Czy mam SCHIZOFRENIĘ (F20)?

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
W tym dziale można pisać teksty wykraczające poza uporządkowaną dyskusję na konkretny temat. Nie polecam go osobom szukającym spokojnej rozmowy.

Czy myślisz, że jestem schizofrenikiem?

Zdecydowanie tak
20
41%
Raczej tak
5
10%
Raczej nie (np. masz tylko schizotypię, natręctwa, zespół Aspergera)
13
27%
Zdecydowanie nie (np. masz tylko schizotypię, natręctwa, zespół Aspergera)
11
22%
 
Liczba głosów: 49

Awatar użytkownika
kotek
zaufany użytkownik
Posty: 3965
Rejestracja: ndz lip 26, 2015 1:57 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy mam SCHIZOFRENIĘ (F20)?

Post autor: kotek »

Całej Księgi Liczb chyba nigdy nie przeczytałem, jeżeli dobrze pamiętam. Nie chodzi mi o podważenie liczb jako abstrakt, tylko o zaprezentowanie koincydencji i (praktycznie) nieznanych wśród ludzi zależności liczbowych. Najmocniejsze domniemane cuda, jakie poruszyły moją psychikę, są związane z zależnościami liczbowymi. Co ciekawe, sam doznaję takich "cudów". Czy to jest ze sobą powiązane? Czy liczbowe i literowe cuda Koranu są związane z moimi koincydencjami? Czy Szatan przygotował wielką pokusę dla mnie w postaci różnych zależności, zwłaszcza związanych z matematyką? "Koincydencje" znajdowano też np. w imionach i nazwiskach czy miejscach zamieszkania osób, z którymi chodziłem do klasy czy na studia. "Myśl, że cały świat zrobiony jest pode mnie". Myśli mogą atakować Biblię i Koran. Nienawidzę zła!!!
Awatar użytkownika
kotek
zaufany użytkownik
Posty: 3965
Rejestracja: ndz lip 26, 2015 1:57 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy mam SCHIZOFRENIĘ (F20)?

Post autor: kotek »

Moja psychika chciałaby, żeby ci, co wierzyli, że Koran czy Biblia jest Słowem Bożym czy że Bóg skazuje na wieczne potępienie, jako ostatni weszli do Nieba (nadprzyrodzonej krainy zbawionych, pełnej szczęśliwości), po ateistach, satanistach, politeistach, panteistach, niewiernych, muszrikach itp. Może chcieć, żeby ci, co uważają, że Koran jest Słowem Bożym, poczuli się jak gie śmierdzące i miękkie!

Myśli ona, że to Szatan zabił Rashada Khalifę (nie własnoręcznie) jako w "nagrodę" za promowanie jego dzieł i doktryn. Z drugiej strony może myśleć, że Rashad Khalifa to biedny człowiek, tak podstępnie oszukany, ale nie mniej niż "postkhalifici" tacy jak autorzy tekstów na quran-islam.org. Koran uznaje ona za "księgę diabelskich koincydencji". Tych, co w niego wierzą, za najbardziej zwiedzionych ludzi w historii, wraz z wieloma, którzy uważają siebie za chrześcijan.

Tu pojawiają się "urojenia" wielkościowe, posłannicze, wielkiej misji, mimo braku ostrej manii. Że moje koincydencje pochodzą od Najwyższego i są znakiem od Jedynego.

Psychika: "Koran to podróba!". Czego? Cudownych koincydencji! "Tak czy owak", "koincydencja" jawi się tu jako ostateczny cud - nie UFO, teleportacja, duchy itp, ale "koincydencja". Psychika uważa, że Koran to arcybluźnierstwo, które przedstawia Boga jako potwora obrzydliwego, gorszego nieskończenie bardziej od wszelkiego zła w stworzeniu. "Najmocniejszą stroną Koranu są "koincydencje"." Psychika: "przerost formy nad treścią!" "Koincydencje" ważniejsze od jasnej nauki. I oczywistego od początku dowodu. Według niej.

