jestem p.i.e.r.d.o.l.n.i.ę.t.y dlatego żądam renty.

[Roland89]

Jak to czasem sobie mówię .
Na samej rencie zyć nie będa, rozwale system hazardem, lekkim hazardem, bo bukmacherka to jest lzejszy hazard - a bzdury, które czasem prawią forowicze, że tylko 5 procent graczy wygrywa realne pieniądze są niedorzeczne .

Polecam strone skysports.com

chociażby do meczu który się odbył Kanonierzy z Wiganem .

http://www1.skysports.com/football/live ... 706/report


Nie warto korzystać tylko z jednego serwisu, ale to co oferują anglojęzyczne są nieporónywalnie lepsze od naszych rodzimych .
Można sprawdzić nawet stan pogody jaki będzie, prognoza np. na zblizający się dzień .

Wszystkie punkty należy uzbierać w jednakowe monstrum, które uczyni później broń w walce z bukami .
Te punkty to np. forma, ale analiza formy musi być umiejętnie przeprowadzona .
Laicy powiedzą, że należy tylko podliczyć punkty, 3 - za zwycięstwo, 1- za remis i 0- za porażkę . Ale to za mało .
Trzeba brać pod uwagę, czy dana druzyna brała udział w jakichś innych rozgrywkach, jak z mobilizacją zespołu .
Spójrzcie teraz jest 38 kolejka ligi angielskiej, dużo druzyn nie ma o co grać, ja zazwyczaj nie obstawiam 4 ostatnich kolejek sezonu oraz 4 pierwszych kolejek sezonu .

Aż dziw , że Southampton się utrzymał, ale to duza zasługa naszego bramkarza .

Tak jak pisałem, wszystkie czynniki trzeba zebrać w broń, która masz skutecznie "zabijać" .
Nie napisałem wszystkich czynników , bo nie rozdaje wszystkiego na tacy .


Tutaj niestety warto grać do końca . CZasem jest tak, że w sezonie wejdą ci tylko 2 kupony na 30 kuponów możliwych, ale gwarantuje, ze jak będziesz mieć wysokie kursy i wiecej jak 5 meczy na kuponie(co przez niektórych jest nie do pomyślenia) to będziesz na plusiku .
Wejdą ci 4 kupony na 30 kuponów możliwych wówczas osiagniesz już pułap zarobku .

Mam wiele przeciwników grania, gdyż stawiam minimum 6 meczy na kuponik, i to w większości są wysokimi kursami .
Warto szlifować system, ale sie skakać z kwiatka na kwiatek i non- stop zmieniac coś, tu trzeba żelaznej konsekwencji .

Tak po krótce . Pozdrawiam Roland

[Damian77777]

w 50% przypadkow przegrywam nie z nimi a z samym sobą i ze swoja pazernościa i nie ich winie tylko siebie że nie umiałem przestać.Też uważam że bukmacherka to mimo wszystko nieco lżejszy hazard.Ale wygrywanie i przegrywanie kasy to jedno ale kurde to jest naprawde przyjemne jak sie gra i ciężko mi sobei bez tego życie wyobrazic ale jak jeszcze pare razy przegram nie z nimi a sam ze soba i pokusami zamiast wyplacic odrazu i odpaczac blokuje wszystko

[Roland89]

lepiej coś robić niż gów.no robić .
Nie ma pytania czy jestes schizolkiem czy też nie bo dziwnie się zachowujesz, nikt cie nie rozszyfruje, bo w realnej pracy albo mówisz, że jesteś kuku na muniu od samego początku, albo ukrywasz chorobe, ale i tak to później wydalisz . Więc przynajmniej dla mnie pozostaje kombinastik bombastik

[Damian77777]

Pieniedzy na nic innego bym nie wydałbo na co,żal tylko bo dużo piw za to by było i kebabów i pizz tylko tego żal.Naprawde na nic innego nie sa mi potrzebne.Nic sobie nie kupie bo nie chce nic mnie już nie cieszy,tylko że przegrana oznacza koniec zabawy i powrót do rozpamiętywania
Przykre że tak wyszło w życiu