Z premedytacją..!

[szary_wolf]

Przepraszam że się wtrące, nie chce być kąśliwy ale czy ty napewno bierzesz leki?

[Meduzola]

(zdublowany wpis)

[Meduzola]

Przepraszam że się wtrące, nie chce być kąśliwy ale czy ty napewno bierzesz leki?

Zdefiniuj chorobę, zdefiniuj lek. Tak, biorę je, ale tylko dla zasady, a nie z przekonania.

[szary_wolf]

Zdefiniuj chorobę, zdefiniuj lek.

Czyli nie bierzesz...

[Meduzola]

Zdefiniuj chorobę, zdefiniuj lek.

Czyli nie bierzesz...

Czyli nie masz pomysłu na definicję?

[szary_wolf]

Piszesz jak jakiś czubek to co mam sobie myśleć?

[szary_wolf]

No sory brutalna prawda ale prawda.

[szary_wolf]

Bierz leki to będzie dobrze.

[Meduzola]

Zapytałeś mnie o to, czy biorę leki prawdopodobnie dlatego, że ten wątek jest jakiś taki nieprawdopodobny, a mój odbiór rzeczywistości nietypowy? Ja piszę prawdę, to jest taki rodzaj dokumentu. To są moje przeżycia i odczucia. Nie mówię, że do końca obiektywne, ale nic zmyślonego tu nie ma. Dowidzenia.

[Meduzola]

Bierz leki to będzie dobrze.

Zmierzasz jeszcze do czegoś, czy to już by było wszystko?

[Meduzola]

Piszesz jak jakiś czubek to co mam sobie myśleć?

Nawet nie jesteś w stanie tego uzasadnić. Pilnuj, żeby w Twoim zachowaniu nie było wariactwa.

[szary_wolf]

Zapytałeś mnie o to, czy biorę leki prawdopodobnie dlatego, że ten wątek jest jakiś taki nieprawdopodobny, a mój odbiór rzeczywistości nietypowy? Ja piszę prawdę, to jest taki rodzaj dokumentu. To są moje przeżycia i odczucia. Nie mówię, że do końca obiektywnie, ale nic zmyślonego tu nie ma. Dowidzenia.

Jasne... Prostą drogą na zamknięty jest ten twój dokument... Za długo się lecze żeby pewnych rzeczy nie widzieć...

[szary_wolf]

Piszesz jak jakiś czubek to co mam sobie myśleć?

Nawet nie jesteś w stanie tego uzasadnić...

Nie musze bo widze osobe która popada w szaleństwo.

[Meduzola]

Zapytałeś mnie o to, czy biorę leki prawdopodobnie dlatego, że ten wątek jest jakiś taki nieprawdopodobny, a mój odbiór rzeczywistości nietypowy? Ja piszę prawdę, to jest taki rodzaj dokumentu. To są moje przeżycia i odczucia. Nie mówię, że do końca obiektywnie, ale nic zmyślonego tu nie ma. Dowidzenia.

Jasne... Prostą drogą na zamknięty jest ten twój dokument... Za długo się lecze żeby pewnych rzeczy nie widzieć...

Nie rozumiem twoich intencji.

[Meduzola]

Nie musze bo widze osobe która popada w szaleństwo.

Ja nikomu nie grożę. Nie wiem, skąd się biorą twoje przypuszczenia.

[szary_wolf]

Ja ci tylko dobrze radze. Bierz leki.

[szary_wolf]

Nie musze bo widze osobe która popada w szaleństwo.

Ja nikomu nie grożę. Nie wiem, skąd się biorą twoje przypuszczenia.

A kto tu mówi o grożeniu? Nic takiego nie napisałem

[Meduzola]

Ja ci tylko dobrze radze. Bierz leki.

No przecież pisałam, że biorę. W dawce zleconej przez psychiatrę. Rano i wieczorem. Ustawiam się w kolejce i łykam. Oczekuję, że zasugerujesz zmianę leku. To by było tendencyjne.

[Meduzola]

A kto tu mówi o grożeniu? Nic takiego nie napisałem

To zdefiniuj szaleństwo.

[szary_wolf]

Zapytałeś mnie o to, czy biorę leki prawdopodobnie dlatego, że ten wątek jest jakiś taki nieprawdopodobny, a mój odbiór rzeczywistości nietypowy? Ja piszę prawdę, to jest taki rodzaj dokumentu. To są moje przeżycia i odczucia. Nie mówię, że do końca obiektywnie, ale nic zmyślonego tu nie ma. Dowidzenia.

Jasne... Prostą drogą na zamknięty jest ten twój dokument... Za długo się lecze żeby pewnych rzeczy nie widzieć...

Nie rozumiem twoich intencji.

Moje intencje są dobre. A to że nie ciaćkam się z tobą to dlatego że chce ci pomóc. I ci mówie. Bierz leki.