Za największy grzech uznaje nie politeizm, niewiarę, szirk, ignorancję wobec Koranu czy innej świętej księgi, a sadyzm, zwłaszcza wobec słabszych i w fizycznej formie. Nienawidzi zła, bólu straszliwie. Nienawidzi cierpienia żarliwie, wściekłą nienawiścią, furiacką. Nie pozwoliłaby temu wieprzostwu zaistnieć, jeśli można byłoby. Uważa religie semickie za arcypodstęp Szatana. Arcypodstęp, który zakłamuje prawdę o Bogu i nazywa siebie prawdą.
Jesień
bywalec
Posty: 108
Rejestracja: pn maja 25, 2020 4:14 am

Re: Czy mam SCHIZOFRENIĘ (F20)?

Post autor: Jesień »

Wszystkie religie mówią co po śmierci. A co jeśli sami kreujemy życie wieczne zgodnie z modlitwą: i spraw aby każdy uczynek był poxżytkiem doczesnnym i wiecznym?
Awatar użytkownika
kotek
zaufany użytkownik
Posty: 3965
Rejestracja: ndz lip 26, 2015 1:57 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy mam SCHIZOFRENIĘ (F20)?

Post autor: kotek »

Mam myśli, że w mojej psychice Koran bardzo namieszał. Idea jedynego Bóstwa jest logiczna. Mentalność uważa, że Koran to arcydzieło Diabła, który zamieścił w nim "koincydencje" ("supercuda") ukryte przez setki lat, ponad tysiąclecie. Może myśleć, że Koran jest prawdziwy. Głównie dzięki "koincydencjom". Bóg Koranu jawi się mojej psychice jako Czyste Zło. Sam Koran jako najgorsze bluźnierstwo. Dlatego, bo przedstawia Boga jako bardzo surowego i okrutnego. Psychika uważa zadawanie dotkliwego cierpienia (zwłaszcza fizycznego) za wyjątkowo ciężki grzech i wyjątkowo wielkie zło.

Sprawa moich koincydencji ma "drugie dno" związane z religiami abrahamowymi. Piątek, 19.9.2014, mogę uznawać za początek moich koincydencji. Wrzesień jest miesiącem poświęconym Krzyżowi Św., 14 dnia tego miesiąca jest Podwyższenie Krzyża Św., Ukrzyżowanie było w piątek. Tego dnia fotografowałem cmentarz żydowski z macewami z hebrajskimi literami oraz fragment cmentarza katolickiego z krzyżami. Robiłem to przy pomocy smartfona, tego samego, na którym ok. 23 godziny (przed północą) dnia 19.9.2014 przeglądałem posty pewnej osoby z zespołem Aspergera na pewnym forum (które może już nie istnieje), i widziałem tam zdjęcia cmentarza żydowskiego z macewami z hebrajskimi literami na macewach oraz cmentarza katolickiego, zapewne z krzyżami na nim. Znalazłem też post z piątku, 19.7.2013, czasu letniego, było w nim napisane o cmentarzach i hebrajskim (którego ponoć uczyła się autorka posta). Gdyby obowiązywał czas zimowy, post ten byłby napisany w czwartek 18.7.2013. 19.7.2013 - dokładnie 14 miesięcy przed 19.9.2014! 14 to średnia arytmetyczna liczb 21 i 7 (najważniejszego dla mnie dubletu) i iloczyn cyfr w tych dwóch liczbach (2x1x7). Obydwie daty to piątki dziewiętnastego. Co więcej, liczby utworzone z dwóch ostatnich cyfr w datach 19.7.2013 i 19.9.2014 tworzą ciągi arytmetyczne, jeżeli będą uporządkowane rosnąco lub malejąco.
19, 7, 13 -> 7, 13, 19.
19, 9, 14 -> 9, 14, 19.
Ciągi te mają 19 jako największą z liczb.
19 - liczba bardzo ważna dla liczbowych cudów Koranu. Piątek - dzień zbiorowych modlitw muzułmanów.
Z daty 19.9.2014 można ułożyć dwie liczby 19.
Awatar użytkownika
kotek
zaufany użytkownik
Posty: 3965
Rejestracja: ndz lip 26, 2015 1:57 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy mam SCHIZOFRENIĘ (F20)?

Post autor: kotek »

U mnie w psychice taki hardkor, że głowa mała. Wielki Zamęt. Poszło o wieczność. "You see something inconceivable" - "Widzisz coś niepojętego".

