minka pisze:Powiedzcie mi proszę jak to jest, i czy ewentualnie powinnam w jakiś sposób uświadomić mojemu bratu jego faktyczny stan? Może wtedy łatwiej będzie mu zrozumieć pewne rzeczy, zachowania zarówno jego jak i bliskich.
nie wierz, że nakłonisz chorego do podjęcia leczenia, w sytuacji, gdy on jest przekonany, że jest zdrowy i nie widzi potrzeby nawet rozmowy z lekarzem, gdy nie jest świadom ze cos jest z nim nie tak,
jak najszybciej uzyskaj skierowanie na leczenie szpitalne i wystąp do Wydziału Rodzinnego Sądu Rejonowego o skierowanie go do szpitala na leczenie bez jego zgody.
Podjęcie takiej decyzji jest niewyobrażalnie trudne, ale to jedyny sposób na udzielenie mu pomocy. Im później to zrobisz tym gorzej dla Ciebie i dla niego. Do chorego naprawdę nie trafią żadne racjonalne argumenty, natomiast Ty trafisz na listę jego prześladowców i wrogów.