angelic-blueglow:
Awatar użytkownika
Petruccio
zaufany użytkownik
Posty: 12674
Rejestracja: pn gru 01, 2008 1:53 pm
płeć: mężczyzna

Re: Niechciane domofony

Post autor: Petruccio »

Często słyszę: "Trzeba pomagać". A niby czemu trzeba?! Ja myślałem, że to ma być odruch zwykłego serca, a nie przykaz.
Jeżeli ktoś pomaga tylko dlatego, że może goś spotkać taki sam los, to to jest czysta kalkulacja, nie odruch serca.
arq pisze:ps. słowa do Gehenny o altruizmie i że może jeszcze coś jej się uszczknie były delikatnie mówiąc nieeleganckie i poniżej pasa.
Szczerze, mam to gdzieś. Nie mam zamiaru bawić się w formę.
Obrazek
Gehenna
zaufany użytkownik
Posty: 9559
Rejestracja: sob lip 17, 2010 8:24 am

Re: Niechciane domofony

Post autor: Gehenna »

ten temat zrobił się dla mnie bardzo przykry
takie wrzucenie wszystkiego w jeden worek...
dlaczego?

są rzeczy na które mam dość niską odporność, niepotrzebnie tu się odzywałam

a tekst o szacunku wedle wysokości wynagrodzenia i ubrania był sarkastyczny Petruccio, myślałam że właściwe go zrozumienie nie sprawi problemu.
Awatar użytkownika
Tal
zaufany użytkownik
Posty: 1843
Rejestracja: sob mar 08, 2014 5:44 pm
płeć: mężczyzna

Re: Niechciane domofony

Post autor: Tal »

Jeżeli sam w sercu nie czujesz współczucia to chęć niesienia pomocy nie pojawi się w Twoim umyśle i rękach.

Smutno czytać takie zimne zdania..
"Bo wszystko, co się narodziło z Boga, zwycięża świat. A tym zwycięstwem, które zwyciężyło świat, jest nasza wiara." (1 J 5,4)
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Niechciane domofony

Post autor: cezary123 »

Muszę stanąć w obronie społeczeństwa. Większość jednostek współczuje jak tylko może całym milionom ubogich i bezdomnych. Problemem nie jest już brak współczucia, tylko brak realnej możliwości pomocy innym.
Nie jest tak, że ktoś nie chcę pomóc. On nie ma szans pomóc.
To cały system wielu powiązań, odpowiada za losy jednostek.
Jednostka może pomóc jednostce, no i co dalej?
Co z całą resztą?
ODPOWIEDZ

Wróć do „inne”