Co oznaczają moje "koincydencje"? Psychika wymyśliła, że to może być dowód na to, że Wy wszyscy nie istniejecie, nie macie świadomości, bo tylko ja jestem prawdziwą istotą świadomą w tym wszechświecie... Czy to przez koronawirusa wymyśla coraz gorsze dziwactwa? Ostatnio kontaktów z psychiatrami nie było zbyt dużo. Jest wielka niechęć do ponoszenia kary wiecznego potępienia, anihilacji czy nawet czasowej tortury. Psychika jest skrajnie uniwersalistyczna i "nienawidzi" religii abrahamowych, Koranu i Biblii. Uznaje je za największe kłamstwo Szatana w historii ludzkości czy za... bardzo ważny element treści jakiegoś dziwacznego i pełnego niedobrych treści "Fallouta", w którego zagrała jakaś tajemnicza istota (może niecielesna?) - a tą istotą jestem ja. Dla niej Biblia i Koran są sprzeczne, przy czym obydwie księgi zawierają zastanawiające cuda liczbowe, jakby podobne do moich "koincydencji". Psychika nie wierzy w karę wieczną. Uważa to za zaprzeczenie dobroci i miłości Boga tak dobitne, że nie sposób tego wyrazić!

"Co to, do stu tysięcy arsenów, jest"? No poczułem się lepiej. Podekscytowany. Kwetiapinę wziąłem dziś chyba po 17 i przed 18, nie pamiętam dokładnie, kiedy. Włączono "piosenkę kurczaka", czy to coś złego, bo to chyba techno? Energetyczny kawałek. Śmieszny. Dziś zamknąłem kury babci w oborze, chciała, żebym to zrobił, miałem z tym pewne kłopoty.
Awatar użytkownika
kotek
zaufany użytkownik
Posty: 3965
Rejestracja: ndz lip 26, 2015 1:57 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy mam SCHIZOFRENIĘ (F20)?

Post autor: kotek »

W angielskim artykule o filmie "Ewolucja" z angielskiej Wikipedii znajduje się "okienko" ze zdjęciem układu okresowego i takim podpisem pod spodem: The positions of carbon and nitrogen relative to arsenic and selenium in the periodic table are referenced in the film. Chodzi o to, że na prawo od węgla w układzie okresowym leży azot, a na prawo od arsenu w układzie okresowym leży selen. Skoro arsen jest taki trujący dla organizmów opartych na węglu, to selen powinien być równie groźny dla organizmów opartych na azocie (w rzeczywistości selen jest niezbędny dla organizmu człowieka tylko w bardzo małych ilościach (chyba parędziesiąt mikrogramów na dobę dla dorosłego człowieka), a w większych (bardziej "makroskopowych" staje się wyraźnie toksyczny)).

Węgiel - liczba atomowa 6, azot - liczba atomowa 7.
Arsen - liczba atomowa 33, selen - liczba atomowa 34.

3+3 = 6 (suma cyfr w liczbie atomowej arsenu to liczba atomowa węgla)
3+4 = 7 (suma cyfr w liczbie atomowej selenu to liczba atomowa azotu)

Co więcej, 33 + 34 = 67, a liczba 67 powstaje z konkatenacji liczb 6 i 7!
Awatar użytkownika
kotek
zaufany użytkownik
Posty: 3965
Rejestracja: ndz lip 26, 2015 1:57 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy mam SCHIZOFRENIĘ (F20)?

Post autor: kotek »

David Duchovny as Colonel (Ret.) Dr. Ira Kane - taki tekst można znaleźć na anglojęzycznej Wikipedii na stronie o filmie "Ewolucja" z 2001 roku (https://en.wikipedia.org/wiki/Evolution_(2001_film)), w sekcji Cast (pierwsza wymieniona postać).

Colonel (Ret.) - fraza podobna do frazy Colonel RPG (kanał na YouTube, na którym po raz pierwszy ujrzałem spotkanie z Big Hole w Fallout of Nevada).

Podobieństwa między frazami: Colonel (Ret.) i Colonel RPG:
1. Pierwsze słowa takie same (Colonel)
2. Drugie słowa mają te same liczby liter (trzy)
3. Pierwszymi literami w trzyliterowych słowach są duże litery "R".

- Re - symbol chemiczny renu, liczba atomowa renu - 75, czyli 33+42; 33 - liczba atomowa arsenu i liczba protonów w jądrze arsenu, 42 - liczba neutronów w jądrze jedynego stabilnego izotopu arsenu, czyli tego o liczbie masowej 75
- et - skojarzenie z E.T. (czyli rzekomą istotą pozaziemską)

Pierwszy film z Big Hole, który zobaczyłem na kanale Colonel RPG, był filmem numer 54 w let's playu.

54 - liczba atomowa ksenonu, jest to jedyny pierwiastek gazowy, niebędący w temperaturze pokojowej ciałem stałym, spośród pierwiastków piątego okresu. Nazwa pierwiastka pochodzi od greckiego słowa oznaczającego "obcy" (a słowo to kojarzy się z rzekomymi "kosmitami", rzekomym życiem pozaziemskim). 75 - 54 = 21. 21 - bardzo "koincydentna" dla mnie liczba.

Obcy, E.T - skojarzenie z pozaziemskimi formami życia z filmu "Ewolucja" (co prawda w tym filmie nie były to formy osobowe).

PRZENOSZĘ DO ODPOWIEDNIEGO DZIAŁU!!! - Maxi.
Awatar użytkownika
Bright Angel
zaufany użytkownik
Posty: 5440
Rejestracja: ndz gru 10, 2006 9:40 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy mam SCHIZOFRENIĘ (F20)?

Post autor: Bright Angel »

Kotek, próbowałeś może diety bezglutenowo-bezkazeinowej?
Podobno nią można wyleczyć autyzm. Też jest pomaga w niektórych objawach schizofrenii.
Just remember that death is not the end. Heaven or hell? The choice is Yours.
Awatar użytkownika
Hipis
zaufany użytkownik
Posty: 2764
Rejestracja: pt lip 24, 2020 2:07 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy mam SCHIZOFRENIĘ (F20)?

Post autor: Hipis »

Bright Angel pisze: pn sie 24, 2020 4:56 pm
Podobno przeszczep kału jest niezły na choroby psychiczne, wszystko wynika z jelit.
E ?= m + (*c²)
Awatar użytkownika
kotek
zaufany użytkownik
Posty: 3965
Rejestracja: ndz lip 26, 2015 1:57 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy mam SCHIZOFRENIĘ (F20)?

Post autor: kotek »

Diety bezglutenowej, bezcukrowej, bezkazeinowej nigdy nie miałem. Myślę, że raczej by mi coś takiego nie pomogło. Może taka dieta by mi zaszkodziła, gdybym nie jadł tego, co smaczne? Smaczne jedzenie sprawia mi dużo przyjemności. Wydaje mi się mało prawdopodobne, aby przeszczep kału uleczył zaburzenia psychiczne.

Nie myślę, że wszyscy mnie podsłuchują i znają moje myśli. Nigdy nie miałem schizofrenicznych halucynacji. Ale mogę myśleć, że szatan jakoś wpływa na moje myśli, co nie jest urojeniem, bo to jest normalne w religii katolickiej, że uznaje się, iż złe duchy mogą podsyłać pokusy.

Mam za to idee, że rzeczywistość, w której żyję, jest nieprawdziwa, że to efekt niezwykle zaawansowanej symulacji (w czymś w rodzaju Matrixa, filmu, gry komputerowej itp.). Oznaczałoby to, że w tym wszechświecie jestem (zapewne) jedyną świadomą osobą, wszyscy inni ludzie w "mojej" rzeczywistości w ogóle nie istnieliby, nie czuliby nic. Byliby tylko wytworami superprogramu. Psychika może myśleć, że sprzeczne ze sobą religie abrahamowe i "koincydencje" są dowodem na prawdziwość(?) tej hipotezy. Ta hipoteza nie wzbudza we mnie lęku, raczej by się podobała mojej mentalności, bo np. religie głoszące możliwość wiecznego potępienia, de facto to, że będą ludzie, którzy na wieki będą cierpieć w piekle, byłyby nieprawdziwe. Nie wygląda mi to zbytnio na nerwicową derealizację. Myśl o "Matrixie" pojawiła się u mnie pod koniec lipca, gdy zbierałem porzeczki, dość nagle. Wcześniej były idee solipsystyczne lub egoteistyczne (nawet przed ukończeniem 18 r. ż.). Były one jednak bardzo rzadkie, odrzucałem je natychmiast lub szybko, w czym pomagać mogła religia.

Mam od dzieciństwa dziwaczne parafilie, perwersje - ulubionym bodźcem seksualnym jest dla mojej natury ewidentny smród z pupy atrakcyjnej kobiety (może to być smród potu ze szpary międzypośladkowej, gazów jelitowych lub kału). Dawniej nurzałem się w tym fetyszu jak wieprz w błocie. Podniecał mnie też żeński przewód pokarmowy, chyba od żołądka w dół. To było już wtedy, gdy miałem zaledwie kilka lat. To, że ładna kobieta ma cuchnącą pupę, sprawia "mistyczną", "magiczną" rozkosz mojej seksualności, odczuwanie błogostanu. Jest to dla mojej seksualności coś cudownego, "niebiańskiego". Nie interesowało mnie, zwłaszcza w dzieciństwie czy adolescencji, jedzenie kału ani nawet smarowanie nim górnych części ciała.

Moja psychika bezkrytycznie wierzy, że kobiety nie mają wnętrzności i wstydliwych części ciała. Że to wszystko halucynacje tworzone przez szatanów lub efekt supersymulacji. Dla niej wydalanie kału to coś bardzo, bardzo upokarzającego. W związku z tym wolałaby, aby żadnej kobiety to nie spotkało. Tym bardziej chodzi tu o pozbycie się "paliwa" do parafilii, dewiacji związanej z obrzydliwościami z tylnej części kobiecego ciała (zwłaszcza smrodem, charakterystycznym smrodem (potu spomiędzy pośladków, kału, "wiatrów"))! "Urojenia" pomagają mi zachować czystość seksualną! Zmniejszają pokusy, napięcie seksualne. Te "urojenia" mam chyba od ponad 10 lat. "Raczej pomagają, niż szkodzą".
Ostatnio zmieniony czw wrz 03, 2020 10:43 pm przez kotek, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Bright Angel
zaufany użytkownik
Posty: 5440
Rejestracja: ndz gru 10, 2006 9:40 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy mam SCHIZOFRENIĘ (F20)?

Post autor: Bright Angel »

kotek pisze: czw wrz 03, 2020 10:37 pm Myślę, że raczej by mi coś takiego nie pomogło.
Dopóki nie spróbujesz, to nie wiesz. Raczej Ci nie zaszkodzi. A co Ci szkodzi spróbować przynajmniej przez kilka tygodni? W ogóle bez jedzenia można przeżyć 3 tygodnie podobno.
Just remember that death is not the end. Heaven or hell? The choice is Yours.
Awatar użytkownika
kotek
zaufany użytkownik
Posty: 3965
Rejestracja: ndz lip 26, 2015 1:57 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy mam SCHIZOFRENIĘ (F20)?

Post autor: kotek »

U mnie mama i babcia naciskają wyraźnie, abym jadł, nawet wtedy, kiedy sam z siebie chciałbym nie jeść. Boją się, że jeżeli nie będę jeść codziennie, to może mi się coś stać? "Nie wyobrażam sobie życia bez herbatki rozpuszczalnej owocowej czy cappuccino z cukrem". Mniej jeść - przydałoby mi się, bo mam nadwagę, dość blisko do otyłości, a otyłość szkodzi w przypadku zakażenia koronawirusem, z tego, co czytałem.

Nie pamiętam, abym kiedykolwiek był normalny. Abym był zainteresowany byciem kochanym, platonicznymi przyjaźniami, zdobywaniem znajomych. W dzieciństwie nie byłem świadomy tego, że należy patrzeć w oczy. O byciu kochanym czy posiadaniu przyjaciół także nie myślałem. Nie tylko nie byłem zainteresowany, ale nawet nie miałem na myśli.

Mam myśli, że mam zostać wielkim nauczycielem prawdziwego monoteizmu, że mam wiedzę od Stwórcy, że On mnie oświeca, że pokazał mi cuda, które mogą być uważane za "zbiegi okoliczności" lub urojenia. Dlaczego mnie spotkało tyle "koincydencji"? Początek "koincydencji" w moim życiu w pewien sposób wiąże się z islamem, chrześcijaństwem, judaizmem. 19.09.2014. Cmentarze: żydowski i katolicki. Macewy z hebrajskimi literami. Krzyże. Smartfon. Robienie zdjęć cmentarzom. Wieczorem oglądanie postów kobiety z ZA, gdzie były zdjęcia z cmentarzy (katolickich i żydowskich - przynajmniej jednego każdego z nich). Był też jej post ze słowem "cmentarze" i w którym wspomniano o hebrajskim, który został napisany 19.07.2013 czasu letniego (14 miesięcy wcześniej niż 19.09.2014, też w piątek!). Piątek, 19. Muzułmanie modlą się w piątek, a 19 jest jedną z kluczowych liczb do zrozumienia "cudów liczbowych Koranu" (była bardzo ważna dla koranisty Rashada Khalify, o którym wiedziałem przed 19.09.2014). I pojawia się idea, że moje "koincydencje" stanowią klucz do "zrozumienia zagadki religii abrahamowych". Zrobiłem 19.09.2014 zdjęcia, na których były fragmenty dwóch dróg ponadpowiatowych, ostatnie cyfry w numerach tych dróg to 1 i 9, a sumy cyfr w numerach tych dróg to 9 i 19... To zastanawiające!
Ostatnio zmieniony czw wrz 03, 2020 10:55 pm przez kotek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Bright Angel
zaufany użytkownik
Posty: 5440
Rejestracja: ndz gru 10, 2006 9:40 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy mam SCHIZOFRENIĘ (F20)?

Post autor: Bright Angel »

Herbatkę owocową czy cappuccino możesz sobie pić, tylko z miodem. Tak jest nawet dużo, dużo zdrowiej.
Just remember that death is not the end. Heaven or hell? The choice is Yours.
Awatar użytkownika
kotek
zaufany użytkownik
Posty: 3965
Rejestracja: ndz lip 26, 2015 1:57 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy mam SCHIZOFRENIĘ (F20)?

Post autor: kotek »

Nie próbowałem z miodem. Same proszki herbatki owocowej i cappuccino (zwłaszcza tej pierwszej) mogą zawierać cukry takie jak sacharoza, glukoza, fruktoza. Myślę, że większość masy herbatki owocowej to cukier (chyba sacharoza).

Dzisiaj nie poszedłem na spacer, wolałem spędzić czas w domu, np. przeglądając Internet czy leżąc. Wczoraj też nie było spaceru. Długo zwlekałem z ubraniem się. Nie lubię się ubierać. Nie lubię się przebierać. Tym bardziej nie mam ochoty na prysznic. Mam dziwaczne myśli mówiące, że rzeczywistość nie jest autentyczna. Wygląda to na derealizację. Tylko czy to jest taka występująca w schizofrenii czy przynajmniej zaburzeniach schizotypowych, czy tylko derealizacja nerwicowa, ewentualnie depresyjna? Nawet w zasadzie nie mam poczucia derealizacji, tylko ideę, że świat pełen zła nie powinien być rzeczywisty. Moja psychika bardzo lubi filozofować. Pojawia się coś w rodzaju urojeń odniesienia, wielkościowych, posłanniczych - religia grożąca surową karą za grzechy bardzo pomaga w odrzuceniu tego typu myśli, daje krytycyzm, nie pozwala, aby "urojenia" były zaakceptowane wolą. Dla mojej psychiki bardziej logiczne byłoby, gdyby ten świat nie był rzeczywisty albo przynajmniej aby każdy człowiek był zbawiony na wieki niż aby ktokolwiek był potępiony na wieki, zanihilowany, poddany reinkarnacji lub nawet zgwałcony czy poczęty w wyniku grzechu nieczystego typu gwałt. Według mojej psychiki duże zło nie powinno istnieć w ogóle i logiczniej byłoby, aby Bóg nigdy nie pozwolił na zaistnienie aż tak dużego zła.
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3444
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Czy mam SCHIZOFRENIĘ (F20)?

Post autor: Meduzola »

Schizofrenia to podobno nie jedna choroba, ale zespół wielu objawów i to jeszcze ewoluujących. Jeden psychiatra, już po pięćdziesiątce (raczej) powiedział raz, że jego ambicją, która od niedawna kiełkuje, jest CELNE rozpoznawanie schizofrenika, schizofreniczki na odległość, tzn. np. po jego chodzie. / Ja od pierwszego szpitalnego wypisu bardzo się boję ujęcia, jakobym miała "formalne zaburzenia myślenia", bo to dla mnie ogromne zdeprecjonowanie mojego obeznania i biegłości,
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3444
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Czy mam SCHIZOFRENIĘ (F20)?

Post autor: Meduzola »

... chociaż wiem i uznaję fakt, że jestem powolna w działaniu, i pod pewnymi względami w myśleniu też.
Awatar użytkownika
kotek
zaufany użytkownik
Posty: 3965
Rejestracja: ndz lip 26, 2015 1:57 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy mam SCHIZOFRENIĘ (F20)?

Post autor: kotek »

Gdy przychodzi rozróżnić schizofrenię i autyzm/całościowe zaburzenia rozwoju, to rozpoznawanie schizofrenii może być jeszcze trudniejsze. Czym się różni zespół Aspergera (czy ogólnie zaburzenie ze spektrum autyzmu) od schizofrenii dziecięcej - można zadać takie pytanie.

Diagnoz zespołu Aspergera i schizofrenii nigdy nie miałem jednocześnie. Co najwyżej ZA było w towarzystwie zaburzeń schizotypowych, i to bardzo często, regularnie od ponad czterech lat. Najpierw miałem diagnozę ZA, potem schizo. 2008 - ZA zdiagnozowane po raz pierwszy u mnie, 2015 - pierwsza diagnoza F21 - zaburzeń typu schizofrenii, 2016 - jedyny rok, w którym miałem diagnozę schizofrenii (F20) - przez kilka tygodni.

W każdym razie ewidentnie nie daję sobie rady z normalnym życiem. Straszny dziwak ze mnie. Jestem raczej podekscytowany niż smutny. Długotrwałej depresji nigdy nie miałem, tylko krótkie epizody (2009 - ze 3 miesiące może i ze 2 tygodnie w 2016/2017). Obydwa były związane z problemami religijnymi, czułem podczas nich "przerażenie" czy "rozpacz", chodziłem do spowiedzi generalnych. Nie potrafiłem ogarnąć swoich grzechów. Były "zbyt zróżnicowane". Moja psychika myśli, że surowe religie generują najsilniejsze zaburzenia psychiczne w moim przypadku - albo może tak myśleć. Myślę, że wyjątkowo dziwaczne idee mógłbym mieć nawet wtedy, gdybym był uniwersalistą lub ateistą.
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3444
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Czy mam SCHIZOFRENIĘ (F20)?

Post autor: Meduzola »

Jak wiadomo, mam zdiagnozowaną schizofrenię, ale dosyć mocno identyfikuję się z Aspergerem: bo nie interesują mnie powierzchowne relacje np. z sąsiadami, bo mam trudności w podejmowaniu decyzji i wtedy mówię do siebie, bo nie potrzeba mi dużo bodźców z zewnątrz, tzw. stymulacji. Ja moje problemy zganiam na hipokamp, ciało migdałowate, ciało modzelowate, część (przed-) czołową kory mózgowej.
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3444
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Czy mam SCHIZOFRENIĘ (F20)?

Post autor: Meduzola »

I jeszcze móżdżek, o którym od stosunkowo niedawna wiadomo więcej niż to, że odpowiada za równowagę i wyobraźnię przestrzenną.
Toragasira
zarejestrowany użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: śr wrz 23, 2020 6:32 pm

Re: Czy mam SCHIZOFRENIĘ (F20)?

Post autor: Toragasira »

Guma np. gruby czepek kąpielowy powstrzymuje fale z urządzeń sterujących
ODPOWIEDZ

Wróć do „varia”